Gdy publikowaliśmy poprzednią analizę techniczną walorów JSW, tak zwani łowcy okazji płacili 20 zł za akcję. Ówczesna ocena sytuacji waloru nie pozostawiała złudzeń, że przepłacają. Po wybiciu dołem z kanału wzrostowego nieunikniony był test poziomu 16 zł i kilka tygodni później stał się faktem. Obecnie kurs markuje walkę niedaleko historycznego dołka, stąd potrzeba zaktualizowania analizy waloru.
analizę techniczną walorów Jastrzębskiej Spółki Węglowej wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Gracze ewidentnie liczyli na zatrzymanie spadków w okolicy historycznego minimum i próbę ukształtowania podwójnego dna. Podaż jednak zagrała im na nosie, bezpardonowo łamiąc ostatnie wsparcie. Jeżeli popyt nie przeprowadzi w bieżącym tygodniu skutecznego ataku, wkrótce będziemy świadkami jednocyfrowej ceny za akcję JSW. Taki bowiem zasięg spadków wynika z zewnętrznego zniesienia 161,8 proc. Fibonacciego.
Gracze mają jednak zby mało argumentów za angażowaniem się w obronę kursu akcji. W najlepsze trwa dystrybucja. Na 43 świece fali spadkowej przypada zaledwie 6 jest białych, pozostałe są czarne jak węgiel. Trend spadkowy jest silny i nie widać, żeby miało się zbliżać przesilenie. Jedynie oscylatory w strefie wyprzedania mogą zachęcić graczy do angażowania się w walory w nadziei na odbicie, co w obecnej sytuacji jest jednak skrajnie ryzykowne.