
Fot. x /Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej
Centralny Port Komunikacyjny i szybka kolej mają kosztować ok. 131 mld zł – poinformował pełnomocnik rządu Maciej Lasek. To skłoniło rząd do ponownego przemyślenia modelu finansowania dużych projektów rozwojowych.
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zaproponowała, by przy realizacji takich inwestycji, jak CPK czy elektrownia jądrowa, odejść od modelu, w którym całość nakładów pokrywana jest z budżetu państwa. Jej zdaniem skutkuje to nie tylko znacznym wzrostem zadłużenia publicznego, ale też ogranicza możliwości inwestycyjne państwa w innych obszarach.
Wśród rozważanych rozwiązań znalazło się m.in. wprowadzenie spółki CPK na giełdę oraz emisja obligacji celowych. Minister wskazała również na możliwość zaangażowania spółek Skarbu Państwa w budowę elektrowni jądrowej. W zamian miałyby one uzyskać dostęp do energii elektrycznej po preferencyjnych stawkach, co – według Pełczyńskiej-Nałęcz – stanowiłoby zachętę inwestycyjną oraz element stabilizacji kosztów działalności.
Model współfinansowania z udziałem podmiotów prywatnych lub państwowych firm funkcjonuje już w niektórych krajach europejskich, jak np. Finlandia. Zdaniem minister, zastosowanie podobnych rozwiązań w Polsce umożliwi realizację kluczowych projektów bez nadmiernego obciążania budżetu państwa.