Dla mnie też super, bo tym razem mogę zagłosować na
PJN.
Cóż poradzić, ale mam taką niepohamowaną potrzebę stawania w obronie słabszych, no i ten wybór nie budzi tylu kontrowersji - jest partią zmarginalizowaną przez media, ale i nas samych, bo uczestnicząc w tej polsko-polskiej wojnie dokonujemy wyborów taktycznych, a nie merytorycznych, tj. znowu wyboru mniejszego zła, zamiast większego dobra. Wielu zakłada, że będzie to głos zmarnowany, bo chłopcy sobie nie porządzą. Być może, ale chciałabym, żeby jednak w Sejmie się znaleźli i byli aktywni, nawet jako rozsądna opozycja. Ich program uzyskał bardzo dobre noty (m.in.S.Gomułki), a fachowców kręcących się wokół nich też nie zabraknie - choć wiem, że Rybińskiego tu nie poważacie, ale zapewne znajdą się i inni, nie gorsi. Chłopcy raczej nie mają wstydliwych kart w życiorysie, rodzina jest dla nich wartością nadrzędną (tak w kategoriach mikro jaki makro), są spójni w tym co mówią i w tym co robią... a poza tym wszystkie Pawły to fajnie, solidne chłopaki.. pozdrawiam Pawłów z tego Forum ;)
Nie chcę głosować na piekielnie inteligentną nową gwiazdę naszej sceny politycznej, bo nie wiedzieć czemu, patrzę na niego i widzę Urbana, a to wystarczający powód, by mówić stanowczo NIE

Zastanawia mnie też tak błyskawiczny sukces tej osoby - jeszcze miesiąc temu odwiedzał miasteczka i przemawiał do pustych krzeseł, a dziś 3 miejsce... To chyba najbardziej bystry polityk tych wyborów, tylko czy na inteligencji i mega ambicji można osiągnąć aż taki sukces w pojedynkę (na jego listach najwięcej nonames i przy urnach ludzie mogą mieć wątpliwość, czy aby na pewno chcą głosować na ludzi z księżyca).
Nie chcę głosować też na żadną z partii wodzowskich - bo nie stoją za nimi szlachetni ludzie, są to tani klakierzy

, którzy nie mają innego patentu na zarabianie jakiejkolwiek kasy, albo spryciarze wiedzący, że przy korycie jest łatwy dostęp do łatwej i dużej gotówki

Wodzowie takich partii zwykle łatwo tracą kontakt z rzeczywistością, z normalnością, a to już wystarczający powód, by i im powiedzieć - NIE. Tylko to pozwoli im ponownie spojrzeć na rzeczywistość z właściwej perspektywy, perspektywy szarego Kowalskiego, dla którego przecież podejmują się misji rządzenia krajem.
Właściwie, to szkoda atramentu, bo i tak będzie jak zawsze - zagłosujemy negatywnie, bądź nie zagłosujemy wcale, chcąc w ten sposób zamanifestować nasz stosunek do zgnilizny polityki :(