
Fot. facebook/DonaldTrump
Wybór Donalda Trumpa na prezydenta Stanów Zjednoczonych odbił się echem na rynkach wielu surowców. Na skutek wzrostu awersji inwestorów do ryzyka, notowania ropy naftowej w USA spadły do okolic 43 USD za baryłkę. Niemniej, późniejsze godziny przyniosły zniwelowanie większości tych spadków i powrót notowań ropy WTI ponad poziom 44 USD za baryłkę.
Z technicznego punktu widzenia, notowania ropy naftowej znajdują się teraz blisko technicznego wsparcia. Niemniej, fundamenty wciąż przemawiają za możliwymi dalszymi spadkami cen tego surowca. Zapasy ropy naftowej w Stanach Zjednoczonych ostatnio rosną – wczoraj Amerykański Instytut Paliw podał, że w minionym tygodniu wzrosły one o 4,4 mln baryłek. Z kolei Rosja dziś zapowiedziała zamiar zwiększania produkcji ropy naftowej do roku 2020, ponieważ chce utrzymać swój 12-procentowy udział w globalnym handlu tym surowcem.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ