A jakby wracał z Iranu, to może na piechotę ? Albo na wielbłądzie?
Możesz to samo napisać odnośnie powrotów tych wszystkich 10-tek tysięcy przebywających w ostatnich tygodniach za granicą.Czy aby oni czasem na swym odcinku drogi nie popełnili jakiejś gafy

?
Rozliczmy wszystkich.
A najbardziej tych, co mieli szansę się zarazić, ale nie zarazili byli.
Pechowcy.
I tych co na co dzień odwiedzają bliskich w szpitalach.
Mogę Ci wypisać listę tego co możesz "przenieść" z wizyty w szpitalu do hipermarketu.
Piękna psychoza.
ps. temu facetowi to ja bym proponował nagrać merytoryczne video ze szpitala, wydać książkę itp.
Hajsu kupa.