Taurus80 napisał(a):Buldi w pelni sie z toba zgadzam na temat wlasnych zasad i trzymania sie wlasnego regulaminu :)
jednak "pozwol zyska rosnac " nie znaczy wcale ze to sa tylko slowa, to jest strategia pozwalajaca zwikeszyc zyski kozystajac z trendu i ma jedna zasade w miare jak cos rosnie podnosi sie stopy wyzej na nastepne wsparcia ot co cala filozofia.
Jedyne co ja biore pod uwage to rozne widelki w zaleznosci od sytuacji na rynkach.
Jak mnie w koncu wyzuci z rynku zostane z kasa przy odrobine mniejszych zyskach wszak i tak sa duzo wieksze od zakladanych :)
Taurus, rozumiem że sytuacja kiedy znajdujemy się w korekcie powoduje, że zmuszony jesteś do rozciągania widełek? Trochę to się kłuci z twardymi zasadami. Wydaje mi się, że w przypadku kontynuacji trendu na tej zasadzie zarobisz, ale w przypadku odwrócenia, nie wyskoczysz na czas i możesz sporo stracić.
Zauważ że wiekszość spółek już dawno przebiła swoje wsparcia, a wzrosty z którymi mamy doczynienia dotyczą tylko grupy walorów, chyba nie przypadkowo też ze względu na płynność prawie wszystkich z WIG20.
Kiedyś wspominałeś co będzie dla ciebie sygnałem wyjścia. O ile pamiętam był to poziom pow.2400 i LOP pow. 100k. Dzisiaj masz inne zdanie. Nie chodzi mi o złośliwe łapanie Cię za słówka, ale czy to nie jest naginanie zasad?
W moim przypadku, takie praktyki rodziły straty.
Na wykresach logarytmicznych: na ropie, EUR/USD, S&P500, DAX, WIG20 i wilu innych wsparcia 8-miesięcznej hossy zostały naruszone. Mało tego ostatnie powiązania kursów walut, surowców i notowań indeksów podlegają jakimś dziwnym dywergencjom i wzajemne zależności zaczynają się rozłazić.
Zwróć uwagę jeszcze na jeden szczegół:

kliknij, aby powiększyćZobacz jaki był wolumen na ostatniej czarnej świeczce i porównaj go do poprzedniej.
LOP też był blisko 10k wyższy.
Wiem, że moje ciagłe biadolenie może wydawać się mało wiarygodne, ale tym razem naprawdę uważam że sytuacja napięła się jak "baranie jajo" i jeszcze to:
Cytat:Szef EBC postuluje zakończenie wspierania systemu finansowegoPAP - Biznes
20 Lis 2009, 19:57
Frankfurt nad Menem (PAP/AP) - Choć jest jeszcze za wcześnie, by powiedzieć, że kryzys się skończył, to czas już jednak wycofać się z niektórych posunięć, które wspierały system finansowy w okresie kryzysowym - oświadczył w piątek szef Europejskiego Banku Centralnego (EBC) Jean-Claude Trichet, przemawiając na Europejskim Kongresie Bankowości we Frankfurcie nad Menem.
Dziwnie to brzmi w świetle ostatnich ustaleń na G20 - nie sądzisz?.
Myślę, że amerykańskie programy pomocowe też zakończą się szybciej niż to ostatnio zapowiadano.