Chemia to niekwestionowany lider mijającego roku. Subindeks WIG-Chemia zyskał w sumie 46 proc. i o 10 proc. wyprzedza drugi w rankingu stóp zwrotu WIG-Budownictwo. Wynik lidera trzeba szczególnie docenić na tle szerokiego rynku, który stracił ponad 9 proc.
Katalizatorem wzrostów kursów akcji spółek chemicznych była mocna poprawa wyników. Kluczem do śrubowania zysków okazał mocny dolar i tanie surowce (gaz oraz węgiel). Lokomotywą branży jest Grupa Azoty. Spółka, której udział w portfelu WIG-Chemia przekracza 46 proc., zyskała od początku stycznia ponad 60 proc. W tym roku grupa dosłownie rozpieszcza akcjonariuszy wynikami. Poprawa w dużej mierze ma związek ze wzrostem wolumenów nawozów NPK oraz spadającymi cenami surowców energetycznych używanych przy produkcji. Analitycy DM BOŚ wierzą, że Grupa Azoty poprawi wyniki także w 2016 r. Na przyszły rok prognozuje wzrost zysku EBITDA w ujęciu r/r o 29 proc. do 1,718 mld zł. >> Zobacz omówienie raportu za III kwartał przygotowane przez naszego eksperta
– Walory Grupy Azoty po lekkiej korekcie próbują powrócić do wzrostów. Kurs akcji znajduje się w trendzie wzrostowym od grudnia 2014 r. Linia trendu położona jest na 86 zł, a najbliższe wsparcia na 94,55 zł i 89,34 zł. Natomiast słaby opór jest na 103,35 zł i silniejszy na 113 zł. Wskaźniki próbują zakręcić w górę. Od 10 grudnia Akumulacja/Dystrybucja pokazywała przewagę podaży, co może w pewnym stopniu utrudnić powrót do wzrostów. Niemniej nie ma oznak zakończenia trendu wzrostowego. – ocenia Krzysztof Borowski, ekspert Instytutu Bankowości i Ubezpieczeń Gospodarczych SGH.
Kliknij, aby powiększyć
Mocno zapunktował także Ciech. Tegoroczna stopa zwrotu chemicznej spółki to ponad 100 proc. Tu także jest szansa na dalszy progres wyników. DM BZ WBK prognozuje, że Ciech powinien poprawić zyski dzięki ukończeniu drugiego etapu podniesienia mocy produkcyjnych w polskich zakładach sodowych, korzystnemu otoczeniu makro (mocny dolar vs. euro) oraz korzystnej sytuacji na europejskim rynku sody kalcynowanej. Analitycy liczą na poprawę w segmencie organicznym z uwagi na fakt, że wyniki w bieżącym roku były osłabione przez suszę w Polsce. W tle toczy się śledztwo związane z nieprawidłowościami przy ubiegłorocznej prywatyzacji Ciechu. Negatywną opinię na temat procesu wydała Najwyższa Izba Kontroli, która uważa, że sprzedaż akcji po 31 zł za walor była przeprowadzona poniżej rzeczywistej wartości.>> Więcej na temat perspektyw fundamentalnych Grupy Ciech przeczytasz tutaj
analizę techniczną walorów Ciech, PCC Rokita oraz Synthos wraz z prognozą kierunku i zasięgu ruchu
– Ciech po korekcie wraca do trendu wzrostowego. Linia trendu jest w okolicach 75 zł, a przyspieszonego na poziomie 80 zł. Pokonanie oporów na 86,80 zł i 87,95 zł otwiera drogę wyżej. Pierwszy target z zasięgu Fibonacciego to 94 zł. Wskaźniki generują sygnały kupna, a Akumulacja/Dystrybucja pokazuje napływ środków od 15 grudnia. Jeśli chodzi o najbliższe wsparcia, to są nimi 80,26 zł i 77,01 zł. – zaznacza Krzysztof Borowski.
Kliknij, aby powiększyć
W 2015 r. na szczyty zawędrował też kurs akcji PCC Rokita. Zryw notowań pojawił się dopiero w ostatnich miesiącach, czemu przysłużyły się dobre wyniki za III kwartał. W tym okresie EBIT chemicznej spółki zwiększył się o ponad 60 proc. do 28,6 mln zł, a zysk netto o 69 proc. do 25,9 mln zł. Pozytywnie na wyniki przełożył się proces zmiany technologii elektrolizy na membranową, jednej z kluczowych inwestycji prowadzonej przez kilka ostatnich lat. Niedawno PCC Rokita przedłużyła umowę o współpracy z Lyondell Chemie Nederland BV na lata 2016-2018 na dostawy tlenku propylenu. Wartość trzyletniej umowy szacowana jest na 270 mln zł.
– Akcje PCC Rokita ponownie zaatakowały szczyt na 47,70 zł. Sforsowanie tego poziomu otworzyłoby drogę wyżej w kierunku 50 zł i następnie 54 zł. Średnia ruchoma pcha cenę w górę, a wskaźniki zakręciły w górę po korekcie. Akumulacja/Dystrybucja pokazuje napływ środków, choć czasem wolumen obrotów jest niski. Najbliższe wsparcia to 46,03 zł i 44 zł. – zaznacza ekspert SGH.
Kliknij, aby powiększyć
Słabiej na tle branży prezentują się akcje Synthosu. Jedyny reprezentant sektora chemicznego w WIG20 jest w tym roku minimalnie pod kreską. Spółce ewidentnie doskwiera trudne otoczenie. Spadające ceny butadienu w Azji, niższe ceny kauczuków naturalnych oraz zmniejszenie przewagi cenowej kauczuków syntetycznych nad naturalnymi znacząco pogarszają perspektywy producentów na przełom 2015/2016 roku. Według DM mBanku, mimo zwiększenia mocy produkcyjnych w Synthosie w 2016 roku o 22 proc., spółce nie uda się poprawić wyników finansowych w kolejnym roku. Natomiast zakładają, że spółka będzie w stanie wypłacić dywidendę w wysokości 0,20 zł (ponad 5-proc. stopa).
– Synthos zatrzymał się pod ważnym pasmem oporowym. Do sforsowania jest 3,92 zł i 3,96 zł, a następnie poziom 4,02 zł, który jest luką bessy z sierpnia. Opory są silne i nie łatwo będzie je pokonać. Niemniej pokonanie wymienionych poziomów oznaczałoby wejście w trend wzrostowy. Wskaźniki ROC, RSI, MACD i Stochastic sygnalizują kupno, a Akumulacja/Dystrybucja powoli rośnie. Nieco pesymistyczną wymowę ma wtorkowa świeca. – ocenia Krzysztof Borowski.
Kliknij, aby powiększyć
>> W serwisie znajdziesz analizę sytuacji fundamentalnej Synthosu po wynikach za III kwartał >> Zobacz analizę najnowszego raportu przygotowaną przez analityka portalu StockWatch.pl
