EUR/USD – walka na ważnym poziomie
Kurs głównej pary walutowej, w tak zwany czarny poniedziałek, przełamał ważne poziomy na wykresie. Po pierwsze zastała naruszona linia trendu spadkowego, a po drugie ważny poziom oporu w okolicach 1,15-1,155. Kurs dotarł nawet w okolice 1,17, gdzie nie był widziany od połowy stycznia bieżącego roku. Wydaje się, że mleko już się rozlało, choć od wtorku dolar zyskuje po decyzji władz chińskich o obniżeniu stóp. Kluczowe będzie, czy uda się powrócić pod linię trendu spadkowego, czyli znacząco poniżej 1,14. Z kolei powrót ponad wspomniany poziom oporu powinien być sygnałem do dalszego mocnego ruchu w górę nawet w okolice 1,18. [Bartosz Zawadzki]
Euforia na parkietach europejskich po decyzji Chin
Giełdy w Europie zareagowały euforią na wieści o obniżeniu kosztu pieniądza w Chinach. Indeks DAX urósł we wtorek o ponad 5 proc. Z technicznego puntu widzenia istotne jest, że została obroniona linia trendu wzrostowego. Wskazuje to na ruch w wzrostowy w najbliższym czasie. W środę obserwujemy lekką korektę wczorajszych wzrostów, a kupujący walczą o utrzymanie indeksu nad okrągłym poziomem 10.000 pkt. Najbliższy poziom oporu znajduje się w okolicach 10.200 pkt. Przełamanie tego obszaru może sprowadzić kurs nawet w okolice 10.500–10.600 pkt. Wszystko zależy od uspokojenia na rynku i oczywiście od doniesień z Państwa Środka. [Bartosz Zawadzki]
Nikkei 225 – krajobraz po czarnym poniedziałku
Ostatni tydzień na wykresie japońskiego indeksu Nikkei 225, tak jak na większości indeksów giełdowych, nie tylko azjatyckich, stał pod znakiem bardzo solidnej przeceny. Może nawet bardziej odpowiednim słowem byłoby słowo krach. Ostatni raz tak gwałtownie indeks japoński spadał pod koniec maja 2013 roku, chociaż dynamika tamtych spadków, trzeba uczciwie przyznać, była trochę mniejsza. Spadki te oczywiście to efekt kiepskich danych z chińskiej gospodarki. Po sześciu spadkowych sesjach z rzędu środowe notowania przyniosły upragnione odreagowanie. Obecnie znajdujemy się w okolicach 18.370 punktów, a przed bykami znajduje się opór leżący w rejonie 18.500 punktów. Jeśli odreagowanie jest tylko chwilowe i puszczą poniedziałkowe minima, wtedy kolejnym celem będą poziomy 16.450-16.500 pkt. [Tomasz Mazurek]
Komentarz przygotował Dział Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce:
Bartosz Zawadzki, analityk
email: bartosz.zawadzki@admiralmarkets.com
Tomasz Mazurek, analityk
email: tomasz.mazureki@admiralmarkets.com
Admiral Markets AS Oddział w Polsce
tel.: +48 22 860 60 25
Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.