
PZU: OKI może pobudzić rozwój rynku kapitałowego i zmniejszyć dominację sektora bankowego
Wprowadzenie Osobistego Konta Inwestycyjnego (OKI) może ograniczyć ryzyko koncentracji źródeł finansowania rozwoju gospodarczego poprzez stworzenie alternatywy wobec sektora bankowego, ocenia główny ekonomista PZU Dawid Pachucki. Jego zdaniem, nowe rozwiązanie ma szansę pobudzić rozwój krajowego rynku kapitałowego i zwiększyć efektywność alokacji oszczędności w polskiej gospodarce.
– Minister finansów Andrzej Domański zapowiedział utworzenie nowego produktu oszczędnościowego. Na Osobistym Koncie Inwestycyjnym (OKI) będziemy mogli przechowywać i inwestować w aktywa finansowe w wysokości do 100 tys. zł bez ‚podatku Belki’. Spektrum dostępnych instrumentów ma obejmować m.in. akcje, obligacje i ETF-y, ale również lokaty i obligacje oszczędnościowe, przy czym w przypadku dwóch ostatnich limit to 25 tys. zł. Jeżeli wartość zgromadzonych aktywów przekroczy 100 tys. zł, od nadwyżki mamy co roku płacić specjalny nowy podatek w wysokości ok. 0,8-0,9 proc. – napisał Pachucki w komentarzu.
Ekonomista zaznacza, że szczegóły regulacyjne wymagają doprecyzowania, m.in. w kwestii sposobu obliczania limitu 100 tys. zł oraz zasad opodatkowania przyrostu wartości ryzykownych aktywów.
– Ostatecznie ważne będą wszystkie szczegóły nowego rozwiązania. Można się np. zastanowić, czy do limitu 100 tys. zł wliczać przychody z już utrzymywanych w ramach OKI inwestycji, co sugeruje bieżący kształt propozycji, czy nie. Skłaniałbym się ku całkowitemu zwolnieniu z podatku przyrostu wartości w ryzykownej części portfela i ewentualnym naliczeniu go w momencie wypłaty środków z subkonta z ryzykownymi aktywami. To może ograniczyć wypłaty, kiedy wartość zgromadzonych aktywów zbliży się do wspominanego progu 100 tys. zł, co miałoby znaczenie dla ciągłości finansowania firm z gorszym dostępem do kredytu, jak np. startupy – wskazał.
Pachucki zwraca uwagę, że polski system finansowy charakteryzuje się niską relacją aktywów do PKB w porównaniu ze strefą euro i krajami regionu, a jego struktura jest zdominowana przez banki. Tymczasem rozwój rynku kapitałowego może wzmocnić gospodarkę, szczególnie w kontekście wyzwań demograficznych.
– Szukając alternatywnych źródeł wzrostu gospodarczego w przyszłości, powinniśmy zatem koncentrować się na rynku kapitałowym. Jego rozwój może stymulować wzrost produktywności. Jednocześnie kolejna obok bankowej, dobrze rozwinięta ‚noga’ systemu finansowego mogłaby pomóc ograniczyć ryzyko koncentracji źródeł finansowania rozwoju gospodarczego, tworząc alternatywę szczególnie istotną w okresach, gdy banki ograniczają akcję kredytową. Dlatego zapowiedź wprowadzenia OKI to ruch w tym kierunku – zakończył Pachucki.
Główny ekonomista PZU przypomniał, że według GUS liczba mieszkańców Polski do 2060 r. może spaść do 31 mln, a udział osób w wieku 65+ osiągnie 30 proc. W tym kontekście kluczowe staje się zwiększanie produktywności, wspieranej przez lepsze wykorzystanie zasobów finansowych. Przywołuje też wyniki badań ekonomistów Jakoba Madsena i Jamesa Anga, które potwierdzają pozytywny wpływ rozwiniętego rynku finansowego na procesy innowacyjne i wzrost gospodarczy.
Grupa PZU to największa instytucja finansowa w Europie Środkowo-Wschodniej. Spółka jest notowana na GPW od 2010 r. i wchodzi w skład indeksu WIG20.