KNF chce wyeliminować pełzając emisje obligacjiKNF zastanawia się nad ograniczeniem emisji prywatnych w ofertach skierowanych do max 149 osób, przy czym może być tak, że np. w Ikw do 40 osób, w IIkw do 40, w IIIkw do 40, a w IV kw ze względu na ograniczenie 149 osób już tylko do 29 osób. A co jak 2 razy w miesiącu zrobią emisje do 12 osób a jedna z nich będzie firmą albo nawet osobą fizyczną, która wykupi 99% danej emisji a później będzie oferować odsprzedaż? Wprowadzą ograniczenie odsprzedaży?
Chyba raczej powinni wprowadzić ogólnodostępny rejestr takich emisji (tylko kto miałby go prowadzić?) oczywiście bez informacji o osobach, które nabyły takie papiery (kwestia jakie dane oprócz emitenta, wielkości emisji i terminów miałby on zawierać). Tego też firmy mogą zapomnieć robić (chociaż nabywcy mogliby sobie sprawdzić zgłoszenie emisji do rejestru; ew. zgłoszenie przed dystrybucją).
Tylko KNF ma też jeszcze jeden problem
Cytat:Zaznacza, że KNF nie może regulować ani nadzorować zadłużenia w spółkach publicznych, bo nie sprawuje nadzoru nad nimi.
ale
Cytat:Takie uprawnienie mają tylko akcjonariusze i rada nadzorcza.
i tu spóźniona reakcja Abrisu w postaci uchwały nr 3 z 22.05.2018r. dot. nadzoru nad zadłużeniem i zakupem portfeli.
i
Cytat:Na spółki publiczne mogą być nałożone dodatkowe obowiązki informacyjne w kontekście emisji papierów wartościowych i w tym zakresie będą prowadzone analizy – informuje rzecznik
czyli tzw. mądry Polak po szkodzie.
A co do zamykania kogokolwiek, trzeba mieć jakieś dowody a to wymaga prześwietlenia dokumentacji firmy. Jak wiadomo prokurator to nie biegły i bez jego opinii raczej nie podejmie działań (i tutaj ile czasu robi to już Deloitte), bo nie zawsze business musi wyjść takie są najczęściej tłumaczenia.
Powróciłbym niestety do afery z zeszłego roku, czy przypadkiem za te bazy danych co zostały ściągnięte u komorników nie poszły jakieś pieniążki do firm zewnętrznych i jakie?