Kiedy szczyt hossy?

Frog napisał:

Administracja USA zakwestionowała wiarygodność analiz S&P


Czegoś Wam to nie przypomina ? Merkel, Sarkozy sprzed 2 - 3 tygodni

Generalnie zadłużenie państwa to nonsens logiczny. Jeżeli założyłoby się, że zadłużamy się by w przyszłości było na tyle lepiej, że zachowując NIEZMIENIONE podatki ( w sensie skali) to ten przyśpieszony rozwój chciał, nie chciał, wywoła inflację, a za tym wzrost wydatków socjalnych czy kosztów tworzenia infrastruktury. O pensjach urzędniczych ( wojsko i polcja to też urzędnicy w tym sensie). W zasadzie zamknięte koło bez wyjścia. Czyli albo podwyższymy podatki, albo obniżymy socjal, wynagrodzenia lub liczbę urzędników lub nakłady na infrastrukturę. Jak rozumiem w meczu demokraci - republikanie porządnego consensusu nie uzyskano. To po zastanowieniu tam powoduje wyprzedaż. Jak się lepiej zastanowią to wrócą do akcji, bo lepiej mieć akcje niż nic nie warte papierowe pieniądze.

O ile po kryzysie 2008 mimo QE i QE2 zachował swoją wartość, to QE3 i dalsze wreszcie wywołają spodziewaną inflację i redukcję długu USA przez sprowadzenie jego wartości do zera.

Hmm...


Na mój rozum nie ekonomisty. Gospodarka powinna dostawać impulsy do dalszego rozwoju. Cos jak poziom równowagi nie istnieje. Istnieje oscylacja, najlepiej w jakiś granicach zera tzn. budżet powinien miec nadwyżkę w czasie prosperity a dług w czasie recesji.
Dług w recesji tzn. wydatki stymulacyjne powinny powodować impuls do wejścia gospodarki na jakis nowy wyższy poziom rozwoju - a sama recesja powinna to wymuszać na politykach faktem swojego zaistnienia. Bez niej te lenie nic by nie robiły...

I teraz opierając to na jakiś regułach giełdowych to wysoka zmienność powoduje zwiększone ryzyko ale też jest "obarczona" możliwościa większego ewentualnego zarobku.

Kryzysy sa coraz bardziej dogłębne - być może to spowoduje też wieksze zmiany w gospodarkach i podczas prosperity będa wchodzić na jakiś tam wyższy poziom rozwoju ?

Tak bywa jak wszyscy trabią że zdyskontował to raczej jest odwrotnie...

A trąbią...

To ich pierwsza sesja od paru dni, także mają co dyskontować.

rozpatrując tymi kategoriami można do tematu bessy dodać fakt, iż bessa rozpoczyna się nie wtedy gdy jest źle (a takimi informacjami jesteśmy od jakiegoś czasu zasypywani Grecja, włochy itd), lecz wtedy gdy jest b. dobrze, co zresztą pokazał doskonale 2007 rok (jednakże po fakcie widać najlepiej)

Impulsy - OK,
Oscylacja - OK,

ale zadłużenie powyżej 50, 60 i więcej % PKB i to trwałe, z tendencją wzrostową, to już nie jest impuls, to juz nie jest oscylacja.
Nie zapominaj, że po Bretton Woods i zmianie sposobu kreacji i zabezpieczenia pieniądza wszystko wymknęło się spod kontroli. To jest problem.
Kiedyś owe 1,2 biliona dolarów w obligacjach USA musiało mieć pokrycie w zasobach dzłota w Fort Knox. Dziś to rating agencji ma spełniać rolę Fortu .

@ Dapi,
ewolucja to inne słowo niż oscylacja czy impuls. I inne znaczenie

Nie jestem przeciwko zmianom tylko pokazuję skąd biorą się kłopoty.
Co do trylionów ton złota to moglibyśmy odnależć je na Ziemii. W poprzednim systemie nic to nie zmieniało. W obecnym tak. I to jest ta fundamentalna różnica, o której piszę.
Co nie oznacza, że stary system był lepszy, może bardziej czytelny

Zadłużanie się wynika albo z potrzeby konsumpcji, albo z potrzeby inwestycji. Państwo ma obie i nasi politycy ciągle znajdują nowe potrzeby , a potem nowe źródła
Zobacz na pakt dotyczący EURO i warunki wejścia do systemu EURO. To nie ja, tylko ekonomiści wstawili tam warunki dotyczące ograniczeń deficytu jako najważnijsze kryteria do spełnienia. Widocznie są ważne w tym nowym systemie. Pewnie ważniejsze niż się komukolwiek wydawało.

Ja niestety spodziewam sie dalszej wyprzedazy.
Obnizka ratingu to wzrost awersji do ryzyka, oslabienie zlotowki...

Jenoczesnie gospodarka usa pedzi ku recesji (pmi, produkcja przemyslowa)

Obstawiam chfpln =4 wig20 = 2000 pkt jeszce w tym miesiacu.

Nic nie poradze ze widze to w takich czarnych barwach ale Polska jest totalnie
Uzalezniona od zagranicy. Wiekszosc naszego przemyslu to zagraniczne firmy

Ale oni nie handlowali podczas spadków w USA i Europie. Teraz tylko nadganiali...

Tymi bym się przejmował:
http://www.tase.co.il/tase/

Ale tam z kolei masowe protesty (dotarła do nich rewolucja z płn. Afryki).

ale całą giełde izraelską zawiesili w końcu.. zaczęło się od tych mega spadków, potem zaczęły fixy blokować kolejne firmy i zablokowali wszystko....

średnio optymistycznie to wróży,....

chaos w Izrealu


obok w Syrii... czołgi szturmują kolejne miasto