Gdy cztery miesiące temu gracze przypomnieli sobie o walorach PBG, Wykres dnia sceptycznie oceniał ówczesne wybicie. Zwracaliśmy uwagę na spekulacyjny charakter wzrostów oraz ostrzegaliśmy przed zimnym prysznicem w strefie powstałej ponad dwa lata temu luki bessy. Kurs akcji dawnego potentata budowlanego zrealizował nakreślony przez nas scenariusz i w dniu wczorajszym wrócił do punkcie wyjścia, czyli górnego ograniczenia strefy 1,32-1,95 zł. Powstaje pytanie co dalej – góra czy dół.
analizę techniczną walorów PBG wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Dalsze losy notowań zależą od zachowania kursu akcji względem dwóch poziomów. Pierwszy z nich to lokalne minimum na 1,72 zł, którego utrata na dobre pogrąży notowania w grząskiej strefie, z której niegdyś udało się im wydostać. Drugim poziomem jest lokalny opór na 2,05 zł, ale jego ewentualne przełamanie nie zmieni jeszcze sytuacji na wykresie cenowym. O poprawie sentymentu można będzie mówić, gdy kurs akcji przekroczy poziom 2,47 zł.
Na razie jednak nie wygląda, aby gracze przymierzali się do scenariusza wzrostowego, gdyż brakuje technicznych bodźców do angażowania się w walory. Na wskaźnikach obowiązują zalecenia sprzedaży, co po uwzględnieniu nadrzędnego długoterminowego trendu spadkowego, zniechęca do podejmowania zbędnego w tym wypadku ryzyka.