PETROLINV [OIL]

Nie ma co popadać w żadną skrajność - co do ropy, to standardowo. Żadnych wieści, więc cudu nie ma. Ale informacje o gazie nie są złe - w przypadku dużych złóż, też kurs się wzniesie i to dużo, bo to też są ogromne pieniądze. Więc bez przesady z tym pesymizmem, że "do bani, tylko gaz nie ropa" (Chyba, że ktoś wchodził po 100zł na przykład ;)).

Ktoś napisał, że od potwierdzenia do wydobywania przemysłowego daleka droga - akurat to nie ma znaczenia, bo nikt z kupnem akcji nie będzie czekał, na to drugie. Fala zakupów i trzymania akcji nastąpiła by po ewentualnym potwierdzeniu.

Btw. ciekawe do kiedy można tak przygrywać z informacjami. Widziałem kilku, teoretydcznie, znających się na temacie ludzi na forum, mam do nich pytanie - czy na tym etapie prace taki petrol już dawno nie powinien mieć 100% pewnych informacji o tym co mają i ile pod tą ziemią ? Na jakim etapie pracy otrzymuje się takie informacje ? (wiem, że petrol o tym pisał, ale im nie wierze akurat ;))

Następnym razem będą musieli chyba powiadomić o odkryciu potencjalnyc złóż złota, bo coś się rynek coraz słabiej nabiera na "potencjalne złoża" paliw kopalnych

jak mówimy o hitach informacyjnych to ja obstawiam że tym hitem może być rozpoczęcie wierceń przez Total ... to by było fajne :)Miłej zabawy na Petrolu

plan byl dobry, kazdy spodziewal sie bardzo zielonego otwarcia dzis po wczorajszych sesjach na swiecie, jakos nikt nie przewidzial obciacia ratingu Japonii przez Moodys i zwaly na azjatyckich rynkach.

Właśnie irfy, skąd ten sceptycyzm? Komunikat jest jednoznaczny, a spółka od 4 lat jest coraz bliżej ropy

@Denilson - pomijając kwestie sposobu wyrażania swoich opinii, co do których można w sumie się zgodzić lub nie, potrzebne jest jakies realistyczne spojrzenie postronnych obserwatorów ;-) na to co się dzieje.

Nie:) Ja tu wręcz zarobiłem, bo fajna spółka, wspaniała płynność, jasne zasady. I mówię to bez ironii. Jest po prostu przewidywalna. Mniej więcej wiadomo, kiedy się ustawiać na zakup, stop-loss nie zwala kursu w czarną dziurą, co na mniejszych spółkach jest regułą. Innymi słowy, osobiście nic do "Rycha" i Oila nie mam. Zupełnie oddzielną kwestią jest moja wiara w prawdziwy cel przedsięwzięcia. Uważam, że nie ma tam złóż, których przemysłowe wydobycie byłoby opłacalne, uwzględniwszy już włożony kapitał. Nawet, jeśli coś tam da się wydobyć, nie Oil będzie to robił, bo im zwyczajnie nie starczy środków na zapewnienie infrastruktóry. Dlatego osobiście uważam, że w tej chwili toczy się tu tylko i wyłącznie gra giełdowa, z jednej strony o jak najdłuższe trwanie firmy, która ma przecież zobowiązania do spłacenia, z drugiej, o zarobek dla najlepiej poinformowanych (ktoś te pożyczone akcje bierze i coś z nimi robi). To po prostu spółka wydobywcza, ale nie ma na celu wydobywania paliw kopalnych, tylko środków z kieszeni mniej obytych. Tak ją traktuję i w takim duchu formułuję moje wpisy. Dopóki nie zobaczę tu trwałego trendu wzrostowego, takiego po 1 czy 2 % dziennie, jak kiedyś na KGHMie, to raczej nie zmienię zdania co do intencji firmy oraz posiadanych przez nią kopalin:)

Jeszcze mała edycja. Odnośnie formy - zgadza się. Zawsze piszę "Moim zdaniem", "według mnie", "osobiście sądzę" po to, żeby pozostali forumowicze nie odnieśli wrażenia, że przedstawiam im jakąś prawdę objawioną mi przez siłę wyższą. Piszę, co sądzę ja, nie wykluczając przy tym swojej omylności. Bo mogę się przecież mylić, jak każdy:) Zwrot "ja" nie ma więc na celu podkreślenie mojej nieomylności a jedynie faktu, że pomysł ulęgł się w mojej głowie, więc jeśli w czyjejś innej ulęgnie się myśl przeciwna, może śmiało się nią kierować, przy moim poklasku, a jego pieniądzach:)

@Venom
Miło znów widzieć cię z powrotem! Naprawdę się cieszę:) Co do mojego zakładu z disco, niestety na razie zwyciężam na całej linii. A szkoda, bo wolałbym, żeby to on miał rację, gdyż w takim wypadku zarabianie tutaj byłoby o wiele łatwiejsze i przyjemniejsze. Wystarczyłoby po prostu nabyć wiadro akcji i zapomnieć hasła do rachunku na lat parę, po czym wrócić i cieszyć się szczęśliwą emeryturą, dopóki śmierć nie oddzieli człowieka od jego milionów:) Niestety tak się nie stało i trzeba się tu "dowiercać", co jest uciążliwe, bo wiąże się z koniecznością ciągłego śledzenia kursu, ustawiania alertów, stopów i całego tego cyrku:)

To fakt - pamiętam Ryśków milionerów i innych, co to by nawet lód próbowali Eskimosom sprzedawać heh

@biedak



litości.. gdzie tam jest słowo o ilościach?? I gdzie jest choć jedno słowo tak naprawdę o ropie?

łaskawie szanuj interlokutorów, nikt nie bredzi tylko aktualny stan wiedzy o firmie pozwala wyciągnać daleko idące wnioski że to wehikuł inwestycyjny a nie poważny biznes.

Ta firma spadła z wartości 700 zł do 6 zł za akcję. Poczuj tą skalę. To rekord polski w spadkach, nigdy nikt tyle nie stracił na wartości.

Wybiórcza dzisiaj także dorzuca swoją cegiełkę do pompki:



wyborcza.biz/gieldy/1,101260,1...


Ktoś kiedyś słusznie zauważył, że KOV odegrał bardzo ważną rolę edukacji inwestorów. Chyba nikt już nie powinien brać takich wypocin na poważnie. A GW szuka bezrefleksyjnie sensacji, albo realizuje "zaproponowaną" politykę...