
W lipcu Chiny importowały rekordową ilość soi (Fot: freeimages.com)
We wtorek władze Chin zdecydowały się na dewaluację juana, spychając wartość tej waluty do najniższego poziomu od 3 lat. W komunikacie dewaluację oficjalnie nazwano jednorazową korektą kursu. Zmiana wyniosła niemal 2 proc. i tym samym była rekordowa. Na tym ruchu zyskał amerykański dolar, co z kolei negatywnie wpłynęło na notowania złota, które po porannej korekcie szybko wróciło nad kreskę.
Eksperci z DM BOŚ zwracają jednak uwagę na fakt, że obserwowane obecnie wzrosty mają charakter krótkoterminowy. W szerszej perspektywie na rynku złota mamy do czynienia z przewagą podaży. Wciąż bardzo prawdopodobnym scenariuszem jest osiągnięcie przez kurs kruszcu nowych tegorocznych minimów w horyzoncie najbliższych miesięcy.
– Ceny żółtego kruszcu w ostatnich dniach radzą sobie jednak dobrze. W poniedziałek notowania złota zyskały około 1 proc., kończąc sesję powyżej poziomu 1.100 USD za uncję. Jest duża szansa na to, że mimo dzisiejszego spadku, ruch wzrostowy będzie kontynuowany. Byłby on bowiem naturalnym odreagowaniem wcześniejszej zniżki i pokonania okolic 1.131 USD za uncję. Obecnie poziom ten jest najbliższym istotnym technicznym oporem, do którego mogą dotrzeć notowania złota. – mówi Dorota Sierakowska z DM BOŚ.
>> Dzięki kontraktom CFD na złoto i towary rolne w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Ciekawie rozwija się sytuacja w ostatnich dniach na rynku soi. Gwałtowne zmiany cen podkreślają to, jak bardzo rozchwiany jest ostatnio rynek tego zboża. Poniedziałkowa sesja przyniosła ponad trzyprocentowy wzrost notowań soi, przez co cena tego zboża zbliżyła się ponownie do poziomu 1.000 USD za 100 buszli. We wtorek notowania soi spadają wracając do wczorajszego punktu wyjścia.
– Obecnie stronie popytowej na rynku soi sprzyjają dwa czynniki. Pierwszym z nich były informacje o rekordowym imporcie soi do Chin w lipcu. Jak podała tamtejsza administracja celna, Państwo Środka w ubiegłym tygodniu importowało 9,5 mln ton soi, co oznacza wzrost aż o 17,4 proc. w stosunku do czerwca. Przyczyną tak dobrego wyniku była dostępność taniej soi z Ameryki Południowej. Drugim czynnikiem, który sprzyja obecnie kupującym na rynku soi, są oczekiwania dotyczące środowego miesięcznego raportu amerykańskiego Departamentu Rolnictwa (USDA). Istnieje bowiem spora szansa na to, że departament obniży swoje prognozy dotyczące produkcji soi w bieżącym sezonie. Obecne szacunki USDA są bowiem optymistyczne na tle wielu innych instytucji prezentujących prognozy dla rynku zbóż. Tak czy inaczej – obniżka prognoz USDA jest już zdyskontowana przez rynek, więc trudno się spodziewać, aby w środę doprowadziła ona do wyraźnej zwyżki cen soi. – komentuje Dorota Sierakowska z DM BOŚ.
![]()