
(Fot. mat. prasowe CBA)
Na początku tygodnia CBA zatrzymało dwie osoby, podejrzane o zorganizowanie i kierowanie piramidą finansową w latach 2018-20. Jak informuje Puls Biznesu, zatrzymani to prezesi stołecznej spółki Metropolitan Investment. Obaj usłyszeli już zarzuty oszustwa, polegającego na doprowadzeniu co najmniej 1.466 osób do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w kwocie nie mniejszej niż 250 mln zł. Prokurator wystąpił do sądu z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Metropolitan Investment to warszawska spółka, która oferowała klientom inwestycje na rynku nieruchomości w formie obligacji oraz sprzedawała udziały w spółkach. Według ustaleń śledczych, znaczna część środków finansowych pozyskanych z emisji nie była przeznaczana na cele wskazane w warunkach emisji, tylko z reguły transferowana na konta innych, powiązanych osobowo spółek.
– Na podstawie uzyskanych informacji ustalono, że do końca 2019 roku wyemitowano w ramach wskazanych spółek obligacje na kwotę nie mniejszą niż 531 milionów złotych. Na podstawie ustaleń funkcjonariuszy CBA stwierdzono, że znaczna część środków finansowych została przeznaczona na inne cele niż te, które zostały wskazane w warunkach emisji obligacji – informuje CBA.
Działalnością Metropolitan Investment śledczy zainteresowali się całkiem niedawno. Sygnały, że w firmie coś jest nie tak pojawiły się jeszcze jesienią 2019 r. Spółka miała wtedy opóźnienia w płatnościach dla podwykonawców oraz zalegała z wykupem obligacji od ok. 120 osób na kwotę 20 mln zł. Przedstawiciele Metropolitan Investment tłumaczyli wówczas, że spłacą długi jak tylko przedstawią nowego inwestora kapitałowego.
– Mimo szybko pogarszającej się sytuacji finansowej spółek celowych, osoby odpowiedzialne za prowadzenie spraw spółek kontynuowały zbywanie udziałów i obligacji klientom, mając świadomość ryzyka braku możliwości wypłaty zainwestowanego przez obligatariuszy i udziałowców kapitału oraz wynikających z niego odsetek. Ustalono także, że osoby uprawnione do reprezentacji spółek dokonywały nielegalnych transferów środków pieniężnych, uniemożliwiając spółkom zaspokojenie roszczeń wierzycieli i doprowadzając je do niewypłacalności – ustalili śledczy.
Funkcjonariusze CBA przeszukali także miejsca zamieszkania zatrzymanych, prowadzenia działalności gospodarczych, celem zabezpieczenia dokumentacji, przedmiotów mogących stanowić dowód w sprawie oraz składników majątkowych. Jak zaznaczono, sprawa ma charakter rozwojowy. Śledczy nie wykluczają dalszych zatrzymań.