Kiedy dno bessy?

Cała sesja wyglądała bardzo ciekawie i była zupełnie nieprzewidywalna, zwłaszcza końcówka. W mojej prywatnej opinii ten wzrost pozwoli wrócić na okolice 2400 pkt. na WIG20, ale opór w tych okolicach może być trudny do przebicia. Widać też było, że idą duże zlecenia kupna i sprzedaży. Duże zlecenia po stronie sprzedaży były "łykane". To nie handlowała drobnica. Niektóre spółki z WIG-20 zostały wręcz "przegrzane", więc jutro mogą otworzyć się na minusie.

Moja prywatna opinia jest taka. To odbicie nie ma podstaw do długotrwałego wzrostu, bo wówczas duzi gracze nie uciekaliby z papieru (co ewidentnie było widać w arkuszu zleceń). Gdyby normalnie to poszło po sprzedaży PKC, to nie wiem, czy dziś nie bylibyśmy poniżej 2200 pkt (WIG20). Ale z drugiej strony inna duża grupa nie kupowałaby bez powodu, więc mają oni szansę zabezpieczyć wzrost na jakieś 5%. Przy czym w momencie, gdy inni uwierzą w ten wzrost, obdarują ich akcjami po wyższej cenie i zrobią zjazd w dół, by odkupić na kolejnym dołku.

Więc taki potężny wolumen jak dziś może oznaczać , że trend wydaje ostatnie krzyki. Hossa od 09 wygląda praktycznie jak model fal elliota zgodnie z nimi powinniśmy mieć teraz zbudowanie bazy w okolicach 2200 ,po to aby ponownie podąć próbę testu okolic 2500 do 2600. Linie oporu Di napolli też podobnie podpowiadają.
Oby racje mieli ludzie dobrej woli (:

Źle sformowałem. Dzisiejsza sytuacja (powstanie białej świecy przy wielkich obrotach) ma wymowę jak dla mnie pesymistyczną. Wolumen który zdobyła świeca pozwoli jej z pewnością dotrzeć do 2400 , co (jak pisał kolega wyżej) umożliwi paro procentowy zarobek tym którzy dokonali dziś zakupów, dalej jednak nie ma fundamentalnych podstaw do wzrostów.

Raport z pola bitwy:


kliknij, aby powiększyć

Przede wszystkim jest jedna sprawa - sprzedawaj plotki, kupuj fakty.

no dobrze, fundamenty krajow sa niezaciekawe, ale czarne scenariusze o ile sie zaczna spelniac wogole to jak dla mnie kwestia raczej w perspektywie kilku lat a nie teraz- np jako taka przyczyna kolejnego powaznego kryzysu. Aktualnie to wydaje mi sie ze jak bedzie trzeba to bardziej dopompuja i znow sie uciszy.

A fundamenty spolek w PL? Polacy przestana tankowac benzyne, jesc, budowac do Euro bo w Grecji nie chca sobie dac uciac 13 i 14 pensji? Wydaje mi sie ze zawirowania zawirowaniami, ale perspektywy naszych spolek sa nienajgorsze, a dzisiejsze ceny nie sa wysokie.

Poza tym kapital musi byc gdzies lokowany, to gdzie tam ladowac w potencjalnych bankrutow - lepiej w taka zielona wysepke jak Polska :P (taki moj optymistyczny scenariusz ;)

Pozdr

warto tez wspomniec o tym ze gielda dyskontuje przyszlosc, wiec to co juz wszyscy wiemy o pomocy od UE i sytuacji Grecji itp jest juz w cenach akcji...

Jako ciekawostka, oto łączne punktowe zyski/straty Dow Industrials przypadające na kolejne dni tygodnia, od początku roku do mniej więcej połowy maja:

- Monday up 1,076
- Tuesday up 12
- Wednesday up 114
- Thursday down 841
- Friday down 721

Pewnie w obecnym burzliwym okresie statystyki nie działają, ale ogólnie najlepiej byłoby kupować w piątki na zamknięciu i sprzedawać w poniedziałki.
Ktoś wie czy u nas jest podobny schemat, czy jest dzień opóźnienia...?

Dostaniemy silnym USD po plecach. UE zaciskając pasa , powoduje zarazem zmniejszenie potrzeb na dobra , które my im eksportujemy, miedź , samochody, stał itd. To się przełoży bezpośrednio na nasze wyniki. Nie wiadomo czy pakiet pomocy nie skomplikuje , wpływu dotacji z UE , który my mieliśmy otrzymać , na nasze sprawy i rozwój.
USD/EUR kreśli nowe minima więc do nie koniec exodus-a z EUR , ta dywergencja daje powody do umiarkowanego optymizmu. USA musi w ten sposób lecieć z ceny za ropę , aby utrzymać wolumen sprzedaży na stałym poziomie. Co daje w konsekwencji mniejszy przychód im co z kolei nie wpływa dobrze na ich deficyt.

Arkuos...może też zdradzisz w czym tam sobie skubiesz ?:)

Z tym dyskontowaniem to byłbym ostrożny w sensie czy już wszystko. Na razie połknięta została Grecja z jej pakietem, niedawno doszły problemy z Hiszpanią, Italią , Portugalią i chyba Węgry ? teraz fuzje banków (silniejszy wyciąga słabszego), dalej mamy próby zakładania "kagańców" na rynki, tego chyba zbyt wiele aby oprzeć się na 2200. Póki co mamy ogólniki polityków, zobaczymy co będzie jeszcze jak zostaną powywlekane na światło dzienne inne dane. Gdy pojawił się problem z Grecją Zaczęto drążyć ich finanse agencja ratingowa postarała się o uaktualnienie ratingu, a także uaktualniono deficyt. Tak samo teraz może być z kolejnymi kandydatami , zostaną ujawniane ich kolejne chwasty i wyrywane (dyskontowane) przez rynek , aż dojdziemy do żyznej gleby na , której zaczniemy od nowa.
Dla mnie sprawa z pakietem pomocy to jak pożyczka kumplowi 1 tys podczas gdy zarabia 500 a wydaje 700, ten długo wydaje się póki co nie do oddania :/

pierwsza uwaga, od kilku tygodni gramy w grę, "co dzisiaj w stanach zrobią w końcówce" raz up, raz down. nie ma w tym ani sensu, ani reguły AT, AF umiera na naszych oczach. później napiszę parę słów ogólniej, ale dla mnie to już jest ruletka