Porozumienie obligatariuszy GetBack SA - CAPITEA SA

Mówiąc szczerze, nie za bardzo jest istotne ile zarabiają członkowie RN czy Zarządu. Tutaj nadrzędnym celem jest - jak słusznie poprzednik podkreślił - ustabilizowanie sytuacji finansowej i operacyjnej. Jest to karkołomne zadanie. I mówiąc szczerze - nie zazdroszczę Zarządowi. Ktokolwiek by w nim z imienia i nazwiska nie był. Tyle że menedżerowie od spraw beznadziejnych niestety kosztują. Nikogo tu nie bronię ale - jak już kiedyś pisałem - moja córka była w grupie 3 osób które na uszy wyciągnęły z bagna pewną firmę (nie notowaną na GPW ale zmieściła by się w WIG80). I trochę wiem jak ta jej praca wyglądała. A chodziło o znacznie mniejsze pieniądze.

Informacyjnie, post Mariusza Wójcika, członka RW z fb:

Ciekawe co na to "nasz" lider, bo brzydko to pachnie.
Może w natłoku rozmów z przedstawicielami Abris i GBK znajdzie czas poinformować o stanie spraw swoich wyborców...o ile w natłoku obowiązków w ogóle tutaj zagląda.

Na pierwsze komentarze nie trzeba było długo czekać.

No niestety slabo to wyglada skoro czlonek RW wbrew ustaleniom calej RW sam negocjuje jakies interesy z Abrisem i zarzadem GB...
Jak rozumiem wynikiem tych negocjacji jest solidne wynagrodzenie w RN - jesli Pan Radek nie bedzie pobieral za to wynagrodzenia to z gory najmocniej przepraszam - a to juz nie wrozy niczego dobrego

Czy zostaliśmy wyrolowani przez p. Barczynskiego???

Zanim zaczniemy tutaj wytaczać działa, że ktoś kogoś wyrolował, odbije sobie zarobkami w RN (jeszcze nie ogłoszono oficjalnie jakie one będą i czy w ogóle będą) straty na obligacjach itd itp proszę pomyśleć: kiedy i czy w ogóle trafi się kolejna okazja aby ktokolwiek z wierzycieli (kumających to co się w spółce i jej otoczeniu dzieje) mógł realnie zacząć patrzeć obecnemu zarządowi na ręce? Kompetencje RW i RN nie są tożsame i inna jest też odpowiedzialność.
I naprawdę trzeba dużo odwagi cywilnej i wiary aby zdecydować się wdepnąć w to g..., które jak wydawało się na początku miało sięgać po kostki, a teraz już sięga do pasa i trzeba robić wszystko aby jego poziom przestał rosnąć a wręcz zaczął spadać.
Jak jakiś czas temu kandydaci 2 grup obligatariuszy do RN (w tym bodajże R. Gwiazdowski desygnowany przez grupę FB) zostali elegancko 'olani ciepłym moczem' przez DNLD Holdings / Abris jako kandydaci mocni ale rzekomo zbyt późno zgłoszeni.
Wtedy to wezbrało słuszne oburzenie, że Abris ( DNLD Holding) nie chce przedstawicieli wierzycieli do RN wpuścić. Jak wreszcie zgodzili się żeby ktoś z wierzycieli / desygnowany przez wierzycieli do RN wszedł - to RW (a raczej 4/5 z RW ) postanowiła strzelić focha bo "Jasio obiecał Małgosi że da jej się pobawić swoim wiaderkiem i łopatką a teraz daje tylko wiaderko". Najłatwiej pyszczyć w necie a jak przychodzi do wzięcia odpowiedzialności to ci najmocniej pyszczący wieją z podkulonymi ogonami.
Jednocześnie informuję, że Rada Wierzycieli odstąpiła od wskazania kandydatów do ww. organu.
W świetle powyższego moja decyzja o zgodzie na kandydowanie jest związana z osobistą oceną sytuacji GBK oraz czynników mogących przyczynić się do ochrony interesów obligatariuszy indywidualnych. Tak w mojej ocenie zachowuje się człowiek odpowiedzialny.

Bardzo bym chciala aby p. Radoslaw sie wypowiedzial ale ostatnio prawie sie nie wypowiada i to mnie martwi.

a ja przytoczę wpis Pana Radka z Wysłane: 15 czerwca 2018 10:02:56
Cytuj

1. Z wypowiedzi trąci wniosek - nie ma innego potencjalnego funduszu, który może poprowadzić GBK. Dość ryzykowne założenie zważywszy na track record naszego szanownego koleżeństwa z Abris
2. Abris powinien był zaproponować wierzycielom współpracę. To co zrobili to powołali p. Szmidta - kol. mec. Dubińskiego z wynagrodzeniem 20k zł/ miesiąc za pierdzenie w stołek. Tak, w polskich warunkach do tego najczęściej sprowadza się rola RN 7 osób w RN, po X zł, wszystko za nasze (wierzycieli) środki - tak, wartość ekonomiczna kapitału Abris w GBK jest ujemna. Do tego 5 osób w Zarządzie. Śmiech na sali. A dookoła piszą o tym, że wprowadzają oszczędności
3. Gdy ja miałem własne spółki w CEE, to na etapie rozwoju firm przez 2 lata nie brałem wynagrodzenia, a gdy było potknięcie to dokładałem własną kasę do biznesu. To jest podejście właścicielski, a nie styl menadżera mianowanego na stołek i biorącego kasę tak długo jak się da i krycie tyłka polisą od odpowiedzialności, za co i tak płaci pracodawca. Tutaj potrzebni są liderzy na czas kryzysu. Przejrzyj listę RN i Zarządu i wskaż mi takie osoby
4. Konwersja ~70 mln zł wierzytelności po 0,05 zł/ akcję (nawet przy uwzględnieniu pożyczki od Abris) spowoduje, że Abris ma poniżej 5% akcji. Co zrobią? Zabiorą ten świetny Zarząd i RN? Nie dadzą kolejnej pożyczki? Nie obejmą akcji z uchwalonych emisji? Nawet nie proponują emisji z prawem poboru
5. Nie mam w sobie syndromu sztokholmskiego

Mam nadzieję, że pkt 2 i pkt 3 są nadal aktualne. Poczekajmy na oficjalną odpowiedź Pana Radka. Wiem, że członkowie RN nie zgodzą się pracować ze free, ale niech dostają takie wynagrodzenia jak nadzorca wykonania układu złożonego przez Pana Radka w propozycjach układu RW tj. 60.000,00 zł za pełnienie funkcji przez okres 6 miesiecy przy czym wynagrodzenie za dany okres będzie płatne pod warunkiem uregulowania przez spółkę wymagalnych rat zgodnie z harmonogramem przedstawionym w układzie. Czy to dobra propozycja? Wtedy wszystkim zależy na wykonaniu układu.

Jesli nawet p. Radoslaw bedzie miec odmienne zdanie w jakiejs kwestii od pozostalych czlonkow RN to niewiele wskora. RW chciala miec 3 osoby w RN na 5 i max 5 osob w RN a jest 1 na 7.

No tak mi sie wydaje ze pan Radek juz od dawna tu nie zabieral glosu. De facto utworzyl to forum w polowie z panem Pawlem zeby uzyskac poparcie do RW. Zapewnial ze bedzie super komunikacja z tymi co go wybrali i ja osobiscie tego nie widze.
Ciekawe czy nie fajniejsza opcja byloby poswiecic minute i napisac na forum krotkie "zostalem wybrany do RN i dzialamy dalej" niz po prostu cisza.
I jeszcze jedno RN to nie tylko kasa a rowniez godny punkt uwagi w CV :) Takze wlozony wklad i nauka to nie jest cos straconego.

Takze @Obligatoriusz_kontakt
Czy mozemy liczyc na np tygodniowe relacje co sie dzieje w tym cholernym GB?