11BIT [11B]

Nie wiemy za bardzo co się u Brzostka zadziało, gdy rezygnował z zarządu, ale wydawało się, że chodzi o chorobę. Może więc potrzebuje na ten cel fundusze, może chodzi o kogoś bliskiego?
Nie przypominam sobie, by na konferencji, podczas której żegnał się z firmą, wspominał, że sprzeda wszystkie lub część akcji. Tylko jakie ma znaczenie co powiedział pięć miesięcy temu?

Jedyne co martwi, że nie puścił tego w pakietowej wymianie, ale wydaje się, że pchał bez ładu i składu w rynek, bo też ostatnie tygodnie jakieś dziwnie mało czytelne były na kursie, w sensie ktoś spuszczał akcje za każdym razem, gdy kurs próbował odreagować spadki.
Pytanie czy pod progiem puści dalej czy już wystarczyło? Podobnie jak w przypadku WatchDoga, pozostanie to już pewnie tylko w sferze domysłów. Niemniej wtedy po bodajże dwóch miesiącach kurs był niemal 50% wyżej.

Taka jest istota giełdy - nie da się sprzedać, jeżeli nie ma kupca. Brakuje mi jeszcze tekstu "nie po to ktoś kupił, żeby stracić"
Brzostek sprzedał 1.182 akcji (słownie: jeden tysiąc sto osiemdziesiąt dwie akcje).
Wolumen z 5 ostatnich sesji wyniósł ca. 31.050 akcji (słownie: trzydzieści jeden tysięcy cośtam)

Przekaz jest trochę mylący, jako, że w komunikacie podano tylko ten mały wolumen sprzedaży wystarczający do zejścia pod próg 5-procentowy.
Tak naprawdę Brzostek od 30 sierpnia sprzedał 70 tysięcy akcji, czyli na sumę +/- 25 mln zł.

Racja, ja analizowalem wolumen wyłącznie na podsrawie komunikatu, mój błąd.
Patrząc z perspektywy miesiąca - wolumen z 20 sesji to przeszło 150 tysięcy

Frey: przecież napisałem ile sprzedał od 30 sierpnia. Spółka podała stan kacjonariatu na dzień przekazania raportu.

W maju było info o akcjonariacie 11bit. Wtedy Brzostek miał ok 173k akcji, teraz ma ok 113k. Czyli sprzedał w tym czasie 60k akcji.

To ile mu jeszcze akcji zostało do sprzedania ?

Analizowanie kto gdzie i kiedy sprzedał to ślepa uliczka i racjonalizowanie spadków, bo zakłada że spadki są czymś nienormalnym, a to że są to znaczy, że musi być jakiś winny, w tym przypadku Brzostek, który blokuje wzrosty będące czymś naturalnym.

Nie ma znaczenia czy fundy sprzedają czy nie sprzedają, zresztą nie wiadomo, może sprzedają, wiele jest podprogowo np NN, Aviva czy Union. Weźmy Elbudowę, tam 90% mają fundy i też niby nie sprzedają a kurs spadł ze 140 na 30 zł. Przecież gdyby tylko chciały mogłyby zrobić 200zł, ale jakoś nie chcą :) Kurs spadł bo były słabe wyniki. Tak samo tutaj, spadki są bo wyniki były słabe, najbliższe będą słabe i monetyzacja idzie słabo, a nie dlatego że ktoś specjalnie zaniża, w tym przypadku Brzostek. Do tego sentyment się obniżył i idzie korekta na świecie.

I dodam jeszcze, że gdyby sprzedaż szła na 2mln w tym roku i był inny rozkład regionalny, to fundy wciągnęłyby akcje Brzostka nosem razem z nim powyżej 400, a może i 500 zł.

Wg ostatniego raportu na dzień jego przekazania miał jeszcze 183 k akcji.

Krewa, Ty tak poważnie?? Czyli nie bierzesz pod uwagę przerzucania z wora do wora? Ja wiem że jak chcesz uzasadnić swój punkt widzenia to wszystko przejdzie.