Dzisiaj sprzedałem
EGB.
Powody:
1. Postanowiłem zwiększyć zaangażowanie w
Helio. Potencjał wzrostu obu spółek jest wg mnie podobny, a do
Helio mam większe zaufanie (już stoję gdzieś tam po lewej w arkuszu zleceń).
2. Tak jak pisałem, w akcjonariat wskoczyła grupa gorących głów z którymi mi nie po drodze.
3. Duże zlecenia sprzedaży (tak tak, po leszczarsku wystraszyłem się

), wystawione nie jako "straszaki", ale ktoś faktycznie chce sprzedać.
Jakiś czas później poszły 2 pakiety po 2,4 zł i kurs dalej zaczął się obsuwać. Nie wiem o co chodzi, nie było żadnego tragicznego komunikatu ze spółki.
Jeżeli to sprawka Quercusa, to niedługo wszystko się unormuje a ja będę sobie pluł w brodę. Ale trudno. Zrealizowałem zysk. Sprawa zamknięta. Oczywiście żałuję że nie sprzedałem drożej, jak np. kolega
Masa, ale... Jakoś to sobie tłumaczę poprzez maksymę którą mam od niedawna w stopce.
PS. Pieniędzy starczy nie tylko na dokupienie
Helio, ale i na nieznaczne zwiększenie zaangażowania w
Centrum Klimę. Poinformuję jak uda się coś dokupić.