Jeśli szwedzki system zdrowotny wytrzymał takie tempo zarażania to chyba wszystko w porządku. Tu pojemnośc systemu opieki szpitalnej jest wyznacznikiem tempa rozwoju epidemii na jaki państwo może sobie pozwolić.
Sama giełda tak jak przypuszczałem utknęła w ruchu bocznym i to może potrwać do rozwiania niepewności z rozruchem gospodarek. Dla wielu inwestorów to obecne poziomy GPW to takie "zbyt drogo aby kupować, za tanio aby sprzedawać".
Swoją drogą jak sie porówna wykresy WIG20 z DAX czy S&P500 to widać że nasza giełda znowu przegrała jakieś 5 do 10 procent w 3 miesiące. Zaczynam znowu podejrzewać że GPW ma strukturalne błędy w systemie opłat i prowizji co powoduje, że jest skazana na zapomnienie.
To jest gra. Zabawa na pieniądze.