max50

Antytereso, czy mógłbyś nieco rozwinąć to zdanie.


Klasyczne strategie inwestycyjne zakładają, że potrafimy na rynku zidentyfikować trend i inwestujemy zgodnie z jego kierunkiem. Czyli długa pozycja podczas hossy, krótka pozycja podczas bessy.
Jeśli założenie o identyfikacji trendu i ruchu rynku zgodnie z jego kierunkiem jest prawdą, to wydaje się, że jest to najlepsza strategia inwestycyjna.

Strategia Market neutral na ile rozumiem jej ideę, przyjmuje, że chronimy się przed trendem rynku. Wygrywamy na tym, że wybraliśmy lepsze walory do portfela niż średnia ruchu rynku.
Czy w gruncie rzeczy nie jest to więc rodzaj value investing - a więc poszukiwanie dobrych spółek z jednoczesnym zabezpieczaniem się przed ich ewentualnym osunięciem spowodowanym czynnikami zewnętrznymi.
Jest oczywistym, że ceną za takie zabezpieczenie będzie mniejszy zysk, jednakże, możemy też spać spokojniej - a kto spokój traci, ten wszystko traci, zgodnie z Chińską maksymą.

W przypadku GPW , faktycznie mamy ograniczoną możliwość zajmowania pozycji krótkiej.
Może być to problem nie do pokonania, wszak pozostaje chyba tylko WIG20, jak zwróciliście uwagę.

Witam

Zainteresowała mnie ostatnio grupa strategii określanych jako market neutral.
Na czym to polega ? Ano dzielimy nasz portfel na dwie części.
50% inwestujemy na pozycji krótkiej a druga połowę na pozycji długiej.
Co istotne, musimy zakupić inne instrumenty na obu pozycjach.
Zyskujemy gdy pozycja krótka spadnie mocniej niż długa albo
gdy pozycja długa wzrośnie mocniej niż krótka.

Czy waszym zdaniem można w ten sposób pokonać rynek ?

Po tych pięknych obrazkach pora zadać pytanie czy kurs już dyskontuje potencjał grafenu ?
Jeśli tak ...to chyba jednak nikt nie ma wiary w ten materiał....przynajmniej na GPW.

Żeby było podwójne dno, to kurs musi teraz wyraźnie odbić. Bo inaczej to będzie raczej kolejne dno.
Ciekawi mnie natomiast ocena techników dotycząca miejsca zakończenia spadków - może ktoś skusi się i spojrzy na wykres (ten z Pragi) i spróbuje podać jakiś poziom ?

Tak , sorki, masz rację komunikat dotyczy zmniejszenia - tym bardziej strach kupować.

A jednak fundusze BZWBK zwiększyły w marcu zaangażowanie do 10% a oni przecież nie są w ciemię bici.
Mimo wszystko Rafako to w tej chwili spadający nóż więc strach to kupować.

Jakiś czas temu był komunikat że PEP raczej nie będzie wypłacał dywidendy przez najbliższe 2-3 lata.
Ale wiadomo jak jest na giełdzie - nic nie jest pewne na 100%.

Przyczyny tego wodospadu to zbieg kilku niekorzystnych czynników:
- kiepska passa całej branży budowlanej i przewartościowanie wskaźnikowe Trakcji na tle
branży
- wyniki kwartalne niestety nieciekawe
- wprowadzenie nowych akcji na GPW ( a wiadomo że kurs ostatecznie zależy od tego czy
jest więcej akcji czy naiwnych którzy je kupią :) )
- cała sprawa z Litwą - zdaje się, że to niestety niewypał i chyba mocno przepłacili
- pojawia się okazja do zdołowania kursu i wyznaczenia nowych historycznych minimów
( sygnał do panicznego wychodzenia )

Dlaczego ten bank nie jest notowany wyżej ?
- przy tych wynikach powinien kosztować więcej, przynajmniej wyceniając go wskaźnikowo.

WD dzięki za wyjaśnienia

Zastanawia mnie jeszcze jeden przypadek.
Przez porównanie do Oponeo wezmę Kompap - inna branża ale sposób liczenia
WACC ten sam a obie spółki mają podobną proporcję kapitałów obcych i własnych.
Jednak różnica w koszcie kapitału znacząca: Oponeo 27,8% Kompap 7,7% - czy to wina wyłącznie bety ?

Nie daje mi spokoju koszt kapitału w serwisie (sWACC)
Weźmy konkretny przykład - Oponeo.pl

Spółka słabo zadłużona, prawie bez kredytów a jednak koszt kapitału to 27.8 %
Z czego wynika tak wysoka wartość? Beta = 0.64 też jest mniejsza od 1
Może ktoś mi to wyjaśni. Sprawa jest o tyle istotna że sWACC występuje przy kilku wycenach dochodowych więc czy na pewno poprawnie dyskontujemy ?

No właśnie - matematyka tu się nie zgadza ze zdrowym rozsądkiem a gdyby spółka miała dodatni zysk netto a ujemny kapitał własny ? czy taka sytuacja jest możliwa ?

Przepraszam, że jeszcze zapytam ale jak właściwie obliczyć zwrot z kapitału ROE gdy jest on ujemny ? i do tego również wynik netto jest ujemny

Mam pytanie, wskaźnik ogólnego zadłużenia podawany w prawym okienku PolRestu podaje wartość 64,05%, natomiast w tabelce aktualnych wyników spółki jest wartość 110 % ( co notabene zgadza się z moimi obliczeniami) - czy jest jakaś różnica między tymi dwoma pozycjami w StockWatch ?

StockWatch pokazuje ujemną wartość przychodów (-315 114) dla Swiecie Mondi
za 2 kwartał 2009 (2009.06.30) - czy jest to wina mojej przeglądarki :) czy też faktycznie wartość ta jest ujemna ?

Spoglądam na dane o akcjonariacie PGF z którego wynika, że mają już 1.04% akcji własnych.
Wniosek płynie taki, że skup im za bardzo nie idzie (może brak gotówki).
Zresztą konkurent Farmacol też za wiele nie kupił a akurat forsę miał (tyle, że kupował co innego)

Podejrzane są też proponowane widełki cenowe - zakres 2 do 130 złotych jest bardzo szeroki. Czy mam rozumieć, że wycena akcji zdaniem zarządu jest średnią tych liczb ?
I czy zdaniem zarządu cena obecna akcji jest atrakcyjna czy też nie.

Jeszcze się ktoś pewno interesuje - potencjał wzrostu jest ale bez przesady - wszyscy sobie teraz wymyślają
nie wiadomo skąd wyceny a niestety czas "interesujacych" cen to był dołek marcowy :).
Poza tym konkurencja się umacnia ( patrz Farmacol i Torfarm) a fantazje o podboju europy wschodniej przez PGF
wyglądają coraz bardziej mgliście. Mimo wszystko jak spadnie to polecam gromadzić. Wszak na lekarza wydamy ostatni grosz :)

Gdzieś czytałem, że zamierzają ogłosić drugie wezwanie - jeśli teraz zbiorą wystarczająco dużo akcji z rynku to będzie to wykup przymusowy - sądzę, że cena będzie podobna do obecnej ( chyba że rynki zapikują w dół :) ).
O ile się orientuję (z danych StockWatch) Torfarm na nadmiar gotówki nie narzeka, więc może jednak zdecydują się na inne rozwiązanie.

TPSA - dla mnie to typowa obok KGHM spółka dywidendowa GPW. Obecne spadki mają chyba przyczyny nie tylko techniczne.

Pytanie do fundamentalistów: jak widzicie perspektywy spółki ? Czy raczej będzie się zwijać, dzielić, oddawać rynek, skupować własne akcje i wypłacać dywidendy a może jakaś twórcza reorganizacja, wejście w nowe obszary i jednak rozwój.

Brawo NocnyGraczu

To się nazywa sprzedać pesymistyczne wieści w optymistyczny sposób :)

Ostatnio powiększam w moim menu dania rybne
pytanie tylko czy zwiększać też ilość akcji Graala w portfelu - rating ze StockWatch kieruje mnie raczej w stronę Wilbo
Seko chyba za drogie by wchodzić

W takim razie i ja zapytam , czy ktoś zna darmowy program planujący transakcje giełdowe - czyli automat do tradowania ?
Wyobrażam sobie, że soft takowy skanuje rynek i proponuje użytkownikowi transakcje ustalając ceny kupna i podając ewentualne punkty cięcia strat i realizacji zysku ( na bazie AT) , w jakiś sposób kalkulując potencjalny zysk do straty .

Na ten temat są ciekawe i poważne publikacje - w jednej z nich wyczytałem że, o dziwo że stosując odwrotną AT ( czyli sygnały pozytywne traktujemy jak negatywne ) dało się zarobić lepiej niż w tradycyjnym porządku :)

Zapewne programy takie są lub jakieś serwisy www.
Osobiście wiem tylko o projekcie na http://www.investudio.com - w jednej z wersji była takowa opcja , więc jak chcesz sie pobawić i masz czas to sprawdź.
Sęk w tym, że wskaźników AT jest niemało, na dodatek można je "stroić", czasem sygnały się wzajemnie negują , czasem wzmacniają, więc zabawa na całego dobra na nudne wieczory.

Ciekawy test - zobaczymy ile warte są wyceny fundamentalne,
sądzę że warto też porównać go z portfelem najbardziej przewartościowanych spółek i zobaczyć w co opłaca się wchodzić bardziej :)

To chyba nie infa - walor po prostu odreagowuje mocne spadki - jest szansa na wzrost w okolice 2,19 o ile utrzyma się pozytywny klimat

Automatyczne parsowanie raportów finansowych -> http://www.investudio.com
Tam jest koleś, który zrobił coś takiego - ale przestał ostatnio rozwijać projekt z powodu obowiązków i wszechpanującej bessy :(

Po wynikach (lepszych niż oczekiwania i niż wynikało z zachowania kursu)
zdaje się, że rynek potraktował troszkę niesprawiedliwie PGF.
Wszak rynek zawsze ma rację, więc zobaczymy co dalej - może ten kwartał będzie kiepski.

Jak nam kapitalizacja Prosperka zjedzie jeszcze o połowę to może ktoś większy w końcu się skusi na przejęcie
Poza tym mają słabą firmową stronę www :)

Im bliżej do wyników tym kurs coraz bardziej je odzwierciedla - więc spodziewajmy się bardzo słabych lub tragicznych.

Patrząc na hurtownie farmaceutyków widać zresztą, że dobrze w tym kwartale nie będzie - może z wyjątkiem Farmacolu,

pamiętać wszak trzeba, że na historycznych maximach się sprzedaj a na historycznych minimach ...

Nie można opierać się tylko na dwóch wskaźnikach - wszak analiza fundamentalna zna ich znacznie więcej.
a) Prawdopodobnie Mol jest lepiej postrzegany przez kapitał niż Orlen - zobacz jego akcyjonariat - ile tam siedzi instytucji a w Orle - tylko Skarb Państwa i teraz jakiś OFE wszedł.
b) Mol co roku płaci regularnie dywidendy a orzeł - co jakiś czas , a pieniądze akcjonariuszy Orzeł przepija
c) Mol (jak sądzę) jest bardziej rentowny niż Orzeł ( tu akurat pole do poprawy dla zarządu spółki),
d) nie wiem jak jest z długiem - ale być może MOL też wypada lepiej (tzn. jest mniej zadłużony)
e) MOL ma segment gazowy, którego Orzeł nie ma
f) jak ktoś już napisał MOL ma strategię rozwoju, którą dosyć konsekwentnie realizuje natomiast Orlen co roku wymyśla coś nowego

Jeszcze jedna uwaga - porównując wykresy obu spółek w okresie ostatnich 12 miesięcy widać, że skala spadku jest podobna
choć PKN zachował się troszkę lepiej.

i dobrze :) za taką cenę nie warto było przepłacać, może lepiej poszukać okazji na przejęcie konkurenta giełdowego wszak kapitalizacja Prospera to tylko 30 mln, czyli 3 razy mniej niż za Cefarm Białystok a Torfarm kupimy już za 130 mln,

Opera - to brzmi źle, lepiej trzymać się z daleka

Teoretycznie ciekawa spółka, jednak chyba rynek stracił do niej zaufanie.
Środowiska aptekarskie wolą Farmacol i Torfarm, ponieważ PGF prowadzi sprzedaż detaliczną i posiada sporo aptek,

Program dalszego rozwoju PGF to inny słaby punkt - próbują rozszerzyć działalność na rynki krajów Europy południowej i wschodniej ale
brak im kapitału a konkurencja jest bardzo silna - słowem nic tu pewnego, a może być wtopa
na plus można podać że do 2008 spółka płaciła regularne dywidendy i zwiększała zysk a obecny kurs uklepuje historyczne
dno więc jakieś odbicie pewno będzie

Rzeczywiście takie wskaźniki wyliczono - jednak wiadomo że ze wskaźnikami nie można być do końca niczego pewien
zbyt wysokie są złe , zbyt niskie wskazują że coś nie tak ze spółką

Ciekawe jak duże będą potrzeby inwestycyjne Enei i kto je sfinansuje ? Czy starczy środków z emisji ?


Jak sądzicie czy Enea ma szansę trafić do Wig20 w bliskiej przyszłości - kapitalizacja spora jak na obecne warunki tylko obroty niestety mizerne.
Ale może zastąpi Biotka lub Lotos które to są na drodze do wysiadki z indeksu

Czyli trudno znaleźć motywację do kupna tych papierów skoro na rynku jest tańszy poważny konkurent
chyba że w ramach dywersyfikacji portfela o ile ktoś inwestuje w sektor - a jak widać sektor energetyka trzyma się nieźle

A Vatenfall ( czy jak mu tam ) skoro chce dokupić to pewno nie zależy mu na wysokim kursie - czyli Pan minister powinien podnosić kurs na widełkach :)

Ano właśnie jak wyglądają jej wskaźniki na tle innych spółek z branży i z kim porównywać ? z CEZem ?

"Tu masz:
nazwa/ilość akcji/wartość rynkowa/dywidenda w % do wartości rynkowej"

Dzięki za dane - jak rozumiem dotyczą one roku 2008

Co do wątpliwości Watchdoga jak obliczać stopę zwrotu z dywidend
racje, że możliwości jest wiele ale interesujący jest długoterminowy horyzont
więc może
1) obliczanie stopy zwrotu dywidendy za dany rok w stosunku do średniej ceny akcji z danego roku ( być może średniej ceny ważonej obrotami - mam na myśli ceny zamknięcia )

3) obliczanie stopy zwrotu sumy dywidend dla wybranej ceny zamknięcia podanej przez użytkownika
(np. wybiorę sobie że kupiłem KGHM w 15.01. 2002 i system oblicza moją stopę zwrotu z dywidend dla tej ceny - wychodzi że się opłacało kupić za tę cenę lub nie bo w banku na lokacie otrzymałbym przez ten czas tyle a tyle odsetek)

Sądzę, że istotna jest też średnia dywidenda z okresu n-lat - wszak dla każdej spółki raz czasy są lepsza a raz gorsze
i oczywiście tendencja - czy dywidenda rośnie czy też nie - co łatwo wyliczyć mając odpowiednie dane w tabelce

stockwatch.pl całkiem mi się podoba - ostatnio jeśli chodzi o giełdę to zaglądam właśnie tu
a analizy watchdoga zawsze przyjemnie się czyta

ale brak mi informacji o dywidendach
"dywidenda nie kłamie" mawiają

gdyby dywidenda była jedynym zyskiem akcjonariusza
to miarą skutecznej inwestycji jest wówczas wypłacona suma dywidend w odniesieniu do stopy bankowej
( jest chyba nawet jakiś tam model dywidendowy wycen spółek) i choć giełdy wolą gruszki na wierzbach
czyli spółki rozwojowe to może obecny kryzys coś w tym zmieni


więc może warto byłoby dołączyć dane dotyczące dywidend do serwisu

Z dyskusji wynika, że najzdrowszy jest Farmacol - tyle, że ta spółka nigdy złotówki nie wypłaciła dla akcyjonariatu


Torfarm i Farmacol chyba cieszą się też lepszą opinią wśród samych aptekarzy, na PGF i Prosperka więcej słychać narzekań.

Patrząc na całą czwórkę hurtowni farmaceutycznych nie byli tym razem najgorsi, co jest pewnego rodzaju sukcesem
Kilka uwag o raporcie okiem amatora:

- przychody troszkę spadają a u konkurencji cały czas rosną ( czego to wynik ?)
- zobowiązania długoterminowe jakby mniejsze niż przed rokiem, przy czym nie stanowią one chyba istotnego obciążenia firmy
- różnica istotna jest w kosztach zarządu , dystrybucji i finansowych - niestety wzrosły i chyba stąd gorszy zysk netto (koszty rosną i wiadomo trudno je zredukować, ciekawe jak to wygląda w farmacolu i torfarmie, którym udało się zwiększyć zysk netto)


Patrząc na dzisiejszy kurs ani nagrody nie dostali ani specjalnej kary - smutna konkluzja akcjonariusza:
tego zysku to na dywidendę chyba nie starczy:(

Witam

Co sądzicie o raporcie za III kwartał ?