
(Fot. DP/stockwatch.pl)
Gospodarka Państwa Środka, zgodnie z oficjalnymi danymi, rozwijała się w tempie 6,7 proc. r/r w trakcie pierwszego kwartału. Jest to odczyt niższy niż 6,8 proc. z czwartego kwartału ubiegłego roku, jednak znajduje się on w ustalonych przez rząd widełkach 6,5-7 proc. wzrostu. Warto również zwrócić uwagę na istotny wzrost wskaźnika nowych pożyczek. Okazuje się, iż w ciągu ostatnich trzech miesięcy w Chinach udzielono najwięcej nowych kredytów w historii (1.370 mld CNY).>> Zobacz także: Chiny zmniejszają globalne ryzyko
W centrum uwagi inwestorów jest również niedzielne spotkanie w Doha. Wydarzenie, o którym mówi się praktycznie od kilku miesięcy, może okazać się przełomowe dla całego rynku finansowego na świecie. Podczas spotkania, producenci ropy spróbują zawrzeć porozumienie w sprawie zamrożenia wielkości produkcji. Ceny ropy w ostatnich tygodniach notowały wzrosty dzięki tym informacjom. Mimo to, całe porozumienie wciąż stoi pod dużym znakiem zapytania. Dziś poznaliśmy informację, zgodnie z którą, wbrew wcześniejszym doniesieniom, w spotkaniu nie będzie uczestniczył Iran. Nie wiadomo, czy prawdą okażą się zapewnienia ze strony Rosji, iż do porozumienia dojdzie nawet w przypadku braku jednomyślności. Warunek ten wielokrotnie podkreślali przedstawiciele Arabii Saudyjskiej.
Wydaje się, iż istnieje niewielki potencjał wzrostowy dla cen ropy, nawet w przypadku osiągnięcia porozumienia. Produkcja większości krajów znajduje się na rekordowo wysokich poziomach i porozumienie o braku jej dalszego zwiększania nie wyeliminuje problemu nadpodaży na rynku. W piątek ceny notują spore spadki (ponad 3 proc.), co ciąży również indeksom giełdowym.>> Co warto wiedzieć przed spotkaniem w Doha?
>> Zobacz także: Inwestorzy boją się tąpnięcia na kursie ropy, w grze PKO BP i Braster
Po wcześniejszych słabszych danych dotyczących inflacji w Stanach Zjednoczonych i nieco rozczarowującej sprzedaży detalicznej, dziś nadszedł czas na dane o produkcji przemysłowej. Te wykazały spadek o 0,6 proc. m/m, wobec konsensusu 0 proc. Dane wpisały się w serię ostatnich słabszych odczytów z gospodarki USA. Mimo to, indeks S&P500 zachowuje świetną formę w obliczu kolejnych danych. Oddalająca się perspektywa podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych nieco poprawia nastroje inwestorom giełdowym.
Mimo to, nieco słabiej wygląda kondycja giełd w Europie. Tuż po godzinie 17:00 indeks DAX traci 0,38 proc., CAC 40 -0,44 proc., a FTSE 100 -0,32 proc. Nieco mocniej spadł WIG20, który zakończył dzień 0,6 proc. poniżej kreski. Spadki przynosi również początek sesji w Stanach Zjednoczonych. S&P500 traci 0,4 proc.
Komentarz przygotował: Michał Papuga, analityk XTB