Portfel użytkowników SW

Majama ma świetny pomysł, by zastapić automatycznego stopa dla wszystkich, indywidualnym zamknięciem pozycji (nie ważne stratnej czy zyskownej) przez otwierającego pozycje.
W sumie właśnie o to chodzi, gdyż wg mnie w grze na giełdzie, nie sztuką jest wytypować spółkę i zająć na niej pozycje, ale w opowiednim momencie zrealizować na niej zysk, bądź stratę.

Podsumowując to co pisałem w kilku wiadomościach:

1. Tniemy stratę gdy strata na spółce wynosi 1% kapitału początkowego portfela czyli 310 000 x 0,01 = 3100 (31%). Taką stratę tniemy automatycznie. To jest żółta karta. Użytkownikowi pozostaje 6900 zł (69% swojego kapitału początkowego)

2. Użytkownik, którego strata została automatycznie ścięta (zostało mu 6900 zł, dostaje drugą szansę jednak wtedy ma mały margines błędu bo w przypadku gdy zostanie mu 50% swojego kapitału początkowego tj. 5000 zł jest strata cięta i w zamian za niego pojawia się nowy użytkownik.

3. Nowy użytkownik przejmuje 5000 zł i zostaje dokapitalizowany do kwoty 10000 zł przez 10 najlepiej radzących sobie użytkowników. Zabieraj bogatym, dawaj biednym :D Jest to swojego rodzaju system który też upraszcza Ann sprawę bo widzi, że jak dana spółka zbliża się do 6900 zł, a potem inna do 5000 zł to wiadomo co robić.

4. Użytkownik może dokonać cztery razy zamiany spółki do końca 2013 r.

Więcej już się nie udzielam Ann sama podejmie decyzję :)

Mam świadomość demokracji w jakiej egzystuję i obiecuję się dostosować, ale póki czas, zaklinam nie dopasowujmy wspólnego stopa do 31 inwestorów, bo takie podejście nie może się sprawdzić.
Po za tym jak się już ustala wspólnego SL, wypadało by też ustalić wspólny TP, co jeszcze bardziej komplikuje sprawę

@buldi
Jeszcze raz. Ja również inwestuję długoterminowo, Twoja strategia jest mi bardzo bliska i nie mam zamiaru zmieniać mojej spółki na inną ( no chyba, że zaczną robić coś, co nie było w planach, bądź tych planów nie będą realizować ).
Ale portfel miał być "żywy", i pytanie : Dlaczego mamy ustalić wspólny TP.

@bialoczerwony
zgadzam się w całej rozciągłości - uważam że ciągłe zmiany w portfelu byłyby bez sensu w takiej zabawie. Lepiej raz na rok, czy tak jak na cnbc 4 razy w roku wybrać.

co do strat - no moi drodzy, wybierając spółki z NC jak najbardziej decydujemy się na spółki które mogą wzrosnąć o 1000% ale wcześniej spaść o 70%, tutaj płynnośc jest malutka, jedno wyjście większego inwestora (i tak samo jedno wejście) to totalna rewolucja na kursie.... i ja np. na 11bit, które wierze że za rok będzie dużo dużo wyżej wcale nie wykluczam że spadnie w międzyczasie o 50%.

Warren Buffet wchodząc w akcje Goldman Sachs nie ciął straty po ogromnym spadku firmy, a teraz jest wyraźnie na dużym plusie na ich akcjach. W naszym portfelu wg Waszej koncepcji jego strategia została by zbanowana a on sam wyrzucony w dołku... dlaczego portfel stockwatcha nie mógłby naśladować najlepszych inwestorów świata?

kupił w połowie spadków 2008, nie stawiał żadnego SL tylko przeczekał niecały rok.

kliknij, aby powiększyć

prosiłbym o uwzględnienie mojego głosu - jestem przeciwny regularnym zmianom portfela (a najchętniej w ogóle zmianom typów) i całkowicie przeciwny SL czy jakiemukolwiek automatycznemu cięciu strat.

@daimond
pierwszy sam odpowiedziałem Ann i nigdzie w jej poście nie ma słowa ani nawet przesłanki do tego że nasze propozycje będą wiązać się z wymuszonym stop-lossem, bo inaczej po prostu nie wziąłbym udziału w takiej sztucznej zabawie.

Pytanie pierwsze :
ostatecznie wybrałbym punkt 3. 50 %
choć zgadzam się z przedmówcami, że będąc inwestorem długoterminowym (zwłaszcza na NC), czasem można zgadzać się na większą stratę.

Pytanie drugie - co robimy, z "typującym", który stratę przyniósł?:
wybieram 3. jego część przejmuje osoba, która czeka na wejście do portfela ( chodzi o tych co się nie załapali)

Przeczytałam, wszystkie Wasze wpisy bardzo uważnie. Poniżej przypomnę mój pierwszy post:



Od Was wypłynął postulat stop losu, więc wzięlismy to pod dyskusję. Teraz widzę, że nie wszyscy akceptują tą opcję. W związku z tym, że nie było o tym mowy na początku, rezygnujemy ze stopa.
Zasady jakie mają obowiązywać, to zasady określone w pierwszym poście, w ten sposób nikt nie poczuje się oszukany, że wszedł do gry, a potem zostały zmienione zasady. Tak będzie uczciwie i sprawiedliwie.
Podsumowując :
1. Można sprzedać spółkę i kupić inną lub przeczekać z gotówką.
2. "Typujący" sam decyduje, co robi i kiedy.
3. Jeśli ktoś zarobi 100 %, i ma na koncie 20 tys zamiast 10 tys, może kupić drugą spółkę (oczywiście po sprzedaży połowy walorów pierwszej ), czyli minimalny próg nabycia drugiej spółki to 10 tys
4. Nikogo nie wyrzucamy z portfela, nawet jeśli straci 80 %.
5. Jeśli ktoś sprzeda spółkę ze stratą np. 20 %, to ma do dyspozycji 8 tys na nabycie nowej

Nasz portfel, porównujemy przede wszystkim z szerokim rynkiem.
Portfel analityków powstał po to, by ocenić sprawdzalność ich prognoz, a nie po to, by go porównywać z naszym. Jeśli ktoś ma ochotę i chce się "pobawić" może porównywać nasz portfel vs portfel "milion w portfelu", czemu nie.

Pozdrawiam

Przyznam szczerze, że też nie mogłam się powstrzymać i sprawdziłam wyniki portfeli vs. wig.
Jeden dzień to trochę mało, ale faktycznie to bardzo dobry początek. Będę śledzić z uwagą i trzymać kciuki za jak najlepszy wynik.
Pozdrawiam wszystkich "typujących" :)

Niedzwiedziu..

naprawde widzisz jakas wartosc (rozrywki wam nie odmawiam ;)) w porownywaniu portfela skladajacego sie w 80% ze spolek o dosc watpliwej plynnosci (letko to ujmujac) z portfelem analitykow, ktory poza nielicznymi wyjatkami owa plynnosc posiada ?