Możliwy Pat wyborczy i jego wpływ na giełdę.

Kolejny raz nic nie rozumiesz ....
Postaraj się to nawiązać do mojego wpisu bo sensu w Twoim wpisie nie widzę
i to jest kolejna twoja doskonałość
nie potrafisz kontekstu zrozumieć ...

Wczoraj Tusk był w Polsacie, widać , że koniec kampani coraż bliżej (mobilizujemy wyborców)

imigranci


W innym streszczeniu (czy weźmieny pieniądze z KPO czy nie, i tak się na nie zrzucimy)


Nie widzę tylko wypowiedzi, że głosowanie 15.10.2023 r. to być albo nie być Polski w UE.
W prywatnej rozmowie Kaczyński miał powiedzieć Tuskowi, "że dla niego bycie w UE jest trudnym do zniesienia ciężarem (...) z trudem akceptuje (..) dlatego, że większość Polaków tego chce" (..) ale jak tylko zmieni sie nastrój." ok 16:40

Służę pomocą. Wszak czytanie ze zrozumieniem to sztuka trudna, z którą wielu Polaków ma ogromne problemy.

Autor słów nazwyjmy go dla potrzeb roboczych podmiotem lirycznym ma zdecydowanie negatywny stosunek do referendum, gdyż jak wynika z jego wypowiedzi o "unieważnieniu" on sam uważa je za sposób na zrobienie sobie przez PIS "kampani za publiczne pieniądze" a pytania są wg niego po prostu przejawem hipokryzji rządzących, którzy w dużej mierze sami robią rzeczy odnośnie których chcą aby Polacy zagłosowali na "nie"

Druga częśc wypowiedzi jest apelem podmiotu lirycznego do swoich zwolenników w którym wyjaśnia on, że wg niego pytania są tendencyjnie ułożone i sformuowane w ten sposób aby naturalną odpowiedzią była odpowiedź "Nie" a to jak są ułożone podważa ich elementarny sens. Potwierdza w ten sposób swój negatywny stosunek do referendum jednak wyjaśnia swoim zwolennikom, że wg niego sam udzial w referendum jest kwestią absolutnie drugorzędną wobec udziału w wyborach do Sejmu i Senatu i jeżeli ktoś źle czuł by się z tym, że w referendum nie głosuje to autor słów nie widzi w problemu w tym, aby ktoś udział w referendum wziął i zaznaczył takie odpowiedzi jakie uzna za stosowne.

:)




Oczywiście nie zauważyłeś, że cała dyskusja dotyczyłą deficytu budżetowego który siłą rzeczy długu budżetowego. Ale oczywiscie to świetna okazja aby pisać jakieś bzdety o Onecie i Gazecie Wyborczej :)

Kiedy wydawało się, że dno w kampanii wyborczej zostało osiągnięte, wkroczył niezawodny organ. Czerska ustami generała Pytla straszy wariantem siłowym - wojskiem na ulicach lub nawet stanem wyjątkowym.

Szarlej dla mnie jest rzecza oczywista ze Tusk podpisze pakt emigracyjny. W pierwszym roku moze dostanie Polska zwolnienie - ale sa następne lata 2024-2025-2026 .... 2035 i już w tym momencie jest 0,5mln pontoniarzy.
Powielanie info z GW ONET na temat referendum jest w tym momencie żałosne. Tusk nie chce być zwiazany referendum. Ostatnia wypowiedź pod publike "idźcie głosujcie" jest tylko propagandową wstawka która posłuzy Tuskowi do wytłumaczenia podpisania paktu...

Przecież to jest oczywiste - bezrobocie będzie rosło. Tak było zawsze 1989-1992 1997-2001 2007-2015
Na szczęście w 2008 roku był kryzys finansowy i przez to bezrobocie wzrosło TYLKO do 14,4%
To jest działanie opus operatum ze wzgledu na całokształt działalnosci Tuska
Podważanie tego jest wręcz śmieszne i kuriozalne...

Co bedzie - dynamiczny wzrost wartosci pln, wyprzedaż przedsiębiorstw, korupcja, mafie - a to się równa bezrobocie

będzie rosło....
jeszcze wazna rzecz - mnożenie duplikatów Tyrowicz w RPP co zabije inwestycje i obrót gospodarczy

no i ????
po co wkleiłeś wykresik ???

Nie 15% tylko 14,4% w styczniu 2013 r. zgodnie z wyrokiem sądu w trybie wyborczym.
Wykres bardzo dobry, pokazuje kto odniósł sukces na polu obniżania bezrobocia w czasie swoich rządów. Wystarczy porównać poziomy.

Co do pytań referendalnych to rozumiem, że pytania rozumiesz. Jeżeli chodzi o Twoje propozycje to tak jak napisałem te pytania też mogą być uznane za tendencyjne.

Pierwsze pytanie:



Czy sektory paliwowy czy bankowy nie są strategiczne? Moim zdaniem są. Zawężasz zakres zupełnie niepotrzebnie albo celowo.

Poniższe pytanie to pytanie zamknięte.



Mogę np. być za podniesieniem wieku emerytalnego do 66 r. lub 68 r. życia.



Budowy muru nie popieram. Wcześniej tego typu pytania nie można było zadać, bo nie planowano budowy muru. Natomiast jeżeli chodzi o barierę to warto popatrzyć kto wypowiadał się, że zapora nie powstanie i o tym że należy ją rozebrać i kiedy te wypowiedzi miały miejsce.

Twoja propozycja 4 pytania:



Obecne 4 pytanie:

Czy popierasz przyjęcie tysięcy nielegalnych imigrantów z Bliskiego Wschodu i Afryki, zgodnie z przymusowym mechanizmem relokacji narzucanym przez biurokrację europejską?

Na czym polega Twoim zdaniem tendencyjność obecnego 4 pytania.

Nie chodzi o to czy nie widzę różnicy. Chodzi o to, że każde pytanie można uznać za tendencyjne przy odrobinie wysiłku intelektualnego. Na pewno kwestie wartościujące nie pomagają podobnie jak zawężanie zakresu pytania.

Spadek o ca. 10% stopy bezrobocia nie wynika z demografii ani trendów w gospodarce. Również dobrze można napisać, że spadek bezrobocia o ca 2,5% za rządów PO wynikał z emigracji, a nie działań rządu.

Wyjaśniłem moje rozumienie postępowania Tuska w sprawie referendum. Nie mam w tej sprawie nic do dodania. Jedno jest moim zdaniem pewne. Większość osób odpowie na nie i już sam ten fakt powinien stanowić drogowskaz dla polityków wszelkiej maści w jaką stronę powinni iść w sprawach poruszonych w pytaniach.

Słowo bariera nie nie jest wartościujące. Trochę się zapędziłeś. Wystarczy popatrzeć na publikacje prasowe aby wiedzieć, że to powszechne określenie używane przez dziennikarzy. Pytania referendalne były przed debatą, więc nie jest możliwe aby pytania pomyliły się z debatą w TVP.

Oczywistym jest, że w okresie przedwyborczym wiele spraw jest wykorzystywanych w kontekście walki wyborczej i tak jest w tej sprawie.
Dla mnie uczciwe byłoby powiedzenie, że mimo, że pytania są jakie są, ale żeby ludzie odpowiedzieli na nie uczciwie. Tego nie ma, bo gdyby tak było to skończyłoby się jak z podpisami w sprawie JOW-ów. Wygodniej jest więc powiedzieć, bojkotujemy referendum. To też jest odpowiedź na pytania.