
(Fot: fb/NarodowyBankPolski)
Delikatne wczorajsze odbicie cen złota w górę można uznać za ruch czysto techniczny. Z fundamentalnego punktu widzenia, niewiele się bowiem na tym rynku zmieniło. Wczorajsze minutki z posiedzenia FOMC nie dały wyraźnych wskazówek dotyczących możliwych działań Fed. Spora część członków Fed wciąż dopuszcza podwyżkę stóp procentowych w USA w bieżącym roku, jednocześnie jednak wskazują oni na to, że z zacieśnianiem polityki monetarnej nie należy się spieszyć.
W międzyczasie przedstawiciele World Gold Council potwierdzili, że styczeń przyniósł zwiększone zakupy złota, zwłaszcza w Chinach, gdzie przedmioty z tego kruszcu są popularnym prezentem z okazji Nowego Roku. Jednak takie informacje nie są żadną niespodzianką, bowiem styczeń na ogół przynosi zwiększony popyt na złoto w Chinach, zaś już po Nowym Roku popyt ten wyraźnie spada. Jest więc prawdopodobne, że w kolejnych dniach cena złota będzie znajdować się pod presją podaży.
Raport przygotowała: Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.