0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
25 czerwca 2010 11:11:25
I żeby nie było niczego. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2008-10-06 Wpisów: 300
Wysłane:
25 czerwca 2010 11:11:55
no właśnie, jak oceniacie szanse na kolejny stymulacyjny pakiet w usa? i kiedy spodziewacie sie jego wdrozenia. jeszcze w okresie letnim? a co do klawisza nr 4, to może cyrylica  przeca niedawno zatwierdzili już handel rubla z yuanem, i pare tyg. pozniej lekko uwalniaja kurs. każdy swoim sterem i żeglarzem.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
25 czerwca 2010 11:25:33
white_eagle napisał(a): no właśnie, jak oceniacie szanse na kolejny stymulacyjny pakiet w usa? i kiedy spodziewacie sie jego wdrozenia. jeszcze w okresie letnim? a co do klawisza nr 4, to może cyrylica  przeca niedawno zatwierdzili już handel rubla z yuanem, i pare tyg. pozniej lekko uwalniaja kurs. Mysle ze w poniedzialek cos wiecej bedzie mozna powiedziec o stymulusie w USA ja osobiscie sadze ze bedzie na 100% i to najpozniej do konca wakacji bo ten od Nobla nie ma kompletnie innych pomyslow :) Mam jednak nadzieje ze ten stymulus bedzie bezposrednio kierowany w twozenie miejsc pracy (rozbudowa infrastruktury itp) a nie w kolejne dofinansowania do nieruchomosci czy samochodow bo to kompletnie do niczego nie prowadzi.
|
|
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
25 czerwca 2010 11:34:13
Cytat:no właśnie, jak oceniacie szanse na kolejny stymulacyjny pakiet w usa? i kiedy spodziewacie sie jego wdrozenia. jeszcze w okresie letnim? przecież każdy stimulus doprowadza tylko do coraz większego długu... i przyjdzie za niego zapłacić. No ale krótkoterminowo, pewnie będzie pare miesięcy euforii
|
|
0 Dołączył: 2010-03-15 Wpisów: 290
Wysłane:
25 czerwca 2010 11:44:35
Taurus80 napisał(a):Verion napisał(a):No tak, to się zgadza to raczej nie przejdzie, zobaczymy jednak co zaoferuje Merkel. Mnie nadal, te zaciskanie pasa się nie podoba... Co ci sie nie podoba :) urzedasow powinno byc mniej na calym swiecie, Niemcy zyja glownie z exportu a nie konsompcji wiec powinni oszczedzac, zmuszaja tym samym amerykanow do dzialania bo ten od nobla nie widzi innego sposobu jak dalsze drukowanie tysiecy ton zielonych. Na swiecie narazie drukowali kase i cale druki ladowali w banki wiec niech lepiej pasa zacisna jak dawac darmozjada. Co z tego ze byly dofinansowania do samochodow czy nieruchomosci z jakiej racji ja mam placic abys ty mogl kupic samochod czy dom?? Niech wszyscy sie wezma za uczciwa prace a swiat bedzie lepszy. Może sprecyzuje. Zaciskanie pasa tak , ale poprzez - (jak napisałeś) redukcje zatrudnienia w administracji, mniej biurokracji - korzystniejsze warunki dla osób chcących założyć własną działalność - redukcje planów militarnych - pozyskiwanie tańszej energii - efektywniejsze wykorzystanie mocy produkcyjnych. - zwiększenie eksportu (hmmmm dobre słabsze euro). Na nie: - zwiększenie podatków - obniżenie płac. Innymi słowy , tak jak też pisałeś, niech wezmą się do roboty.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:01:08
Pisałem już kiedyś o życiu Izraela z inflacją jako przeciwwadze dla planu Balecerowicza. Permanentny stimulus, szczególnie w infrastrukturę to powinna być permanentna inflacja. Jeżeli na stimulusie jechałby naraz cały świat to nikt by tego nie zauważał. Tyle, że nie opłacałoby się trzymać pieniędzy na lokatach. Albo stopy procentowe kredytów musiałyby poszybować bardzo mocno w górę. W Polsce to przerabialiśmy i na końcu poszukaliśmy kotwicy za granicą. Dla USA i świata taką kotwicą mogłaby być marka niemiecka. Tyle, że jej nie ma. Miało być euro, ale dzięki grekom, hiszpanom i reszcie okazało się wydmuszką. Zresztą dzięki niemcom też, choć oni oficjalnie przyznawali się do przekroczenia nienaruszalnego poziomu deficytu czyli częściowo są rozgrzeszeni. Ciekawostką jest fakt, że w Stanach pierwszy stimulus plus TARP nie przyniosły inflacji. Tyle, że program bankowy był jakby obok rynku i miał przynieść przede wszystkim spokój i zaufanie. Stimulus miał dać miejsca pracy ... i praktycznie nie dał. Czy był za mały ?
W sumie wszystko zależy od inflacji i nastrojów społecznych. Jak nadal nie będzie rosła to może się amerykanom udać. A zapłacą za to nasze dzieci lub wnuki.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:05:18
Vox napisał(a):Cytat:no właśnie, jak oceniacie szanse na kolejny stymulacyjny pakiet w usa? i kiedy spodziewacie sie jego wdrozenia. jeszcze w okresie letnim? przecież każdy stimulus doprowadza tylko do coraz większego długu... i przyjdzie za niego zapłacić. No ale krótkoterminowo, pewnie będzie pare miesięcy euforii Vox co do stymulusow to sa duze roznice w zeszlym roku wszyscy oczekiwali ze USA zrobi stymulusy w twozenie miejsc pracy a oni sobie zrobili programy pomocowe dla bogatych i srednio zamoznych :P Powiedz kto kupowal samochody czy nieruchomosci z dofinansowaniem ?? Bo na pewno nie ci co im przed chwila domy pozabierali :( a pamietaj ze dzieki nim mamy co mamy. Teraz trzeba wziasc sie za ciezka prace i stwozyc dla nich mozliwosci odbudowania wlasnej wartosci a to moze nastapic tylko poprzez znalezienie pracy i powolne odbudowywanie wlasnych rodzinnych finansow. Nie ma co liczyc przez najblizsze 5-10 lat ze ceny nieruchomosci zaczna rosnac conajwyzej ustabilizuja sie na stalym poziomie. Pytanie co Obama zrobi ??? Znajac odpowiedz na to pytanie bedzie mozna stwierdzic czy bedziemy lecieli w przepasc czy moze zacznie sie wlasciwa hossa.
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:09:43
lajkonik napisał(a):Pisałem już kiedyś o życiu Izraela z inflacją jako przeciwwadze dla planu Balecerowicza. Permanentny stimulus, szczególnie w infrastrukturę to powinna być permanentna inflacja. Jeżeli na stimulusie jechałby naraz cały świat to nikt by tego nie zauważał. Tyle, że nie opłacałoby się trzymać pieniędzy na lokatach. Albo stopy procentowe kredytów musiałyby poszybować bardzo mocno w górę. W Polsce to przerabialiśmy i na końcu poszukaliśmy kotwicy za granicą. Dla USA i świata taką kotwicą mogłaby być marka niemiecka. Tyle, że jej nie ma. Miało być euro, ale dzięki grekom, hiszpanom i reszcie okazało się wydmuszką. Zresztą dzięki niemcom też, choć oni oficjalnie przyznawali się do przekroczenia nienaruszalnego poziomu deficytu czyli częściowo są rozgrzeszeni. Ciekawostką jest fakt, że w Stanach pierwszy stimulus plus TARP nie przyniosły inflacji. Tyle, że program bankowy był jakby obok rynku i miał przynieść przede wszystkim spokój i zaufanie. Stimulus miał dać miejsca pracy ... i praktycznie nie dał. Czy był za mały ?
W sumie wszystko zależy od inflacji i nastrojów społecznych. Jak nadal nie będzie rosła to może się amerykanom udać. A zapłacą za to nasze dzieci lub wnuki. TARP poszedl do bankow a one nie mialy komu udzielac kredytow wiec cala kase wposcili w rynek finansowy a wzrosty na walutach czy akcjach nie przekladaja sie bezposrednio na wzrost inflacji. Wiec kase dostaly banki ktore zwalnialy ludzi i zarabialy coraz wiecej na spekulacjach. Teraz powinni ladowac kase w infrastrukture bo ona da miejsca pracy i napedzi koniunkture w sektorze prywatnym, pytanie czy bankowi zlodzieje maja dosc czy jeszcze beda chcieli ciagnac kase.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:15:12
Taurus80 napisał(a): Pytanie co Obama zrobi ??? Znajac odpowiedz na to pytanie bedzie mozna stwierdzic czy bedziemy lecieli w przepasc czy moze zacznie sie wlasciwa hossa.
Co to jest dla Ciebie właściwa hossa ? To co było 2007/2008 wszyscy uznali za balon. Dno bessy z 2009 podobno było poniżej właściwej wyceny. Czy przypadkiem teraz, jako całość, nie jesteśmy tu gdzie potrzeba (c/z, c/wk) i tak naprawdę na parę lat wchodzimy w boczniak ? Dla mnie właściwa !!! hossa z dzisiejszych poziomów to byłby balon. Jak pisałem o wczoraj o wzroście na Wig20 USD przez lato to myślałem : +10-15% na umocnieniu złotówki, +10-15% wzrost indeksu czyli max 250-300 pkt. 2500  - 2600  !!!. To naprawdę szczyty na dzisiaj. Dla usiaków te 15-20% to co najwyżej nowy szczyt od kwietnia, no 1300 max.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:25:17
Taurus80 napisał(a):TARP poszedl do bankow a one nie mialy komu udzielac kredytow wiec cala kase wposcili w rynek finansowy a wzrosty na walutach czy akcjach nie przekladaja sie bezposrednio na wzrost inflacji. Wiec kase dostaly banki ktore zwalnialy ludzi i zarabialy coraz wiecej na spekulacjach. Teraz powinni ladowac kase w infrastrukture bo ona da miejsca pracy i napedzi koniunkture w sektorze prywatnym, pytanie czy bankowi zlodzieje maja dosc czy jeszcze beda chcieli ciagnac kase. To miałem na myśli. Stimulus to właśnie ta część przeznaczona bezpośrednio dla realnej gospodarki. Wbrew pozorom ulga na zakup pierwszego domu czy kolejnego samochodu jest jak najbardziej na miejscu. Tworzy popyt. Problem globalnej gospodarki to połączenie stymulowanego przez własny rząd popytu z własnym rynkiem pracy. Wg mnie na wszystkich stimulusach zyskują przede wszystkim chińczycy. To jest właśnie słaby punkt dofinansowywania biedniejszych. Kupują najtańsze towary czyli z Chin, Indii czy Bangladashu. Wg mnie stimulusy powinny być w 100% przeznaczone na infrastrukturę drogową, transportową (lotniska, dworce, metro, linie kolejowe), szpitale. To co pozostanie na danym terenie i będzie w przyszłości decydować o jakości życia w danym miejscu. Czy przypadkiem Buffet nie kupił Santa Fe przewidując, że w tym kierunku pójdzie spory strumień rządowych pieniędzy  Tak mi to teraz przyszło do głowy  .
Edytowany: 25 czerwca 2010 12:27
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-03-15 Wpisów: 290
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:35:58
Gdzieś czytałem , że osiągaliśmy już apogeum rozwoju i czas na kolejny etap. Tzn Drogi , Cała infrastruktura , która zaczęła być budowana w latach 1950, nabrała pędu i ten pęd właśnie hamuje w latach 2005<rrrr. Teraz zaczyna się eksploatacja tego co zostało wyprodukowane i swego rodzaju "emerytura". Owszem nadal trwa produkcja , nadal są budowane domy itd, ale nie już z takim ożywieniem. Znaleźliśmy się bardziej w punkcie, konsumpcyjnym niż produkcyjnym. To co miało zostać odbudowane po wojnie zostało odbudowane, technologia , którą dała nam wojna , odpowiednio rozwinęła nasz dobrobyt. Mieszkanie zostało odbudowane z gruzów i ładnie umeblowane, teraz potrzebny jest skok o poziom wyżej. Aby dalej się rozwijać. Jaki skok ? tego już nie wyfilozuje, może rozwój branży taniej energii ?  hmmm może elektryfikacja i rozwój ,rejonów Afryki, aby i oni stali się narodem produkcji, nowych technologi , a nie tylko bawełny i kawy no i narodami ,relatywnego dobrobytu , a nie ubóstwa, może właśnie tam jak z piosenki golców "tu na razie jest ściernisko..."
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
25 czerwca 2010 12:39:31
lajkonik napisał(a):Taurus80 napisał(a):TARP poszedl do bankow a one nie mialy komu udzielac kredytow wiec cala kase wposcili w rynek finansowy a wzrosty na walutach czy akcjach nie przekladaja sie bezposrednio na wzrost inflacji. Wiec kase dostaly banki ktore zwalnialy ludzi i zarabialy coraz wiecej na spekulacjach. Teraz powinni ladowac kase w infrastrukture bo ona da miejsca pracy i napedzi koniunkture w sektorze prywatnym, pytanie czy bankowi zlodzieje maja dosc czy jeszcze beda chcieli ciagnac kase. To miałem na myśli. Stimulus to właśnie ta część przeznaczona bezpośrednio dla realnej gospodarki. Wbrew pozorom ulga na zakup pierwszego domu czy kolejnego samochodu jest jak najbardziej na miejscu. Tworzy popyt. Problem globalnej gospodarki to połączenie stymulowanego przez własny rząd popytu z własnym rynkiem pracy. Wg mnie na wszystkich stimulusach zyskują przede wszystkim chińczycy. To jest właśnie słaby punkt dofinansowywania biedniejszych. Kupują najtańsze towary czyli z Chin, Indii czy Bangladashu. Wg mnie stimulusy powinny być w 100% przeznaczone na infrastrukturę drogową, transportową (lotniska, dworce, metro, linie kolejowe), szpitale. To co pozostanie na danym terenie i będzie w przyszłości decydować o jakości życia w danym miejscu. Czy przypadkiem Buffet nie kupił Santa Fe przewidując, że w tym kierunku pójdzie spory strumień rządowych pieniędzy  Tak mi to teraz przyszło do głowy  . Nie ma innego wyjscia jak ladowac w infrastrukture myslalem ze w zeszlym roku pojda ta droga jednak widac ze Obama musial moznym swiata dac danine za poparcie wyborcze :( teraz beda mieli koszty tego posuniecia a i tak beda musieli wrocic do planu pierwotnego :) Stymulusy na nieruchomosci i samochody sa chwilowe i kompletnie bezsensowne i wcale miejsc pracy nie tworza ludzie i tak kupowali glownie na kredyt a wiekszosc spoleczenstwa stracila wiarygodnosc kredytowa wiec na tych stymulusach jeszcze bardziej bogacili sie srednio i bardzo zamozni. Czy dzieki tamtym stymulusom budowali wiecej domow ?? Czy powastaly nowe fabryki samochodow ?? NIE w motoryzacji dalej zwalniali ludzi rzadali dofinansowan rzadowych itp O nieruchomosciach nie wspomne. A ci najbiedniejsi dalej biednieli i zostali do dzisiaj bez pracy.
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
|
|
PREMIUM
10 Grupa: SubskrybentP1
Dołączył: 2009-12-08 Wpisów: 201
Wysłane:
25 czerwca 2010 13:06:35
Verion napisał(a):Gdzieś czytałem , że osiągaliśmy już apogeum rozwoju i czas na kolejny etap. Tzn Drogi , Cała infrastruktura , która zaczęła być budowana w latach 1950, nabrała pędu i ten pęd właśnie hamuje w latach 2005<rrrr. Teraz zaczyna się eksploatacja tego co zostało wyprodukowane i swego rodzaju "emerytura". Owszem nadal trwa produkcja , nadal są budowane domy itd, ale nie już z takim ożywieniem. Znaleźliśmy się bardziej w punkcie, konsumpcyjnym niż produkcyjnym. To co miało zostać odbudowane po wojnie zostało odbudowane, technologia , którą dała nam wojna , odpowiednio rozwinęła nasz dobrobyt. Mieszkanie zostało odbudowane z gruzów i ładnie umeblowane, teraz potrzebny jest skok o poziom wyżej. Aby dalej się rozwijać. Jaki skok ? tego już nie wyfilozuje, może rozwój branży taniej energii ?  hmmm może elektryfikacja i rozwój ,rejonów Afryki, aby i oni stali się narodem produkcji, nowych technologi , a nie tylko bawełny i kawy no i narodami ,relatywnego dobrobytu , a nie ubóstwa, może właśnie tam jak z piosenki golców "tu na razie jest ściernisko..." Jak skok w rozwoju to tylko poprzez skończenie z gospodarką prosocjalną i wszelkimi stymulusami na rzecz uwolnienia ducha wolnorynkowego. Jak dla mnie mamy alternatywę w postaci upadku obecnego porządku i wtedy możliwy dalszy rozwój (co do jego kierunków to same się znajdą na bazie indywidualizmu), albo upadek cywilizacji wraz z garbem stymulowanej konsumpcji. Wbrew pozorom największe straty jakie dzisiaj ponosimy to nie ekonomiczne ale moralne i to jest to co nas cofa.
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
25 czerwca 2010 13:34:20
Czyżby inflacja za progiem ? Co to oznacza dla zarobków w Polsce ? biznes.onet.pl/rewolta-chinski...Jedna uwaga: 230€ za 60h pracy tygodniowo i prawie brak urlopu daje około 85 euro centów na godzinę. Tyle, że przymusowy socjal w tym wszystkim to mniej niż 10%. Czyli ok. 0,78€centa za godzinę na rękę. Innymi słowy 25 zł dniówka = 500 netto miesięcznie w Polsce. Ale za 40h pracy tygodniowo i płatny urlop. Doganiamy chińczyków ? Jak im się juan wzmocni do 4, a złotówka osłabnie do 5 za euro to będzie prawie równo tylko u nas krótszy czas pracy i urlop. A tam dużo niższe ceny !!!
|
|
0 Dołączył: 2010-03-15 Wpisów: 290
Wysłane:
25 czerwca 2010 13:50:34
Sugerujesz wojnę przed kolejną odbudową ?. Same z siebie nic nie upadnie. Za upadkiem stoi , walka , a ta zawsze pochłania ofiary. EU, USA, potrzebuje nowego kielicha do napełnienia, ten zaczyna się wypełniać po brzegi długiem i tym co można nam zaoferować. Potrzebujemy nisze rynkową , na wiele lat pracy , która by dała pracę ludziom, przy obecnych zawodach ma rzecz innych przyszłościowych.Wiem, łatwo się gada  ...
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
25 czerwca 2010 15:07:55
dobre dla giełd dane w USA. słabe PKB--> silniejszy EURUSD--> giełdy wyżej.
|
|
0 Dołączył: 2008-09-13 Wpisów: 197
Wysłane:
25 czerwca 2010 19:13:24
Krótkoterminowy trend na es.f przełamany. Szansa na ruch w gorę. Moja rzeczywistość subiektywna - to wszystko to, co istnieje. Rzeczywistość obiektywna to twór syntetyczny dotyczący hipotetycznej uniwersalizacji licznych rzeczywistości subiektywnych. Philip Dick.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
25 czerwca 2010 19:57:06
Francja i Włochy odpadły z mundialu. Jak to nie wspomoże rynków to ja już nie wiem...
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
25 czerwca 2010 21:06:13
Trójkąt na HG.F wystartował już na serio. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.