plotka_z_ambicjami napisał(a):Cześć
Jako nowicjusz giełdowy, ale i pasjonat gier
Witamy - fajnie, że wpadłeś

Super, że interesujesz się grami. Ostatnio tak jakby więcej tutaj o liczbach, bańkach, operach i pompkach. A poza aspektem inwestycyjnym - przecież w tej całej zabawie chodzi o stworzenie fajnego contentu dla graczy.
plotka_z_ambicjami napisał(a):
Z największym szacunkiem dla zespołu SI, produkt jako taki na dobrą sprawę nie istnieje. Więc nie jest to tylko kwestia zrobienia dobrej gry, czy wstrzelenia się w czyjeś oczekiwania aby za tą grę zapłacił, ale i w ogóle jej powstania.
W ferworze obrzucania się pomidorami - umknęło nam, że spółka opublikowała tydzień temu raport kwartalny. Wynika z niego wprost i bezpośrednio ( oczywiście dla tych, którzy nie sugerują spółce jawnego oszustwa

), że:
"Na początku kwietnia Spółka zakończyła prace nad piątym etapem produkcji gry (MS-05), który
zakończył fazę preprodukcji. Zespół zaprojektował i zaimplementował wszystkie kluczowe mechaniki
potrzebne do realizacji przebiegu gry, oraz wprowadził benchmarkowe grafiki otoczenia, obiektów i
postaci. Tym samym powstał projekt do realizacji docelowego przebiegu gry."
"Końcem maja nastąpił odbiór szóstego etapu produkcji gry wideo (MS-06). Etap ten zakończył się
implementacją początkowego fragmentu docelowego przebiegu gry o długości ok. 60 minut gry.
Początkowy fragment gry (prolog) wprowadza główne i poboczne postacie oraz wstęp fabularny. Akcja
dzieje się zarówno na powierzchni planety jak i na pokładzie statku kosmicznego."
"W dniu 17 lipca nastąpił również odbiór etapu produkcyjnego (MS-07), a na dzień 17 sierpnia 2020 r. planowany
jest odbiór kolejnego kamienia milowego (MS-08), w którym zespół kreatywny poszerza grę o kolejny rozdział
fabularny."
plotka_z_ambicjami napisał(a):
Bynajmniej nie sugeruję (jak na konkurencyjnym forum czytałem) że inwestorzy mogą zostać oszukani, ale życie jest nieprzewidywalne i na dobrą sprawę najzwyklejsza choroba prezesa może odroczyć czy nawet położyć całe przedsięwzięcie. Rozumiem, że na giełdzie płacimy za wycenę przyszłości ale kalkulując ją nie powinniśmy zapominać o ryzyku. Co innego inwestorzy z IPO którzy płacili maksymalnie 41 PLN, a co innego gdy rozmawiamy o kwotach jakie obecnie są w TKO.
Nie zapominamy o ryzykach. Także o ryzyku
NIE UCZESTNICZENIA w przedsięwzięciu mającym chyba jednak spore szanse powodzenia. Ponoć najgorszym grzechem jest grzech zaniechania. Zgadzam się, że w małych firmach - wypadnięcie najważniejszego puzzla jest bardzo dużym problemem. Tyle że... w dużych też

Jak zareagowałby kurs Facebooka albo Tesli na wieść o rezygnacji/ chorobie/ problemach pana Marca albo pana Elona? Co się stało na 11B, po odejściu pana Bartosza? ( żeby nie było, że porównuje STA do FB bo mnie forum zje

) Pisałem już, że SI to grono ludzi, w którym niemal każdy pracownik mógłby próbować dłubać przy swoim projekcie. Pan Markuszewski może chyba jednak spać spokojnie i nie bać się dłuższego L4
Ryzyko przełożenia daty premiery gry istnieje zawsze - i pomału z ryzyka staje się wręcz scenariuszem bazowym

ale tutaj z tego co czytam robota aż furczy. Może nie będzie źle?