S&P500 – amerykanie wracają do handlu
Wykres dzienny S&P 500. Kliknij, aby powiększyć
Od „chińskiego” dołka indeks SP500 urósł już 150 punktów. W poniedziałek inwestorzy amerykańscy odpoczywali i nabierali sił w związku ze Świętem Pracy. Wtorek natomiast to popisowa sesja byków. SP500 urósł ponad 2 proc. docierając w okolice 1.988-1.990 punktów, czyli szczytów z końcówki sierpnia. Poziom ten stanowić będzie zapewne przynajmniej chwilowy opór, jednak gdy popyt nadal będzie nacierał z taką siłą wówczas najbliższym targetem będą rejony 2.020 punktów, zaś potem 2.045 punktów. W powietrzu wciąż wisi widmo podwyżek stóp procentowych, zwłaszcza w obliczu ostatniego odczytu stopy bezrobocia, które jest najmniejsze od ponad 7 lat.
CAC40 – walka o wybicie
Wykres dzienny CAC 40. Kliknij, aby powiększyć
Trzeci dzień mocne uderzenie strony popytowej obserwujemy na francuskim parkiecie. CAC40 od poniedziałku wzniósł się już o niemal 200 punktów. Pierwszym sukcesem było utrzymanie wsparcia 4.500. W środę popyt walczy o przełamanie oporu 4.700 pkt., czyli ostatniego szczytu, zbieżnego ze zniesieniem 50 proc. oraz 20-okresową średnią kroczącą. Przebicie tych rejonów pozwoli na kolejną 100-punktową pogoń na północ, która może zostać wyhamowana w okolicy fibo 61,8 oraz 200-okresowej średniej kroczącej. Warto zaznaczyć, że sygnał kupna dał w końcu MACD. Ostatnie dobre odczyty chińskiego bilansu handlowego dodały energii kupującym w Europie i USA. Z potężnymi lukami wzrostowymi otworzyły się w środę parkiety w Niemczech, Wielkiej Brytanii, czy Hiszpanii.
Brent – chwilowy spokój
Wykres dzienny Brent. Kliknij, aby powiększyć.
Od dołka, który osiągnęliśmy 24 sierpnia, cena ropy Brent bardzo dynamicznie poszybowała na północ osiągając poziom 54,8 USD za baryłkę. Dynamika ruchu wytraciła impet, popyt odpuścił i cena lekko się osunęła. Kurs ropy znajduje się w tym momencie pomiędzy oporem, który wyznacza wcześniej wymieniony poziom 54,8 USD za baryłkę a poziomem wsparcia znajdującym się w okolicy 48 USD. W wypadku kontynuacji ruchu w górę kolejnym przystankiem mogą być okolice 60 USD. Jednak patrząc fundamentalnie w ostatnich tygodniach wiele się nie zmieniło, w związku z czym trend długoterminowy może być kontynuowany, a przebicie poziomu 48 USD oznaczać będzie test sierpniowego dna.
Komentarz przygotował Dział Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce:
Maciej Panek, analityk
email: macie.panek@admiralmarkets.com
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.
