To co widzimy to wg mojej oceny zaplanowane i odgrywane przedstawienie, mające narzucić narracje że to nie ludzie są skrzywdzeni a kąkol i jego adwersarze. Są doskonale dogadani i dalej współpracują, robiąc teraz po prostu show dla gawiedzi, mające odciągnąć uwagę od zgubionych miliardów. Teraz wszyscy śledzą ten 'konflikt' a sprawa tajemniczo zmiękniętych 2,8 miliardów złotych nagle schodzi na plan dalszy, jest elegancko i profesjonalnie zagadywana tymi towarzyskimi wywiadzikami w prasie branżowej.
Mamy więc udawany konflikt, udawane procesy o obronę dóbr osobistych. Cyrk na kółkach....Nagle sprawcy grają ofiary i muszą bronić swojego imienia :-)))) Jak ktoś kto zdefraudował miliardy może mieć jakieś dobra osobiste? Zarówno goście z abris jak i kąkol powinni być już w areszcie wydobywczym a nie brylować w mediach. Na razie to jest celowy, odgrywany celowo krok po kroku cyrk.
www.parkiet.com/Wierzytelnosci..."Szanowni Państwo
W związku z nieprawdziwymi i bezprawnymi wypowiedziami Pana Pawła Gieryńskiego z Abris Capital Partners dotyczącymi mojej osoby pragnę poinformować, że w najbliższych dniach złożę przed sądem powszechnym w Warszawie powództwo o ochronę dóbr osobistych żądając przy tym zadośćuczynienia w najwyższym możliwym wymiarze i rozważam wysokość kwoty powyżej 100 000 000 zł (sto milionów złotych). Dodam, że całość tak określonej kwoty przekaże osobom fizycznym - właścicielom akcji Getback S.A.
Mam nadzieję, że w pewnym zakresie, sprawa będzie znakomitą okazją do prześledzenia działań Abris Capital Partners wobec Spółki Getback S.A. oraz odpowiedzi na pytanie o rolę poszczególnych osób w doprowadzeniu Spółki do stanu w jakim obecnie się znajduje.
Jednocześnie, podtrzymuję swoją wcześniejszą deklarację o gotowym planie dla Getback oraz zaawansowanych na dzień dzisiejszy rozmowach z potencjalnymi inwestorami. Tym samym jestem gotów wrócić do Spółki i uzdrowić zaistniałą sytuację kierując się dobrem Spółki oraz jej obligatariuszy. Twierdzę, że na dzień dzisiejszy jest możliwym wprowadzenie 30 dniowego planu naprawczego.
Wciąż odbieramy sygnały o możliwym zaangażowaniu inwestorów zewnętrznych przy całkowitej bierności ze strony Abris, która liczy zapewne na szybkie upłynnienie portfeli i prowadzenie przewlekłego postępowania quazi upadłościowego/likwidacyjnego.
Uważam, że wszelkie próby redukowania należności obligatariuszy w postępowaniu restrukturyzacyjnym są próbą pozbawienia akcjonariuszy i obligatariuszy prawa do zysku w sytuacji przejściowych kłopotów Spółki, która ma doskonały model biznesowy i aktywa na poziomie nie tylko zapewniającym jej dalsze funkcjonowanie ale również realizowanie zobowiązań wobec akcjonariuszy i przede wszystkim wobec obligatariuszy. Przypomnę, że aktywa Getback to po odjęciu długu ok. 5 mld zł.
Obecna sytuacja Spółki jest wynikiem zaniechań i nierozważnej polityki głównego akcjonariusza Abris Capital Partners i wydaje się działaniem planowym na szkodę Spółki, co mam nadzieję, wykaże prowadzone postępowanie przed Komisją Nadzoru Finansowego oraz Prokuraturą.
Beneficjentem takiego stanu rzeczy jest Abris Capital Partners oraz konkurencja Getback S.A. Potwierdza to niestety przypuszczenia o zakulisowych rozmowach jakie toczyły się wokół Getbacku i doprowadzenia tej Spółki do faktycznej likwidacji.
Warto również przypomnieć, iż trwające postępowanie przed Komisją Nadzoru Finansowego oraz Prokuraturą Regionalną w Warszawie toczy się w sprawie, a nie przeciwko komukolwiek.
Zastrzegam jednocześnie wszelkie kroki prawne przeciwko tym osobom, które pomimo powszechnej wiedzy na ten temat wprowadzają opinię publiczną w błąd tak, co do treści oświadczenia KNF jak i kroków podejmowanych przez Prokuraturę.
Konrad Kąkolewski".