Jednak to nie wszystko, według najnowszego raportu Commitment of Traders duże instytucje finansowe domykają swoje długie pozycje na rynku kontraktów terminowych.
Jednak są to czynniki, które wspierają wyprzedaż ropy naftowej w krótkim terminie. Jeżeli popatrzymy w długiej perspektywie czasu, to trend wzrostowy powinien się utrzymać. Światowa produkcja powoli zaczyna maleć, a wzrost liczby odwiertów w Stanach Zjednoczonych nie przełoży się na natychmiastowy wzrost produkcji. Skutkuje to zmniejszeniem luki pomiędzy podażą, a popytem. Według agencji EIA (U.S. Energy Information Administration), popyt zrówna się z podażą już w 2017 roku, co niewątpliwie doprowadzi do wzrostu notowań czarnego złota.
Na wykresie tygodniowym notowania ropy naftowej WTI spadły poniżej 43 USD za baryłkę, wszystko wskazuje na to, że krótkoterminowa wyprzedaż jeszcze nie została zakończona, a cena tego surowca zmierza do strefy popytu 41,30-42,55 USD. Pomimo tego bazowym scenariuszem pozostanie kontynuacja trendu wzrostowego, przynajmniej do ostatniego maksimum w okolicy 50 USD za baryłkę.
Raport przygotował: Dział Analiz Admiral Markets