
(Fot: David Grey/freeimages.com)
Dzieje się tak z jednego powodu, oczekiwań co do łagodniejszej ścieżki podwyżek, a Rezerwa Federalna i jej decyzje w ostatnim czasie były głównym czynnikiem utrzymującym notowania indeksu na tak wysokich poziomach. Po publikacji bardzo słabych danych z najmocniejszego silnika amerykańskiej gospodarki – czyli sektora usługowego, S&P 500 traci zaledwie 0,2 proc. Wtorkowe dane wskazały na najwolniejszą ekspansję sektora na przestrzeni sześciu lat, co wpisuje się także w bardzo słabe dane z sektora przemysłowego i sygnalizuje potencjał na szersze spowolnienie gospodarcze, a na pewno na brak powodów do optymizmu jeśli chodzi o amerykańską gospodarkę. Dane występują po miernym odczycie z rynku pracy, który na pewno szans na podwyżkę nie zwiększają. Inwestorzy oceniać będą przede wszystkim wpływ danych na nastawienie przedstawicieli Rezerwy Federalnej, obecnie implikowane prawdopodobieństwo podwyżki we wrześniu wynosi zaledwie 22 proc., wobec 36 proc. sprzed publikacji ISM dla usług i w porównaniu z 44 proc. w minionym tygodniu. >> Zobacz także: Dolar indeks pod presją sprzedających
W wypadku rynków europejskich sytuacja prezentuje się podobnie, ruszają one w ślad za rynkiem amerykańskim, redukując zyski z wcześniejszej części sesji. DAX znajduje się w okolicy 0 proc. w ujęciu dziennym. W środę czeka nas decyzja EBC. Postawa Mario Draghiego na sierpniowym posiedzeniu EBC nie zapowiadała żadnych działań w najbliższym czasie. A jednak niemal połowa analityków uważa, że w ten czwartek bank ogłosi przedłużenie programu QE, obecnie rozpisanego do marca przyszłego roku. Gdyby rzeczywiście tak się stało, możliwe jest przedłużenie wzrostów na europejskich indeksach, jednak nie jest to naszym scenariuszem bazowym.
W Polsce sesja na WIG20 przebiega stosunkowo spokojnie. Cena krążyła wokół poziomów z początku sesji, wymazując jednak częściowo wcześniejsze wzrosty, indeks zamknął się na delikatnym plusie. Wydarzeniem tygodnia jeśli chodzi o polską giełdę będzie decyzja agencji Moody’s. Istnieje realna szansa na to, że agencja zdecyduje się na ścięcie ratingu. Gdyby tak się stało, to podobnie jak we wcześniejszych okresach, WIG20 mógłby notować pokaźne straty, decyzję poznamy jednak po zamknięciu rynków, a najbardziej dynamiczną reakcję powinniśmy obserwować na PLN. >> Zobacz także: Giełdom kończy się paliwo do wzrostów, w grze LPP i 11 bit studios
Komentarz przygotował: Adam Puchalski, analityk XTB