
Cena gazu pokonała ważny opór techniczny. (Fot. PGNIG)
Jednym z lepiej radzących sobie surowców na początku bieżącego tygodnia był gaz ziemny. Cena błękitnego paliwa w USA wzrosła w poniedziałek o 2,7 proc. Co ważne, pokonała ona tym samym istotny poziom technicznego oporu w okolicach 2,70 USD za mln BTU. Bariera ta skutecznie odpierała stronę popytową przez wcześniejsze niemal 3 tygodnie. Cena gazu ziemnego poruszała się jednak przez te trzy tygodnie bardzo blisko poziomu oporu, co sygnalizowało siłę popytu i możliwość wybicia się ponad ten poziom. Wczoraj EIA podała, że w październiku spodziewa się spadku produkcji gazu ziemnego z łupków w USA o 208 mln stóp sześciennych do poziomu 44,8 mld stóp sześciennych.
– Oczekiwany spadek produkcji nie dziwi, biorąc pod uwagę niskie ceny gazu ziemnego na globalnym rynku i dążenia amerykańskich firm wydobywczych do ograniczania wydobycia. Pokonanie oporu na 2,70 USD oznacza, że notowaniom gazu ziemnego w USA otworzyła się droga w górę. Kolejnym ważnym punktem oporu jest rejon 2,92 USD za mln BTU. Dotarcie do niego jest możliwe – jednak nawet jeśli do tego dojdzie, to warto pamiętać, że cena gazu w USA wciąż porusza się w trendzie spadkowym. – zaznacza Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
![]()
>> Dzięki kontraktom CFD na gaz ziemny i ropę naftową w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Notowania ropy naftowej WTI w poniedziałek spadły, a dzisiaj rano presja podażowa na tym rynku się utrzymuje. Inwestorów na tym rynku martwi niepewna sytuacja gospodarcza Chin oraz walka cenowa na rynku ropy pomiędzy krajami OPEC. Wczoraj Kuwejt poinformował o obniżce cen ropy sprzedawanej do Azji, tym samym zwiększając dyskonto względem cen surowca z Arabii Saudyjskiej. Tymczasem amerykańska Energy Information Administration (EIA), będąca częścią amerykańskiego Departamentu Energii, przedstawiła swoje wyliczenia dotyczące produkcji ropy naftowej z łupków w USA. Według EIA, w październiku ma ona spaść o 80 tysięcy baryłek dziennie do poziomu 5,21 mln baryłek dziennie (z wrześniowych 5,29 mln baryłek dziennie).
– Byłaby to już szósta zniżka produkcji z rzędu. Jednocześnie EIA zaznacza, że efektywność funkcjonujących w USA wiertni rośnie. Według tej instytucji, w październiku zwiększy się ona na kluczowych polach naftowych: Bakken, Permian Basin oraz Eagle Ford. Dzisiaj rano notowania ropy naftowej WTI testują ważne techniczne wsparcie w okolicach 44 USD za baryłkę. Wciąż powstrzymuje ono stronę podażową, jednak niewykluczone, że w najbliższych dniach dojdzie do jego przełamania, zwłaszcza jeśli będą temu sprzyjać dane makro. – ocenia Dorota Sierakowska.
![]()