6 Dołączył: 2008-09-16 Wpisów: 2 876
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:23:16
sss56 to mamy tu nie pisac o swoich przeczuciach bo może ktoś to czyta kto nie ma pojecia o giełdzie? jak ktoś sie kieruje w inwestycjach postami z forum to znaczy ze jest debilem. EEX
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:28:14
@sss56 - rozumiem o co Ci chodzi, ale moze tak byc, ze za tydzien obudzimy sie na 1800 - wtedy inaczej bedzie wygldac interpretacja 'sprzedazy w dolku'. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 745
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:28:59
@sss56 "A teraz załóżmy że ten wątek czytają osoby które przez ostatni rok weszły na giełdę, pewnie wszyscy wysypali się na samym dołku"
"a ja nie jestem wróżką"
Oj chyba jesteś wrożką, bo inaczej skąd pewnośc, że to był dołek? Bo jeśli nie był to Ci co sprzedali na tym "dołku" to będą wdzięczni. Poza tym ja bardzo przepraszam, my tu możemy pisac różne rzeczy, ale każdy swój rozum ma i podejmuje samodzielne decyzje. Soraski, ale jeśli ktoś podejmuje decyzje inwestycyjne tylko i wyłacznie na podstawie tego co ktoś napisał na forum to giełda nie jest dla niego.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:36:36
krewa napisał(a):tomcichy napisał(a):jak na razie to ja widzę domknięcie luki na s&p i odbicie w dół  nie było żadnej luki. Co wyście się tak na te luki uwzięli ostatnio? Tak ciężko wbić sobie do mózgownicy proste wyrażenie logiczne?  Kod:(L > Ref(H, -1)) OR (H < Ref(L, -1)) Klika się i sprzedaje ;-)
Edytowany: 19 sierpnia 2011 17:37
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:37:11
No to spełniła się moja przepowiednia sprzed południa. Co do DAXu to zakończył poniżej 5500 czyli trochę niżej niż myślałem i daje "nadzieję" na dalsze spadki. W sumie póki co sytuacja opanowana, bo w Stanach też chyba dziś Armagedonu nie będzie.
Ale to nie oznacza odwołania bessy. Po prostu w następnym tygodniu, przynajmniej w poniedziałek, nie zanosi się na powtórkę z czwartku.
|
|
0 Dołączył: 2010-12-18 Wpisów: 522
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:40:01
Cytat:@sss56 - rozumiem o co Ci chodzi, ale moze tak byc, ze za tydzien obudzimy sie na 1800 - wtedy inaczej bedzie wygldac interpretacja 'sprzedazy w dolku'. pewnie że tak może być, ale przypominam że dzisiaj miał być armagedon, baa miały się gieldy nie otworzyć a tu na zielono. Rozumie wymianę argumentów ale tutaj to chłopaki w pewnym momencie zaczęli licytować kto da mniej.I też uważam że ktoś kto kieruje się rekomendacjami/życzeniami z tego forum to jest kretynem. Cytat:Oj chyba jesteś wrożką, bo inaczej skąd pewnośc, że to był dołek? Bo jeśli nie był to Ci co sprzedali na tym "dołku" to będą wdzięczni. Poza tym ja bardzo przepraszam, my tu możemy pisac różne rzeczy, ale każdy swój rozum ma i podejmuje samodzielne decyzje. Soraski, ale jeśli ktoś podejmuje decyzje inwestycyjne tylko i wyłacznie na podstawie tego co ktoś napisał na forum to giełda nie jest dla niego. ja na wykres popatrzałem, rano było niżej niż teraz, a jak będzie w poniedziałek to hmm nie wiem, ale fakt jest taki że lepiej było nie poddawać się atmosferze ogólnej histerii pomieszanej z niezdrową ekscytacją i sprzedać na zakończenie sesji. "człowiek jest niewolnikiem swego posiadania..." "Wszystko jest trudne nim stanie się proste "
|
|
1 Dołączył: 2010-05-12 Wpisów: 212
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:40:32
Troszkę nas tu dzisiaj wszystkich poniosło. Sytuacja na giełdzie jest trudna. Wszystkie znaki na ziemii i niebie wskazują na spadki. Czego ja jak i większośc nie ignoruję i "nie kopie się z koniem". Na giełdzie jestem krótko, od debiutu PZU. Jednak z obecnych spadków z poziomu 2900 wyciągnąłem lekcję i nauczyłem się, że na ruchy na giełdzie nie można patrzyć bezkrytycznie. Warto podążać za nastrojami i trendem jednak sceptyczne podejście i trzymanie ręki na pulsie jest bardzo wskazane. Nie sprzeciwiam się więc trendowi surowców giełd, wartości nabywczej dolara. Kghm'em za 40 zł też nie pogardzę. Każdy ma swój rozum i to jest w giełdzie najpiękniejsze. Na szczęście mamy weekend :)
|
|
0 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 745
Wysłane:
19 sierpnia 2011 17:53:39
sss56 napisał(a):Cytat:@sss56 - rozumiem o co Ci chodzi, ale moze tak byc, ze za tydzien obudzimy sie na 1800 - wtedy inaczej bedzie wygldac interpretacja 'sprzedazy w dolku'. pewnie że tak może być, ale przypominam że dzisiaj miał być armagedon, baa miały się gieldy nie otworzyć a tu na zielono. Rozumie wymianę argumentów ale tutaj to chłopaki w pewnym momencie zaczęli licytować kto da mniej.I też uważam że ktoś kto kieruje się rekomendacjami/życzeniami z tego forum to jest kretynem. Cytat:Oj chyba jesteś wrożką, bo inaczej skąd pewnośc, że to był dołek? Bo jeśli nie był to Ci co sprzedali na tym "dołku" to będą wdzięczni. Poza tym ja bardzo przepraszam, my tu możemy pisac różne rzeczy, ale każdy swój rozum ma i podejmuje samodzielne decyzje. Soraski, ale jeśli ktoś podejmuje decyzje inwestycyjne tylko i wyłacznie na podstawie tego co ktoś napisał na forum to giełda nie jest dla niego. ja na wykres popatrzałem, rano było niżej niż teraz, a jak będzie w poniedziałek to hmm nie wiem, ale fakt jest taki że lepiej było nie poddawać się atmosferze ogólnej histerii pomieszanej z niezdrową ekscytacją i sprzedać na zakończenie sesji. Ale czy ktoś tutaj kazał komuś cokolwiek sprzedawac?
|
|
0 Dołączył: 2009-12-01 Wpisów: 696
Wysłane:
19 sierpnia 2011 18:23:14
Dobrze że w Europie już się pozamykaliśmy i teraz można tylko obserwować końcówkę tygodnia za oceanem. Nadszedł weekend i można się na spokojnie zastanowić co przyniesie następny tydzień. Narazie mamy nastroje spadkowe i pytanie "czy w nadchodzącym tygodniu coś może to zmienić?" Jak już wcześniej wspomniałem będziemy mieli ciekawe dane o GDP Wielkiej Brytani oraz Stanów. Coraz częściej w mediach pojawiają się pytania o QE3...nie sądzę aby to było dobre rozwiązanie. No chyba że uzasadnimy to powiedzniem "do trzech razy sztuka"  . A okoliczności sprzyjające QE3 są...w dodatku będzie coroczne spotkanie organizowane przez FED w Jackson Hole. Co ciekawe Chińczycy znowu zapowiedzieli że nie wyślą przedstawicieli swojego FED'u. Ciekawe czy Jackson Hole zakończy się jakimiś konkretnymi działaniami FED'u czy tylko konferencją i pustymi deklaracjami? QE3 comming? Jak sądzicie? "Ekonomista to ekspert który będzie wiedział jutro dlaczego nie sprawdziło się dzisiaj to co prognozował wczoraj..."
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
19 sierpnia 2011 18:34:43
Odnośnie tego co tu przeczytałem... Trudno tu posądzać kogoś o naganianie. To nie jest wątek żadnej spółki, więc ryzyko że ktoś nagoni cały rynek na bessę lub na hossę jest równe zero. A jak ktoś pod wpływem atmosfery i wpisów na forum podejmuje błędne decyzje, to jest to tylko i wyłącznie jego wina. Najgorsze emocje wzbudzają próby udowadniania na siłę że ktoś miał rację, lub szydzenia że ktoś inny racji nie miał. Nie tylko personalne, ale i ogólne "leszcze znów nakupiły akcji", "frajerzy nadal na eSkach". Jedyną miarą inwestora jest/powinien być stan jego portfela a nie sprawdzalność prognoz na publicznym forum. Wyrażanie emocji na forum samo w sobie nie jest złe - pozwala czytającym wyciągać wnioski o tym jakie stany emocjonalne są w poszczególnych etapach cyklu.
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
19 sierpnia 2011 18:36:24
trzy słowa do ojca prowadzącego:
- za dużo emocji, mało rzeczowej dyskusji. relacjonowanie ruchów indeksów co 15 minut, uważam za grubo przesadzone. spada, rośnie, spada, rośnie. pytanie dlaczego i jak daleko?
- trend jest spadkowy, ale są pierwsze "pierwiosnki". spada zaangażowanie LOP jednego gracza, panika jest ostatnim elementem zakończenia spadków, w weekend będą ciekawe spotkania (zobaczymy co ustalą) min. UE, Fed, SNB
- negatywne sygnały to: zamknięcie w usa poniżej 1200, słabe wskaźniki wyprzedzające, słabe dane, pomysły Pana Kiełbasy ;)
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
19 sierpnia 2011 19:01:00
@Serpico 5 faz straty: 1. negacja 2. gniew 3. negocjacje 4. depresja 5. akcpetacja wg mnie wiekszosc jest w okolicach punktu 3-go. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
1 Dołączył: 2009-01-12 Wpisów: 1 182
Wysłane:
19 sierpnia 2011 19:47:05
SSS56: W czym problem? skoro uważasz że wiesz lepiej i opinie doświadczonych forumowiczów traktujesz jako naganianie to zagraj przeciwnie i zarób. Uważasz że ktos tutaj ma taki wpływ że pisaniem postów zaburza światowe indeksy? Bo zachowujesz sie tak własnie. Twoja agresja w kierunku innych forumowiczów jest w złym guście. Co jak co ale ten portal jest najmniej naganiającym na cokolwiek, wiem że nie kazdemu to pasuje bo chcieli by komus odsprzedac swoje akcje zanim spadną, ale tak musi być. Ten wątek wypełnia lukę na naturalna potrzebe wymiany aktualnych przemysleń podczas śledzenia notowań. jeśli sa ludzie i pisza znaczy że tego potrzebują. Ja popieram każda aktywność ktora ma jakis cien uzasadnienia, każdy wpis tworzy wartośc ktora wzbogaca całokształt wiedzy zgromadzonej tutaj. A bessa i tak potrwa bo Buldi kupil akcje ;) Prosze ten wpis usunac w poniedzialek jako offtopic To jest gra. Zabawa na pieniądze.
|
|
0 Dołączył: 2010-11-10 Wpisów: 808
Wysłane:
19 sierpnia 2011 19:50:44
siekoo To chyba nieźle. Znaczy że jesteśmy w połowie drogi. Kiedy przychodzi akceptacja odchodzi myśl o sprzedawaniu. I tu chyba emocje pokrywają się z fundamentami, bo jeśli założyć że ostatnia hossa nie powinna mieć miejsca i wyrosła jak grzybek po deszczu tanich dolarów to i tak myślę, że dołków nie pogłebimy. Owszem są sektory bardziej poturbowane, ale są i takie, gdzie od 2008 wiele się zmieniło (motoryzacja, banki).
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
19 sierpnia 2011 19:50:59
nie wiem, kto z Was miał przyjemność oglądać prof. G. Kołodkę w TVN24 o 19.30, ale wg mnie był rewelacyjny. jedna z jego tez, z którymi się zgadzam: "na rynkach jest bardzo mocny kapitał spekulacyjny i to co się dzieje na giełdach jest oderwane od rzeczywistości."
fakt, kiedyś giełdy odzwierciedlały realną gospodarkę.
jednak te 1130 na s&p zdaje się być kluczowe na chwilę obecną. wczoraj bronili, dzisiaj bronią, no ciekawe......
Edytowany: 19 sierpnia 2011 19:53
|
|
0 Dołączył: 2009-03-09 Wpisów: 237
Wysłane:
19 sierpnia 2011 20:02:15
serpico napisał(a):trzy słowa do ojca prowadzącego: Piękne słowa nie zawsze są prawdziwe, a prawdziwe nie zawsze są piękne...
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
19 sierpnia 2011 20:10:03
serpico napisał(a):nie wiem, kto z Was miał przyjemność oglądać prof. G. Kołodkę w TVN24 o 19.30, ale wg mnie był rewelacyjny. jedna z jego tez, z którymi się zgadzam: "na rynkach jest bardzo mocny kapitał spekulacyjny i to co się dzieje na giełdach jest oderwane od rzeczywistości." fakt, kiedyś giełdy odzwierciedlały realną gospodarkę.
A niby w czym rewelacyjny? Przecież on nigdy nie miał rozumu i teraz też chrzani brednie. Giełdy od dziesięcioleci wyprzedzały stan realnej gospodarki,a kołodko dalej widocznie tego nie wie...
|
|
0 Dołączył: 2009-10-06 Wpisów: 1 335
Wysłane:
19 sierpnia 2011 20:22:40
@Pop, mocno emocjonalna wypowiedź i bardzo polityczna.
a merytorycznie, giełdy zawsze wyprzedzały gospodarkę. no właśnie, zawsze. to zawsze kiedys się może skończyć, a może teraz właśnie się skończyło. fajnie rzekł. ja sadzę podobnie. od jakiegoś czasu, rynki kapitałowe rozjechały się z rzeczywistością. teraz jest gra przy zielonym stoliku i tam decydują, co i ile ma kosztować. to już nie rynek decyduje, a szkoda.....
|
|
0 Dołączył: 2009-07-16 Wpisów: 1 746
Wysłane:
19 sierpnia 2011 20:33:00
wypowiedz o kapitale spekulacyjnym mozna od kilku lat wyczytac na byle forum traktujacym o tematyce gieldowej. to samo o oderwaniu gieldy od rzeczywistosci (chocby wczorajsza dyskusja o cenie zlota). moze uznacie to za dziwne podejscie, ale klepac truizmy, to moge ja - na forum. a od polityka, bylego ministra finansow, wypowiadajacego sie publicznie wymagam czegos wiecej. Zawżdy znajdzie przyczynę, kto zdobyczy pragnie...
|
|
0 Dołączył: 2008-11-28 Wpisów: 1 308
Wysłane:
19 sierpnia 2011 20:37:35
Co do Kołodki to jako showman był wspaniały. Bardzo się to podobało mojej żonie. Wiele z wygłaszanych obecnie przez niego sądów jest mi bliskich. Na poziomie ogólnym  . Szczególnie ten, w którym powielił wczorajszą tezę Kuczyńskiego o czekających nas wielkich zmianach systemowych. Zgadzam się, też z tezą, że to zwiększenie powszechnej konsumpcji (wyrównywanie dochodów)przez ogół da szybszy rozwój. Jednocześnie pamiętam jego rządy jako szefa minfin i już się budzę  . Przestaję być entuzjastą człowieka, który zwiększał fiskalizm, doprowadził do rozrostu szarej strefy, a swoje największe osiągnięcia - przyrost PKB, zawdzięczał koniunkturze, a nie swoim posunięciom ograniczającym przedsiębiorczość. Showman jakich mało, ale tak samo bezradny jak nasz rząd czy Obama. Tylko diagnozuje lepiej  . Co do wyprzedzania przez giełdy gospodarki to jest to prawda. Ale jednocześnie prawdą jest, że gwałtowność tych zmian w momentach zwrotnych zawdzięczamy spekulantom. Czyli rzadki przypadek, gdy obie strony mają rację. Bo interpretują w innym horyzoncie czasowym.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.