Niedzwiadek napisał(a):Daria napisał(a)::(((((((
co bedzie dalej....
pomimo niezlych wskaznikow (oczywiscie pozornie - vide trion, techmex, kolastyna, polrest). Spolki, ktore sa w klopotach dosc czesto generuja pozytywne sygnaly AT nie po to, aby odpalac tylko, aby wciagac "leszczy". Dlatego AF jest potrzebna. A przynajmniej jakas pobiezna analiza raportow, ktora zapali czerwona lampke "nie kupuj, nie kupuj cos jest nie tak".
Co dalej - rynek określi, ale widząc obroty to.....hmmm można podumać.
Taaa...
...z tymi leszczami to prawda, wchodząc na giełdę w październiku 2009, zacząłem studiować teorie gry

. Ponieważ jestem inżynierem, bliższe sercu i wyobraźni są wykresy i krzywe niż słupki. Poza tym, jest dużo materiałów w necie i oczywiście całe teorie na temat tego, że świece są obrazem całości informacji o spółce, wraz z nastrojami inwestorów.
Odrzuciłem zatem AF bo to nudne słupki, skoro świece i formacje świecowe, oraz trendy i obroty to lustro rynku.
Bóg jednak czuwał, grałem tylko na wig 20 za wyjątkiem biotonu (bo tam tej gry no i świec nie rozumiałem). Potem jednak coraz bardziej łasym okiem zacząłem zerkać na inne spółki. I tak kiedy już zobaczyłem coś "godnego" (czytaj ZNTK)okazało się ze szczęśliwie BRE które miałem weszło w trend boczny. Coś kazało mi czekać na odbicie, (teraz bym nie czekał). W tzw. międzyczasie ZNTK odbiło że włosy mi dęba stanęły, "ale frajer" myślę o sobie. Niedługo potem zjazd i na forach gadki o upadłości. Od tego czasu zacząłem do analiz doczytywać infa o spółkach. Już zrobiło się jaśniej. Ostatnio trafiłem na stockwatcha, życie mi jakoś ten portal podsunęło, ot przypadek, choć ponoć ich nie ma

. I tu zaczynam doceniać AF, może też zacznę doceniać umiejętność analiz raportów Q i R... (póki co Altman, beta i sEVA oraz wyceny mi wystarczą wraz z coraz większą praktyką w AT) ...ale kto wie?
Leszczem nie zostałem póki co, opatrzność, rozsądek no i obawy przed niezrozumiałym. Wiem jedno, jak zrozumiem te spekuły to spróbuję, póki co czytam uważnie tutaj WD i pozostałych, i wiem za co zapłaciłem. Dzięki.