0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
4 grudnia 2009 21:42:16
serpico napisał(a): Panie i Panowie trzymajcie się w przyszłym tygodniu komputerów, tak będzie leciało. dolar nie kłamie. Tak wyglądała korelacja EUR/USD z S&P500 w ostatnim roku.  kliknij, aby powiększyćJa tu widzę ok 30% rozstrzał, wiec nie przesądzał bym sprawy wykresami EUR/USD.
Edytowany: 4 grudnia 2009 21:43
|
|
0 Dołączył: 2009-02-02 Wpisów: 2 104
Wysłane:
4 grudnia 2009 22:11:41
Zgadzam się z Buldim. Prostych rozwiązań nie ma. A jeśli wykres rozciągniemy w czasie i zamiast SP500 weźmiemy WIG, wzmiankowany przez serpico związek będzie jeszcze luźniejszy. Oczywiście korelacja jest wyraźna, ale chyba nie aż taka, żeby za wszystko brać S-ki.  kliknij, aby powiększyć
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
4 grudnia 2009 23:08:51
Po raz kolejny jestesmy w konsolidacji co jest strasznie denerwujace nas wszystkich pragne zauwazyc ze na s&p mamy trojkat rozszezajacy zobaczymy w ktora strone wybicie nastapi przewaznie jest to kontynuacja trendu.
A co do dolca zawsze w normalnym okresie trendu wzrostowego przy pokazaniu pozytywnych danych Dolar sie umacnial a gieldy rosly tak bylo zawsze i mam nadzieje ze powrocimy do tej normalnosci, jednak trzeba miec na uwadze zaistniala sytuacje w ostatnim roku dwoch wiem ze jednak ta korelacja moze sie zmienic na stale.
Jednego jestem pewien obojetnie w ktora strone chcialbym bardzo aby rozstrzygniecie nastapilo najpozniej w przyszym tygodniu, z trendem gra sie duzo lepiej i latwiej anizeli w konsolidacji :)
|
|
|
|
1 Dołączył: 2009-05-12 Wpisów: 195
Wysłane:
4 grudnia 2009 23:14:36
Dałem sie poniesc emocjom, mam nadzieje ze nie obrazicie sie na mnie za "dobre rady" wiecej to sie nie powtorzy ;-))
@Slow serdeczne gratulacje krotkie na Eur/$ to majstersztyk
od 20:00 to juz notowania sledziłem ze szklaneczka burbona i oczami wyobrazni widziałem -1 czy -1,5% na S&P, skonczyło sie lepiej, ale rewelacji nie ma.
@serpico trzeba bylo dzis miec stalowe cojones zeby brac Ski, gratuluje odwagi. Jednak czy dadza one zarobic oto jest pytnie. Podzielam watpliwosci buldiego i nocnego. Na korelacji 1:1 rynków przejechał sie już mój guru W. Białek w prognozie "Game over" kiedy to nasza giełda pociagneła 9 czy 11 sesji dłuzej niz pozostałe.
Nie da sie ukryc ze hurraoptymistyczny scenariusz z dynamicznym rajdem na połnoc staje sie w tych okolicznosciach mniej prawdopodobny, ale czy od razu czeka nas armagedon zobaczymy. Rynek jeszcze nie raz nas zaskoczy tego mozemy byc pewni.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
4 grudnia 2009 23:21:42
No ja dzisiaj się połakomiłem na akcje. Nie wytrzymałem bez moich perełek. Ich obojętność na dane (i dobre i złe) pozwoliła mi uwierzyć, że może kupowanie pod fundamenty ma jednak sens. Znając swoje szczęście kupiłem przed spadkami, ale przynajmniej czuję się lepiej (byk z natury). Obecnie 25% w akcjach. Reszta na uśrednianie (w górę lub w dół).
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
5 grudnia 2009 01:03:48
slow2006 napisał(a):moge odbierac gratulacje ;) Taurus mozesz przyznac ze mialem racje :) :D hehe
a tak na serio zobaczymy w ktora strone podąży rynek w przyszlym tygodniu ;)
pozdro Z waluta masz racje :) niestety nie pasuje mi to 1.51 zakladalem ze dojdzie w okolice 1.60 zrobi podwojny szczyt i wtedy odwrot na stale zobaczymy moze jeszcze sie sprawdzi narazie tylko zeszlo do dolnej lini konsolidacji :) Za to widzialem dzisiaj pierwsza pozytywna rzecz od dlugiego czasu coprawda krotko trwala ale zawsze cieszy :) umocnienie dolca i wzrost gieldy a zreszta gieldy tez skonczyly na + moze w koncu zaczniemy wolnymi kroczkami wracac do normalnosci. Anale juz mowia ze o podniesieniu stop % w USA narazie nie ma co marzyc wiec w poniedzialek dolar moze pociagnac w druga strone. Mysle ze w przyszlym tyg w koncu sie doczekamy rozstrzygniecia i szczeze obojetne mi jest w ktora strone aby tylko konsolidacja sie skonczyla bo mnie drazni strasznie :)
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
5 grudnia 2009 11:02:38
Taurus80 napisał(a): Za to widzialem dzisiaj pierwsza pozytywna rzecz od dlugiego czasu coprawda krotko trwala ale zawsze cieszy :) umocnienie dolca i wzrost gieldy a zreszta gieldy tez skonczyly na + moze w koncu zaczniemy wolnymi kroczkami wracac do normalnosci.
Anale juz mowia ze o podniesieniu stop % w USA narazie nie ma co marzyc wiec w poniedzialek dolar moze pociagnac w druga strone. Mysle ze w przyszlym tyg w koncu sie doczekamy rozstrzygniecia i szczeze obojetne mi jest w ktora strone aby tylko konsolidacja sie skonczyla bo mnie drazni strasznie :)
A ja swoje. U nas jednak dochodzą pary z plnami. Wczoraj sugerowałem wychodzenie zagranicy korzystającej z niespodziewanej siły dolara i "aberacji" gdy wzrostowi dolara do euro towarzyszył wzrost złotówki do Euro. Teraz sobię myślę, że te analizy o nadchodzącej "sile złotego" są potrzebne w dwojakim celu. Raz to forex - rzecz naturalna. Dwa akcje w dolarach mają swoją cenę, dość wysoką owszem. Ale jeżeli roztoczysz przed inwestorem wizję konsoli albo up na akcjach w pln i umocnienia się pln o nichby tylko 15% to: naganiasz większy zarobek, bo akcje wzrosną naganiasz jeszcze większy zarobek dla dotychczasowych ich posiadaczy, bo wchodzili np po 3,20, a wyjdą po 2,4-2,5. W sumie jeśli chodzi o Polskę to kolejny byczy argument. Tylko to bezrobocie ..., no ale w Polsce nie jest tak ważne jak w USA, a tam spada :)
Edytowany: 5 grudnia 2009 11:03
|
|
0 Dołączył: 2009-08-28 Wpisów: 1 035
Wysłane:
5 grudnia 2009 14:40:19
Taurus80 napisał(a): Czyli co wzmocnienie konsumpcji szkodzi ???
Jezeli korekta ma byc 10-20% wole siedziec na papierach. Jezeli mam akcje spolek przy c/wk 1 i ponizej 1 a zyski tych spolek rosna to co mam sie obawiac
Bardzo szkodzi jeśli odbywa się na zasadzie że państwo dopłaca 4-8k $ do każdego kupionego samochodu. W ten sposób uzyskujemy silny wzrost konsumpcji w okresie dopłat i znaczne jej osłabienie w następnych okresach. Kto w roku 2010 kupi w USA samochód? Mało kto! Trudno mówić o szczegółach przyszłej korekty. Nawet nie ma pewności że w ogóle będzie tzn. kiedyś na pewno, ale być może z tak wysokich poziomów że już poniżej 2400 nie wróci. Jednak pamiętaj że gpw tańczy tak jak zagra Wall Street, a tam c/wk=2.5 dla SP500. Za drogo! Akcje zaczynają być bardzo ryzykowne.
Edytowany: 5 grudnia 2009 14:43
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
5 grudnia 2009 14:57:57
Cytat:Trudno mówić o szczegółach przyszłej korekty. Nawet nie ma pewności że w ogóle będzie tzn. kiedyś na pewno, ale być może z tak wysokich poziomów że już poniżej 2400 nie wróci. ja głosuję za korektą z poziomu 3900. Kto jest za? pamiętajcie że im bardziej balonik urośnie tym z większym hukiem pęknie.
Edytowany: 5 grudnia 2009 14:59
|
|
0 Dołączył: 2009-01-07 Wpisów: 2 936
Wysłane:
5 grudnia 2009 17:42:23
Vox napisał(a):Cytat:Trudno mówić o szczegółach przyszłej korekty. Nawet nie ma pewności że w ogóle będzie tzn. kiedyś na pewno, ale być może z tak wysokich poziomów że już poniżej 2400 nie wróci. ja głosuję za korektą z poziomu 3900. Kto jest za? pamiętajcie że im bardziej balonik urośnie tym z większym hukiem pęknie. Jak by mialo dojsc do 3900 to korekta do 3500  taka mala bajeczna abstrakcja A tak calkiem na powaznie to korekta bedzie na pewno wczesniej i to nie jedna :) z pulapu powyzej 3500 to bedzie nastepny krach BESSA.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
6 grudnia 2009 12:55:59
serpico napisał(a):miałem stać z boku, ale po dzisiejszej promocji nie wytrzymałem. eski, eski, eski, eski za wszystko. lepszej ceny nie będzie.
będę na tyle bezczelny, że powiem to już w piątek, cały przyszły tydzień na czerwono. dlaczego? para eur/usd wskazała właściwy kierunek. dzisiejszy dzień połamał wszystkie wsparcia.
będzie rajd św. Mikołaja, ale rajd na południe
oj ubrali jankesie ludzi w akcje, oj ubrali i do tego wymienili złotówki na zielone przy kursie 2,70. mają chłopaki nosa do interesów :)
Panie i Panowie trzymajcie się w przyszłym tygodniu komputerów, tak będzie leciało. dolar nie kłamie. Wskazuje na to fakt, że jedynymi walutami, które się nie osłabiły do dolara w piątek jest frank i jen, a więc te same, w które ludzie uciekali jako do bezpiecznej przystani, kiedy finanse się sypały w 2008, co by wskazywało, że zbliżamy się do podobnego kryzysu i ci, którzy to przeczuwają wycofują kasę do tych samych trzech walut, uważanych za bezpieczne. Przyszły tydzień pokaże kierunek. Albo giełda kłamała, albo dolar. Dolar może dojść do 81-82 w ciągu najbliższego roku, który zapowiada się jako podobny do 2008. Tylko naiwni uwierzyli w dane dotyczące rynku pracy w USA podane w piątek, profesjonaliści nie uwierzyli, stąd wyprzedaż akcji w USA w piątek. Prawdziwe dane zobaczycie w styczniu i lutym. One i za listopad były gorsze niż wcześniej, tylko ściema i manipulacja danymi, pozwoliła na podany wynik. Faktycznie co 6ty chętny w USA jest bez pracy lub co najwyżej na part-time w okresie świątecznym. Do tego dojdą w styczniu najgorsze od dziesiątek lat dane ze świątecznej sprzedaży. Amerykanie już nie wydają kasy, oszczędzają. To giełdzie nie pomoże.
Edytowany: 6 grudnia 2009 13:07
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
6 grudnia 2009 13:23:27
serpico napisał(a):miałem stać z boku, ale po dzisiejszej promocji nie wytrzymałem. eski, eski, eski, eski za wszystko. lepszej ceny nie będzie.
będę na tyle bezczelny, że powiem to już w piątek, cały przyszły tydzień na czerwono. dlaczego? para eur/usd wskazała właściwy kierunek. dzisiejszy dzień połamał wszystkie wsparcia.
będzie rajd św. Mikołaja, ale rajd na południe
oj ubrali jankesie ludzi w akcje, oj ubrali i do tego wymienili złotówki na zielone przy kursie 2,70. mają chłopaki nosa do interesów :)
Panie i Panowie trzymajcie się w przyszłym tygodniu komputerów, tak będzie leciało. dolar nie kłamie. A przepraszam co zrobisz jeśli EURUSD odbije się od wsparcia na 1.479? Na razie zatrzymaliśmy się na 1.482 Zobaczymy czy w piątek nadal będziesz taki pewny siebie The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
6 grudnia 2009 13:40:22
Alfredzio napisał(a):Przyszły tydzień pokaże kierunek. Albo giełda kłamała, albo dolar. Dolar może dojść do 81-82 w ciągu najbliższego roku, który zapowiada się jako podobny do 2008. Tylko naiwni uwierzyli w dane dotyczące rynku pracy w USA podane w piątek, profesjonaliści nie uwierzyli, stąd wyprzedaż akcji w USA w piątek. czego przyszły tydzień ma wyznaczyć kierunek i czemu ten tydzień a nie ten za 2 tygodnie? na podstawie czego przyszły rok ma się zapowiadać tak jak 2008? gdzie ta wyprzedaż akcji się odbyła w usa w piątek bo z tego co widziałem to indexy zamknęły się wyżej niż w czwartek. (może mam fałszywe dane jakieś?) Alfredzio napisał(a):Prawdziwe dane zobaczycie w styczniu i lutym. One i za listopad były gorsze niż wcześniej, tylko ściema i manipulacja danymi, pozwoliła na podany wynik. mam wrażenie że czytam wypowiedź jakiegoś polityka. w 2000r też miał być koniec świata ale jakoś nikt nie wiedział dlaczego. może będzie w 2012. gdzie ta fala C co już napewno miała się zacząć bodajże w zeszłym tygodniu? narazie to mamy nowy szczyt na wigu20 a ja podciągam stopy bo czy zwałka będzie jutro czy za pół roku to raczej nie ma dla mnie żadnego znaczenia. EEX
Edytowany: 6 grudnia 2009 13:40
|
|
0 Dołączył: 2009-02-20 Wpisów: 364
Wysłane:
6 grudnia 2009 13:50:53
Faktycznie bezrobocie w USA WZROSŁO z 16.3% w pażdzierniku do 16.4% w listopadzie. Liczba podana przez rząd opiera się na hipotetycznym szacunku sezonowego zatrudnienia (które w tym okresie wzrasta), co może w tym roku mieć niewiele wspólnego z rzeczywistością. W styczniu odpadną te sezonowe prace związane ze świątecznym okresem, ergo liczba bezrobotnych wzrosnie także na papierze. Poniżej możesz się sam przekonać, że faktyczna liczba bezrobotnych wzrosła w porównaniu z poprzednim miesiącem: www.bls.gov/news.release/empsi...
Edytowany: 6 grudnia 2009 13:54
|
|
6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
6 grudnia 2009 14:07:07
no to i wzrosło no i co z tego? będzie rosło w nieskończoność? to ostatni wskaźnik który reaguje na poprawe w gospodarce. grubas od września siedzi na tej samej pozycji, raz ją tylko zmienił po infie o dubaju ale na następnej sesji znowu powrócił. po co być mądrzejszym od niego i co tydzień wieszczyć armagedon. zacznie spadać, wejdą stopy a ewentualną "zwałkę" uważam że warto wykorzystać do zakupów z perspektywą kilkuletnią. EEX
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
6 grudnia 2009 14:09:37
Dla odmiany moje przemyślenia dotyczące pary USD/PLN, WIGu20 i S&P500.
Najpierw trochę statystyki - od tegorocznego dołka, do piątkowego zamknięcia: WIG20 1253 2448 +95,37% S&P500 667 1106 +65,81% USD/PLN 3,91 2,73 -30,18%
Można na to spojrzeć tak, że we wzrost WIGu20 nie jest wpisany wzrost wartości złotówki wobec dolara. Chcąc wyliczyć realną wartość Naszego indeksu wobec S&P500 należało by uwzględnić tu osłabienie dolara w tym samym czasie. Wyglądało by to więc tak: S&P500 65,81% - 30,18% = +36,53% WIG20 +95,37% a wiec teoretycznie odnotawaliśmy ponad dwukrotnie większy wzrost.
Na potwierdzenie spojrzymy na powiązania giełdowo walutowe posługując się praktycznym przykładem amerkańskiego inwestora zajmującego pozycje na naszym indeksie. Przykład: 1. W lutym wymienił on 100$ po kursie 3,91 na złotówki. 2. Za 391zł. zakupił akcje WIG20 których wzrost od tego czasu wyniosi 95,37%. 3. Dzisiaj wartość jego akcji wynosi więc 763,90zł, które wymienia spowrotem na $ po kursie 2,73, otrzymując 279$! Na dzień dzisiejszy jego portfel wzrósł więc o179%! Czy w tej sytuacji - w obliczu początków umacniania się dolara, po technicznym przełamaniu wsparć na EUR/USD, oraz po takich nieprzerwanych wzrostach indeksów nie będzie on dążył do realizacji zysków, które jak widać mogły przynieść dwukrotnie wyższy profit niż sam wzrost indeksu, a w razie odwrotu na dolarze mogą spowodować proporcjonalnie większą stratę?
Edytowany: 6 grudnia 2009 18:34
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
6 grudnia 2009 20:26:59
Buldi,
Bracie niedżwiedziu. Przecież wszyscy anale o warszawskiej giełdzie mówią od lata tego roku, że grozi na niej poważna korekta. Właśnie z przytoczonych przez Ciebie powodów. W praktyce gdy dochodziliśmy do 1900-2000, a kurs był jeszcze powyżej 3 zł za dolara wydawało się, że to o wiele za wysoko, bo ameryka ugrała tylko 50%, a my prawie 100. I co z tego ? Dołożyliśmy dodatkowo 20%, a dolar osłabił dodatkowo o 10%. To się nazywa emerging market i tu musi być podwójnie ? potrójnie ? w porównaniu do USA czy Londynu by się opłacało. A może musi być poczwórnie ? bo, aż tak można zamieszać ludziom w głowach i stosunkowo niewielkimi kwotami wyprawiać czary ?
|
|
297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
6 grudnia 2009 20:48:00
Cytat:Przecież wszyscy anale o warszawskiej giełdzie mówią od lata tego roku, że grozi na niej poważna korekta ja sie cieszę że tak gadają, bo oznacza to że żadnej korekty nie będzie. Cytat:Na dzień dzisiejszy jego portfel wzrósł więc o179%! a skąd wiesz że take profit nie wynosi 300%?
Edytowany: 6 grudnia 2009 20:49
|
|
0 Dołączył: 2009-02-21 Wpisów: 5 068
Wysłane:
6 grudnia 2009 20:52:07
Vox napisał(a):Cytat:Przecież wszyscy anale o warszawskiej giełdzie mówią od lata tego roku, że grozi na niej poważna korekta ja sie cieszę że tak gadają, bo oznacza to że żadnej korekty nie będzie. Jeszcze się taki nie urodził co by Voxowi dogodził. Lajkoniku jak zwą tak zwą. Niechaj będzie i emering market. Ja chciałem tylko przy niedzieli temat własnymi łapami pomacać, by się przekonać w jak mętnej wodzie pływamy ostatnio.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-07 Wpisów: 89
Wysłane:
6 grudnia 2009 21:24:07
Pojawia sie pytanie dlaczego wszystkie niedzwiadki biora pod uwage tylko jakies wskazniki historyczne, formacje, ile uroslo a nie odwoluja sie wogole do aktualnej sytuacji spolek. Znajduja miliard argumentow ze powinno spadac, ale nie poruszaja wogole tego najbardziej fundamentalnego - ze aktualne wyceny spolek sa na racjonalnych poziomach, a ich sytuacja rozwoju sie wrecz poprawia bo wychodza na prosta (mowie o PL). Np wsrod moich spolek wiekszosc jest w okolicach, albo nawet ponizej WK a przyszlosc przed nimi nienajgorsza ;) (wiem ze to jeden ze wskaznikow ale jakis tam wyznacznik jest).
Kolega serpica od kilku miesiecy zaklinal spadki ciagle znajdujac nowe argumenty dlaczego powinno spadac. no przyszly sobie spadki i ile trwaly? ile spadlo? Teraz naruszylismy nowe maxima, bardzo mozliwe ze spadnie, ale ze juz wyzej nie bedzie? w nastepnym tygodniu wyzej nie bedzie, czy w tym roku, czy przez najblizszy rok? Miala byc fala C od 23 listopada... Hmm no nie wyszlo no to moze next week? ale jeszcze moze jednak nie, no to potem... Jeszcze nie? no to szukamy wytlumaczenia dlaczego tak powinno byc. Zeby byla jasnosc - ja nie podwazam Waszej ogromnej wiedzy AT, na temat roznych zaleznosci rynkowych itp, ale nie moze byc tak ze prezentujac argumenty popierajace jakas teze ignoruje sie wszystkie inne ktore jej przecza.
Dopuszczam ze spadnie, moze nawet mocniej, ale tak jak to powiedzial bodajze owner, bedzie to wspaniala okazja zeby dokupywac znow niedowartosciowane spoleczki :) Tak wiec patrzac z dlugoterminowej perspektywy nie widze powodow do paniki i ile sobie nerwow oszczedzam nie robiac ciagle nerwowych ruchow...
Pozdrawiam
Edytowany: 6 grudnia 2009 21:25
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.