
(Fot. Daniel Paćkowski)
We wtorek notowania ropy naftowej poddają się niewielkiej przecenie. Niemniej w tydzień notowania WTI zyskały ponad 8 proc., przy czym poniedziałkowy zryw przyniósł aż 4-proc. zwyżkę. Była to konsekwencja kilku czynników. Jednym z nich jest osłabienie dolara po piątkowych danych z rynku pracy. Kolejny czynnik dotyczy porozumienia jądrowego z Iranem – jak się okazało porozumienie zawarte z tym krajem nie doprowadzi do natychmiastowego zwiększenia dostaw ropy na rynek. Zniesienie sankcji ma być przeprowadzone dopiero w okolicach końca czerwca pod warunkiem wywiązywania się przez Iran z ustaleń porozumienia. Wobec tego przez okres od 3 do 6 miesięcy irańska ropa nie będzie mieć dużego wpływu na światowe ceny tego surowca. Wpływ na umocnienie cen ropy ma również informacja, która pojawiła się w trakcie weekendu odnośnie, że Arabia Saudyjska podnosi ceny ropy dla swoich odbiorców w Azji. Saudyjczycy uzasadniają swoją decyzję zauważalnym zwiększonym popytem na ropę.>> Więcej na temat skutków gospodarczych porozumienia z Iranem przeczytasz tutaj
– W obliczu tych informacji ceny ropy WTI mogą w najbliższym czasie zbliżać się w kierunku ostatnich szczytów na poziomie 52,30/40 USD, a nawet w kierunku tegorocznych szczytów na poziomie 54,19 dolarów za baryłkę z początku lutego. Za wzrostami cen ropy w kierunku ostatnich szczytów przemawia również wzrostowe nastawienie wskaźnika RSI oraz przecięcie przez wskaźnik MACD poziomu 0. Potwierdzeniem wzrostowego scenariusza będzie zamknięcie dziennej świecy powyżej poziomu 52,44 dolarów, co otworzy drogę w kierunku tegorocznych szczytów. W dłuższym terminie należy jednak wziąć pod uwagę nadpodaż tego surowca na rynku i możliwość utworzenia nowego dołka poniżej 40 dolarów za baryłkę ropy. Wsparcie dla spadków może również przyjść ze strony EURUSD, który po obecnej wzrostowej korekcie powróci w kierunku minimów z tego roku. – ocenia Tomasz Rauk, analityk DM mBanku.
Kliknij, aby powiększyć
Eksperci zwracają też uwagę na towary rolno-spożywcze. Poświąteczny tydzień może upłynąć pod znakiem obudowywania zużytych na Wielkanoc zapasów produktów spożywczych. W tym kontekście ciekawie powinien zachowywać się kurs kakao.
– W przypadku kawy, gdzie cena w okresie styczeń – marzec obniżyła się od -9,7 proc. (Robusta) do -21 proc. (Arabica) lepiej wpierw nadsłuchiwać wieści o przebiegu kwietniowych zbiorów na połowie światowych plantacji. Ciągle natomiast brak jest przekonywujących sygnałów do poprawnego zinterpretowania tzw. punktów zwrotnych dla cen cukru. W I kw. br. zsunęły się one o dalsze: -8,9 proc. (biały) i -17,5 proc. (trzcinowy). Zmiana trendu najprawdopodobniej jest bliska, ale namierzenie dołka – niezmiennie pozostaje sporym wyzwaniem. – ocenia Wojciech Kowalski, analityk EFIX DM.
>> Dzięki kontraktom CFD na ropę naftową i towary rolne w IronFX możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę, załóż konto i odbierz bonus na start