W ciągu ostatnich 9 miesięcy kurs PGE ukształtował dość szeroki kanał spadkowy i obecnie zmierza w kierunku jego górnego ograniczenia. Zobaczymy co z tego się urodzi.
analizę techniczną walorów PGE wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
Na przełomie czerwca i lipca kupujący dzielnie bronili dolnego ograniczenia kanału. Podaż wielokrotnie naruszała wsparcie, ale ostatecznie zamknięcie następowało powyżej. Gąszcz dolnych cieni świec z tego okresu zachęcił graczy do odważniejszego angażowania się w walory PGE. Taka postawa przyniosła efekty i w połowie lipca rozpoczęło się odreagowanie wcześniejszych spadków.
W lipcu zwyżka nieco wyhamowała, a kurs zaczął kreślić coraz wyżej położone dołki i coraz niższe szczyty. Symetryczny trójkąt w pełni ukształtował się w ubiegły czwartek, gdy nastąpiło pokonanie górnego ramienia trójkąta luką bessy. Zasięg wybicia został zrealizowany już na następnej sesji. Kolejny cel kupujących to górny pułap kanału, przebiegający w pobliżu poziomu 18 zł.
Piątkowe notowania zamknęły się powyżej zniesienia 61,8 proc. ostatniej fali spadkowej, dając tym samym nadzieję na całkowite jej zniesienie. Nie obejdzie się jednak bez delikatnej korekty wybicia – kurs wymknął się poza strefę wstęg Bollingera i należy spodziewać się powrotu w okolice górnej wstęgi, znajdującej się obecnie na poziomie 16,47 zł.
Na wskaźnikach obowiązują sygnały kupna, które mogą wspomóc graczy w dotarciu do górnego pułapu kanału spadkowego. W wypadku jego pokonania nie należy jednak bezkrytycznie polegać na wysokości kanału i oczekiwać kontynuacji zwyżki. Nieco wyżej, na poziomie 18,40 zł przebiega linia zdecydowanie starszej tendencji wzmocnionej oporem czerwcowego szczytu i to ona ma w tej sytuacji nadrzędne znaczenie.