
(Fot: DP/StockWatch.pl)
Rzeczywiście, jeśli spojrzymy na wartość indeksu WIG20 sprzed roku (trochę ponad 2.500 punktów) i tą bieżącą (ok. 1.800 punktów) to wyraźnie widać, że źle dzieje się na naszej giełdzie. Również w porównaniu do pozostałych giełd z rynków wschodzących GPW wypada blado. W ostatnim kwartale indeks WIG20 stracił najwięcej ze wszystkich 93 śledzonych przez Bloomberga indeksów.
Powodów słabej kondycji spółek z GPW jest przynajmniej kilka. Po pierwsze od lutego obowiązuje podatek bankowy, który nakłada obowiązek zapłaty 0,44 proc. wartości aktywów w formie podatku na banki, SKOK-i oraz firmy ubezpieczeniowe i pożyczkowe. Ta nowa danina w znaczącym stopniu obniżyła wyniki finansowe instytucji nią objętych, a w pojedynczych przypadkach banki raportowały stratę. Należy również zauważyć, że obowiązująca stawka podatkowa jest najwyższą w całej Unii Europejskiej. >> Zobacz także: 7 plag pustoszących notowania akcji banków
Wciąż nierozwiązaną sprawą, która nadal ciąży nad polskim sektorem bankowym jest problem kredytów denominowanych we franku szwajcarskim. W helweckiej walucie zadłużonych jest kilkaset tysięcy Polaków, a od momentu zaciągnięcia zobowiązania wartość kredytu mogła wzrosnąć nawet o 100 proc. Według szacunków NBP, koszt przewalutowania kredytów na złote wyniósłby około 44 miliardów złotych, czyli zysk całego sektora bankowego z czterech lat.
Po wyborze Andrzeja Dudy na prezydenta i wygrania wyborów parlamentarnych przez Prawo i Sprawiedliwość nastąpiło wiele zmian personalnych w zarządach spółek ze znaczącym udziałem Skarbu Państwa, co również mogło przyczynić się do niepewności inwestorów. Konflikty związane z Trybunałem Konstytucyjnym, pogorszenie stosunków dyplomatycznych z Unią Europejską oraz rosnący deficyt budżetowy związany z wprowadzanymi programami socjalnymi doprowadziły do pierwszej historycznej obniżki ratingu Polski. Ten styczniowy ruch agencji S&P w dużym stopniu zniechęcił inwestorów zagranicznych do inwestowania na GPW.
Niebawem swoją decyzję na temat ratingu Polski opublikuje kolejna agencja ratingowa – Moody’s. Inwestorzy z pewnością uwzględnią zmianę oceny wiarygodności Polski i możliwe są dalsze spadki.
Raport przygotował: Łukasz Wysakowicz, analityk XTB. Źródło: tradebeat.pl