Omówienie sprawozdania finansowego Oponeo S.A.
W poprzednim kwartale spółka informowała o przesunięciu wiosennego szczytu sprzedaży na drugi, czyli obecnie raportowany kwartał. Przychody wzrosły o 13,6%, czyli mniej niż w pierwszym kwartale tego roku, kiedy dynamika wyniosła 15,8%. Wobec tego teza o przesunięciu się sprzedaży nie znajduje potwierdzenia w liczbach.
Podobnie wzrost sprzedaży względem pierwszego kwartału jest mniejszy obecnie niż przed rokiem: 69,5 vs. 72,8
Rośnie cały czas znaczenie eksportu. Obecnie udział w przychodach wynosi 15,78% wobec 11,43 przed rokiem oraz 12,95 w poprzednim kwartale. To wprowadza dodatkowe ryzyko kursowe, co widocznej jest w finansowej części rachunku wyników.
W długim okresie czasu widać, że spółka się cały czas rozwija. Nachylenie linii regresji liniowej z przychodów za ostatnie 3 lata jest dodatnie:

kliknij, aby powiększyćZwiększanie skali działalności przynosi pożądany i oczekiwany efekt w postaci zwiększającej się marży zysku brutto na sprzedaży. Kupując więcej można uzyskać większy rabat u dostawcy. Obecnie marża handlowa wyniosła 20,66% w porównaniu do 18,51 przed rokiem. Gdyby marża była taka sama jak w roku poprzednim to wynik brutto na sprzedaży byłby o 893 tysiące mniejszy, czyli ponad 10%. To pokazuje sens rozwijania np. działalności zagranicznej. Podobny efekt był widoczny w pierwszym kwartale tego roku. Marża w ujęciu długofalowym rośnie:

kliknij, aby powiększyćKoszty sprzedaży wyniosły w raportowanym okresie ponad 5 milionów złotych, czyli 43%. To bardzo dużo biorąc pod uwagę wzrost przychodów o 13,6%. Podobnie było w pierwszym kwartale kiedy dynamika była jeszcze większa i wynosiła 47%. Także podobnie wzrost kosztów sprzedaży zjada większość wzrostu zysku brutto na sprzedaży. W tym sensie wysiłek sprzedażowy idzie na razie na marne i nie przynosi zamierzonego efektu.
Dzieje się to prawdopodobnie przez wzrost kosztów stałych sprzedaży. Jeśli założymy, że struktura kosztów jest podobna w pierwszym i drugim kwartale to można policzyć, że koszty stałe sprzedaży to około 45% co odpowiada kwocie około 2,3 miliona. Na przestrzeni roku koszty stałe sprzedaży wzrosły o ponad 800tysięcy. Kosztem stałym sprzedaży będzie np. amortyzacja witryn sprzedażowych i koszty hostingu. Koszty ogólnego zarządu wzrosły o 15%( o 122 tysiące ), co także jest zjawiskiem negatywnym. Z rachunku rodzajowego wynika, że największy kwotowy wzrost kosztów dotyczy amortyzacji – prawie 800 tysięcy, dalej usług obcych 444 tysiące i w kosztów pracowniczych 222tysiące. Wzrost amortyzacji, a właściwie umorzenia środków trwałych wynosi około półrocznie 120 tysięcy, natomiast wartości niematerialnych prawie 1,9 miliona. Różnica w amortyzacji w rachunku rodzajowym to 1,4 miliona. Pozostałe środki prawdopodobnie odpisano. Tak czy owak większość wzrostu amortyzacji dotyczy wartości niematerialnych. Jeśli założyć, że amortyzacja i wynagrodzenia są stałe(co nie musi być prawdą, bo pracownicy mogą być tymczasowi), to koszty stałe wzrosły o milion złotych kwartalnie, natomiast koszty zmienne o około 600 tysięcy.
Nie podoba mi się także wzrost kosztów rodzajowych w pozycji inne. Raz, że zabrały prawie 380 tysięcy zysku operacyjnego, a dwa, że ich dynamika to prawie 100%.
Kluczowym pozostaje pytanie, jak bardzo można zintensyfikować sprzedaż, bez wzrostu kosztów stałych, bo te na razie zjadły 75% wzrostu zysku brutto na sprzedaży.
Zysk z działalności operacyjnej rośnie o 10%, czyli mniej od wzrostu przychodów, natomiast jeśli pominąć pozostałą działalność operacyjną to wzrost wynosi tylko połowę wzrostu przychodów. Pozostała działalność operacyjna przyniosła w tym kwartale 200 tysięcy zysku wobec straty 100 tysięcy przed rokiem. W tym roku jest to efekt przede wszystkim dotacji w kwocie ponad 150 tysięcy.
Koszty finansowe w minionym kwartale wyniosły prawie 140 tysięcy złotych. Są to przede wszystkim ujemne różnice kursowe. Jak wspominałem zwiększanie eksportu musi skutkować większą zmiennością wyniku na poziomie netto. W pierwszym kwartale było dodatkowe 300 tysięcy, a obecnie jest –150. Narażenie jest tym większe im dłuższy jest cykl konwersji należności. Przy uwzględnieniu tylko działalności finansowej wynik na poziomie brutto byłby bardzo zbliżony nawet kosmetycznie większy, ale w zeszłym roku doszło do uwzględnienia wyniku spółki zależnej metodą praw własności na kwotę 160 tysięcy, a teraz takiego bonusu nie ma, przez co wynik brutto jest mniejszy niż w analogicznym okresie. Rentowności w długim terminie, czy to ebit, czy netto są nadal rosnące, co widać na wcześniejszym wykresie.
Przepływy z działalności operacyjnej są ujemne na kwotę ponad 5 milionów. Przed uwzględnieniem zmian w kapitale obrotowym było to plus 3,9 miliona gotówki. Tak duże zapotrzebowanie na gotówkę w ramach kapitału obrotowego wynikało ze spłacenia dostawców, co nie zostało zrekompensowane przez obniżenie zapasów i wpływ gotówki od klientów. Sądząc po sprzedaży, spółka zrobiła za duże zakupy we wcześniejszych kwartałach, nie sprzedały się zgodnie z oczekiwaniami, a trzeba było spłacić dostawców. To niedobrze, bo stare opony nie są chętnie nabywane. Przepływy z działalności inwestycyjnej były ujemne. Kupiono aktywa trwałe i wartości niematerialne na kwotę 1,8 miliona złotych. Około miliona poszło na nabycie aktywów finansowych, przy czym nie są to środki na pozyskanie marketem. Przepływy finansowe były dodatnie na kwotę prawie 7 milionów złotych. Spółka musiała czymś sfinansować swoje zapasy, skoro trzeba było zapłacić za nie dostawcom
W spółce zalegają nadal wysokie zapasy, co widać w rosnącym o 10 dni cyklu rotacji. To co w zeszłym omówieniem łączyłem z nadziejami sprzedażowymi zarządu, czyli wzrost zapasów, okazało się niestety tylko iluzją. Cykl konwersji gotówki znów stał się dodatni, co oznacza mniejszą efektywność i niestety większe koszta odsetek. Zadłużenie jest cały czas na umiarkowanym poziomie, także stać było spółkę na sfinansowanie magazynu po nieudanym sezonie sprzedażowym, o ile tak można nazwać 13% wzrost, ale mniejszy niż oczekiwania.
Spółka jest obecnie wyceniana przez rynek w miarę neutralnie. Mocna przecena która wydawała się dość irracjonalna miała swoje pewne uzasadnienie fundamentalne. Spółka nie rośnie tak szybko jak tego wcześniej oczekiwano.
To nie był udany kwartał. W mojej opinii nie zostały zrealizowane cele sprzedażowe na ten kwartał, a dodatkowo spółce ciążą koszty nowych inwestycji w witryny eksportowe. Udział dotacji nie rekompensuje wzrostu kosztów, choć te są w dużej mierze niegotówkowe, co pokazuje CF przed zmianami w kapitale. Zawiedzione nadzieje są także widoczne w CF, ale po uwzględnieniu kapitału obrotowego. Amortyzacja od obecnych inwestycji przestanie obciążać wynik za jakieś niecałe 3 lata, bo taki jest okres ekonomicznej użyteczności. Pozostaje mieć nadzieję, że sprzedaż będzie rosła bez dalszych inwestycji. Wydaje się, że potencjał ku temu jest.
Powyższa treść przez 60 dni była zarezerwowana tylko dla osób posiadających abonament.