297 Dołączył: 2008-11-23 Wpisów: 7 675
Wysłane:
1 sierpnia 2011 20:58:17
Dzisiaj wybiliśmy kolejne, niższe minimum roczne. Coraz gorzej to wygląda.
Ofert debiutów dostaję mnóstwo... ale żadnej okazji, drogo jak cholera.
|
|
0 Dołączył: 2009-02-17 Wpisów: 112
Wysłane:
2 sierpnia 2011 20:21:06
Frog napisał(a):Mam wrażenie, że coraz mniej jest chętnych do debiutów Chętni się kończą, bo kończy się pula pieniędzy przeznaczonych przez UE na dotacje dla spółek wchodzących na giełdę. W tym roku było chyba na to przeznaczonych ok 20mln PLN, w zeszłym więcej. Maksymalnie można było dostac 2mln ojro, ale srednio wychodziło po kilkaset tysięcy zł. Kolejka na ten rok już spora, większość funduszy rozdysponowana to i chętnych zaczyna brakować... Na pocieszenie dodam, że w 2012 zaczyna się nowa edycja, tj dojenie, więc pojawią się nowe, prężnie działąjące młode spółki, które znowu będa się ścigać o wejście na NC.
Edytowany: 2 sierpnia 2011 20:24
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
3 sierpnia 2011 18:53:35
Jeszcze z 10% brakuje na indeksie do b.ważnego wsparcia na 45punktów... Widzę tam pewne szanse nawet na zakonczenie obecnego silnego ruchu,pod warunkiem oczywiście,że to tylko mocna korekta długoterminowego trendu wzrostowego a nie długotrwała bessa,ale ja póki co trzymam się takiej wersji... W przeciwieństwie do rynku głównego jest tu zdecydowanie więcej b.interesujących firm,w ogóle w ciągu ostatniego roku przybyło wreszcie sporo niezłych jakościowo firm,do tej pory było na ogół badziewie...
|
|
|
|
0 Dołączył: 2010-07-25 Wpisów: 28
Wysłane:
6 sierpnia 2011 12:24:47
Pytanie do osób, które posiadają większą wiedzę i doświadczenie ode mnie.
Czy obecne turbulencje na głównych rynkach mogą spowodować, źe drobni inwestorzy będą chcieli swoje środki pieniężne przeznaczyć na zakup akcji spółek z NC ?
|
|
193 Dołączył: 2011-02-28 Wpisów: 4 958
Wysłane:
6 sierpnia 2011 14:53:21
Ja uważam że na pewno nie na podniesienie całego indeksu NC - w sensie że zawsze, w każdej bessie, są firmy które zyskują bo są bardzo ciekawe, na NC też na pewno bedą takie, ale póki trwa bessa na szeroki - na NC trwać również będzie. * "Diversification is protection against ignorance, it makes little sense for those who know what they’re doing." W. Buffet. * "The market can remain irrational longer than you can remain solvent" * "scared money don’t make money" aktualny portfel szacunkowo: 75% CRJ, 20% PDG, 5% THD
|
|
0 Dołączył: 2010-12-18 Wpisów: 522
Wysłane:
6 sierpnia 2011 15:29:33
eizos napisał(a):Pytanie do osób, które posiadają większą wiedzę i doświadczenie ode mnie.
Czy obecne turbulencje na głównych rynkach mogą spowodować, źe drobni inwestorzy będą chcieli swoje środki pieniężne przeznaczyć na zakup akcji spółek z NC ? Ja uważam że wręcz odwrotnie będą szukać płynnych spółek żeby w razie czego móc się szybko ewakuować a na NC takich brak "człowiek jest niewolnikiem swego posiadania..." "Wszystko jest trudne nim stanie się proste "
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
20 sierpnia 2011 13:58:52
Moim zdaniem obecne spadki mogą oznaczać koniec NC. Jak wiadomo 90% spółek to wydmuszki żyjące wyłącznie z emisji. Czym niżej poleci cały rynek, tym trudniej będzie znaleźć nabywców na takie emisje, a to oznacza jedno - wydmuszki będą bankrutować. Na normalnym rynku niski kurs nie jest specjalnie niekorzystny dla spółki (wrogie przejęcia w Polsce praktycznie nie istnieją), ale na NC jego wysokość determinuje wpływy z kolejnych emisji, więc niski kurs oznacza śmierć wydmuszek. Po spadku na groszówki okaże się nagle, że trzeba już emitować nie miliony, ale setki milionów akcji, których nikt nie kupi i nikt nie zdoła upchnąć w rynek. Może się okazać, że w ciągu roku zbankrutuje kilkadziesiąt procent NC. W takich okolicznościach nastąpi paniczne wycofywanie wszelkiego kapitału z NC, co zdołuje indeks do poziomów, o jakich nikomu się jeszcze nie śniło. Nie wiem, czy wytrzymają to spółki - perełki - moim zdaniem panika może doprowadzić do zupełnie absurdalnych wycen (przy tak niepłynnym rynku C/WK < 0.1 mnie nie zdziwi). Jeszcze pod koniec lipca sytuacja wydawała się opanowana - ale od tego czasu "trochę" się zmieniło na szerokim rynku. Ja już wycofałem kasę z NC, bo nie da się przewidzieć, co się stanie po pierwszym ogłoszonym bankructwie  Jeśli padnie spółka "innowacyjna", coś w stylu Atona lub Euroimplantu, to panika może być taka, że większość spółek się po prostu nie otworzy przez kilka dni. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
Edytowany: 20 sierpnia 2011 14:01
|
|
1 Dołączył: 2010-05-12 Wpisów: 212
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:05:18
Takie oczyszczenie będzie bardzo dobre dla rynku NC. Mówisz, że 60 % wyleci ? To by było moje marzenie ;-) Bo gdy kurz opadnie będzie można kupić rentowne spółki w bardzo atrakcyjnych cenach.
|
|
13 Dołączył: 2009-08-06 Wpisów: 5 508
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:13:32
Bardzo prawdopodobne jest, że zbankrutują (i bardzo dobrze) spółki nie potrafiące się utrzymać na rynku bez nowych emisji akcji. Co do spadków na pozostałych spółkach, to nie widzę przesłanek aby miały spadać szybciej niż rynek główny.
|
|
43 Dołączył: 2009-04-14 Wpisów: 603
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:21:08
Arkuos napisał(a):Takie oczyszczenie będzie bardzo dobre dla rynku NC. Mówisz, że 60 % wyleci ? To by było moje marzenie ;-) Bo gdy kurz opadnie będzie można kupić rentowne spółki w bardzo atrakcyjnych cenach. kupić spółki w atrakcyjnych cenach to chyba nie jest problem, gorzej ze brak nowego kapitału na NC wiekszosc co tam sie dzieje to tzn "odpały" tak czy owak również kibiicuje temu zeby ten rynek oczyścić z plew bo czasem sie załamać można jak sie widzi nowe "spółki" ale ciągle te same gęby cały czas ten sam scenariusz, az dziwne ze ktos sie na to jeszcze nabiera
Edytowany: 20 sierpnia 2011 17:22
|
|
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:29:12
Frog napisał(a):Co do spadków na pozostałych spółkach, to nie widzę przesłanek aby miały spadać szybciej niż rynek główny. Przy takiej, a nie innej płynności? Wyobraź sobie, co by się działo, gdyby 30% swigu80 ogłosiło upadłość. The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
0 Dołączył: 2009-03-06 Wpisów: 3 042
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:39:41
Zaczęło by się szukanie trupów w szafach  Niska płynność nie jest przyjacielem inwestora w trudnych czasach. Chciałem przypomnieć pewną analogię. Sam tego nie pamiętam, bo giełdą zainteresowałem się po fakcie, kiedy opadł już kurz po toksycznych opcjach walutowych. Ale z relacji innych forumowiczów wiem, że atmosfera na rynku byłą pełna podejrzeń, kiedy okazało się, że prawie połowa spółek umoczyła  Klika się i sprzedaje ;-)
|
|
2 Dołączył: 2009-07-17 Wpisów: 243
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:43:42
W piątek żeby sprzedać akcje na NC warte około 5k zł musiałem zwalić kurs o 13%, to jakie czyste są arkusze teraz to głowa mała. Jak będzie armagedon, to może dojść do sytuacji, że nie będzie komu sprzedać nawet po niskich cenach w stosunku do dzisiejszych wycen
|
|
26 Dołączył: 2008-08-30 Wpisów: 1 968
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:58:27
Te 90% wydmuszek i kilkadziesiąt procent zagrożonych bankructwem w czasie bessy to trochę przesadzone. Myślę że co najmniej połowa to spółki które mogą pochwalić się realną działalnością, a jak zbankrutuje 10% to już będzie dużo. Przez ostatnią bessę na nc zbankrutowała raptem 1 spółka, a przecież takie fony czy atlantisy mimo że wydmuchy to na pewno się utrzymają
|
|
26 Dołączył: 2009-10-05 Wpisów: 582
Wysłane:
20 sierpnia 2011 17:59:19
Odsiew spolek, ktorych dzialalnoscia operacyjna jest produkcja akcji. Spolek z kiepskim pomyslem na biznes, kiepsko zarzadzanych, zbyt mocno zadluzonych. Ograniczenie kosztow dzialania i mocarstwowych planow. Wiekszy nacisk na generowanie cennej gotowki. Udane emisje tylko atrakcyjnie (nisko) wycenianych perelek. Wyceny adekwatne do ryzyka w tych niespokojnych czasach. Kiedy po przecenie opadnie kurz, NC bedzie rynkiem marzen kazdego inwestora. To beda jego drugie narodziny, a nie koniec
Edytowany: 20 sierpnia 2011 18:07
|
|
43 Dołączył: 2009-04-14 Wpisów: 603
Wysłane:
20 sierpnia 2011 18:11:41
zeby to były drugie narodziny to nie trzeba by bankructwa spółek widmo tylko raczej zmiany towarzystwa ktore to ten rynek do takiego stanu doprowadziło i nadal wpuszcza takie cuda na giełde bo pomysłowość niektórych jest nieograniczona i jak nieśmierelnośc sie nie sprzeda to wymyslą cos lepszego ryzyko jest spore ale tak jak przedmówca napisał z tymi procentami nie przesadzajmy, jest troche spólek wycenianych atrakcyjnie i NC moze byc rynkiem marzeń już teraz, tylko trzeba marzyć z głowa
Edytowany: 20 sierpnia 2011 18:13
|
|
50 Grupa: Zespół StockWatch.pl
Dołączył: 2008-07-25 Wpisów: 8 588
Wysłane:
20 sierpnia 2011 19:23:17
www.stockwatch.pl/gpw/indeks/n...Naliczyłem 14 ratingów D (dziwnie się sortuje - zgłaszam do poprawki). Na NC nie jest tak źle ze stabilnością. Zadłużenie większości spółek jest nieznaczne. Upadłość nie bierze się z wykazywania strat, tylko z braku płynności. Na razie byłbym spokojny, bo w tych ofertach, które na NC dominują, pozyskane kwoty są niewielkie, nie da się za to uruchomić znaczących inwestycji, przez to rzadko kiedy również emisja coś zmienia i pozwala autentycznie rozwinąć spółkę. Wejścia na NC to w sporej mierze tzw. club deals, w których niewielka grupa osób związanych ze spółką obejmuje akcje, które potem zaczynają być notowane i stopniowo wchodzą w obrót, w miarę jak osoby spoza chcą je kupować, a osoby z wewnątrz sprzedawać. Tyle w ogólności, wyjątków jest też kilka. I na razie, obecność na rynku kapitałowym potrafi znacznie przedłużyć życie spółkom, które nic nie mają, nie zarabiają i braknie im gotówki. Można po prostu robić kolejne ratunkowe emisje, snując plany i się lansując. Wśród inwestorów jest na tyle duża rotacja, że ciągle znajdują się kolejni, którzy chcą brać udział w tej karuzeli.
Edytowany: 22 sierpnia 2011 12:33
|
|
0 Dołączył: 2008-12-30 Wpisów: 3 427
Wysłane:
21 sierpnia 2011 12:01:32
mathu napisał(a):Moim zdaniem obecne spadki mogą oznaczać koniec NC. Spokojnie,aż tak źle nie będzie,nie ma co popadać w skrajność... Trzeba pamiętać,że w ost.roku trochę przybyło na NC b.interesujących,wysoko rentownych i innowacyjnych firm,którym kryzys specjalnie nie będzie przeszkodą w dalszym,szybkim rozwoju. Z 10 firm (wśród nich jest też Twój ulubieniec) można wymienić takich,które dalej bez większych problemów powinny się b.szybko rozwijać,niektóre z nich nawet powyżej 100% rocznie. Na GPW raczej dużo trudniej takowe znaleźć,są tam firmy już rozwinięte,które za bardzo nie mają aż tak dużej możliwości wzrostu,jedynym ich atutem jest płynność. Inaczej mówiąc-w krótkim terminie wszystko może być,w dłuższym te najlepsze dadzą sobie radę,a ich przecena jest dobrą okazją do tańszego nabycia i konsumpcji b.przyzwoitych zysków w przyszłości...
Edytowany: 21 sierpnia 2011 12:16
|
|
0 Dołączył: 2009-09-21 Wpisów: 4 615
Wysłane:
21 sierpnia 2011 13:01:27
Tylko kto będzie próbował debiutować na rynku, który będzie kojarzony z masowymi bankructwami? The recovery in profitability has been amazing following the reorganization, leaving Barings to conclude that it was not actually terribly difficult to make money in the securities market.
|
|
33 Dołączył: 2010-03-28 Wpisów: 237
Wysłane:
21 sierpnia 2011 15:25:46
mathu, widzę, że definitywnie postawiłeś krzyżyk na podmiotach notowanych na NC. jednak póki co bankructw brak... mało tego, śmieci Dona nie upadną, ponieważ powiązania krzyżowe osłabiłyby całą "stajnie" tego szachrajskiego interesu. Poznań też na biede nie narzeka. Ponadto wiele podmiotów szoruje po min. historycznych notując zarazem dynamiczny wzrost przychodów oraz zysku z działalności operacyjnej (spółek z c/z<10 wiele). oczywiście są również syfy pokroju VEN, NGS, czy VIC... pamiętajmy jednak, że na głównym również wiele patologii.
|
|
Czy na pewno chcesz przesłać zgłoszenie do moderatora?
Poniżej potwierdź lub anuluj swój wybór.