slider napisał(a):
To ile mu jeszcze akcji zostało do sprzedania ?
Bidzos napisał(a):Tak naprawdę najważniejsze jest teraz pytanie czy Brzostek dalej będzie sprzedawał?
Jeśli z resztą pakietu zaczeka do kolejnego projektu 8, to najgorsze jest za nami, choć chyba nie dlatego zszedł poniżej 5%, z drugiej strony jeśli dalej będzie sypał to ceną nie będzie zbyt atrakcyjna również dla niego a 2/3 pakietu jeszcze ma.
Mocno się zastanawiam co dalej.
Panowie Wy tak na poważnie czy jaja sobie robicie .. ?
Czy poważnego inwestora obchodzi kto kiedy sprzedaje swój pakiet - oczywiście
Ale biadolenie z tego powodu nie jest najlepszym rozwiązaniem. Każdy może sprzedać kiedy mu pasuje tym bardziej, że odszedł na razie z firmy.
Nie są znane powody odejścia.
Atmosfera rozstania nie wskazywała na jakiś poważny konflikt - choć dżentelmeni nie pokazują takich emocji ..
Jednak małpowanie jest dobre tylko w cyrku .. co pokazał już przykład WD
ale jeśli ktoś dalej przejmuje się tym, że ktoś coś sprzedał i przejmuje się tym.
Rynek przyjmie każdą ilość akcji spółki która zarabia.
Wszystko zależy od tempa sprzedaży a wypadkową tego jest cena.
Jeśli nawet zdecyduje się upchnąć całość - to na ile mu starczy - nie dalej niż do końca roku. WD też sprzedawał 150tyś i co i poszło.
Sprzedający za swój pakiet sprzedany zainkasował co najmniej 150% tego co 2 lata temu WD.
Nie jest możliwe rozstrzygnięcie czy sprzeda wszystko czy też nie więc po co takie jęczenie.
Nie znamy powodu odejścia więc nie ma na czym spekulować ..
W każdej spółce zachodzą zmiany w akcjonariacie. Tutaj odeszło już kilku większych inwestorów i cała rzesza drobnych.
Sprzedaż akcji po odejściu była tylko kwestią czasu. Ile tego nikt nie zgadnie.
Nie jest istotne kto ma akcje tylko czy i ile spółka zarabia. Bartek przed odejściem "wychował" swojego następcę .. i spółka za dużo nie straciła.
A jak da radę czas pokaże. Jakiś czas wcześniej już pracował sam pod okiem B.B.
Nie rozumiem czemu takie jęki. Krótkoterminowców może boleć, że nie sprzedali na górce - a mogli zrobić kółeczko.
Szkoda zdrowia na takie rozważania. Nikt z nas nie potrafił przewidzieć w maju, że nałoży się afera GB i "zmiana nastawienia" rekomendujących do spółki i branży ..
Rozważania zarządzających sugerowały ok 6-9 miesięcy dołka na GPW.
Jednak ich opinie często się zmieniają. Na notowania GPW nakłada się zasadnicza "nośna" jakim jest koniunktura w UE i na świecie oraz sytuacja polityczna i to może zdecydować o rozwoju sytuacji na kursie i na kursach a nie kto ile i kiedy sprzedał.
A w krótkim i dłuższym terminie kluczowa będzie sprzedaż gier i trailery kolejnych produkcji .
Parkiet weryfikuje naszą wiedzę i czujność przy każdym zleceniu (:
a każdy jest mądralą ....po fakcie... :) :)