Techniczne podsumowanie tygodnia na rynkach forex, akcji i surowców

EUR/USD

Bieżący tydzień na rynku walutowym przyniósł wyprzedaż USD na większości par walutowych, natomiast waluta europejska jest na tyle słaba, że nie zdołała podążać za tym trendem. Euro na początku tygodnia umacniało się względem dolara po to żeby przez ostatnie dwa dni tygodnia zniwelować całe wzrosty. Kurs pary walutowej EUR/USD zdołał wznieść się ponad wrześniowy szczyt, po czym zsunął się o około 130 pipsów. Jest to bardzo duże zanegowanie przyszłych wzrostów, dlatego większym prawdopodobieństwem będzie spadek kursu nawet w okolice dziennego wsparcia w strefie 1,101-1,108. Osłabianiu się kursu EUR/USD wspomaga polityka pieniężna zarówno ECB oraz FED, który wcześniej czy później podniesie stopy procentowe. Z drugiej strony FED cały czas przesuwa wizje podwyżek stóp procentowych, ale to ECB wspomina o przedłużeniu lub też powiększeniu skupu obligacji. Jeżeli kurs waluty EUR/USD zdoła po raz kolejny pokonać ostatnie szczyty, to kolejnym celem będą okolice 1,170.

>> Nie masz jeszcze rachunku maklerskiego na platformie walutowej? Otwórz go tutaj bezpłatnie – kliknij.

EUR/PLN

Kurs EUR/PLN od początku tygodnia umacniał się, nie były to jednak duże wzrosty. Kurs waluty znajduje się w pobliżu długoterminowej linii trendu. Najbliższym wsparciem na interwale dziennym będzie strefa 4,20-4,21. Jeżeli kurs zdoła wybić się ponad 4,26, to możemy mieć do czynienia z dalszą kontynuacją trendu wzrostowego. Jednak głównym scenariuszem będzie konsolidacja pomiędzy strefą oporu i wsparcia. Polski złoty, jako waluto kraju wschodzącego, może mieć kłopoty przez niestabilną sytuację gospodarczą w Chinach, czyli ucieczkę inwestorów od bardziej ryzykownych aktywów. Gdy z Chin zaczną napływać lepsze dane makroekonomiczne, to będzie szansa na pokonanie długoterminowej linii trendu oraz powrót sentymentu do polskiego złotego.

USD/PLN

Para walutowa USD/PLN przez cały tydzień zyskiwała, wpływ na to miało kilka czynników. Pierwszym czynnikiem było minimalne osłabienie się euro względem dolara oraz oddalająca się wizja podwyżek stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych. Na interwale tygodniowym cały czas znajdujemy się w trendzie wzrostowym. Silnym wsparciem wypadającym tuż nad długoterminową linią trendu jest 3,641-3,683. Jeżeli kurs EUR/USD pokona swoje ostatnie szczyty i dotrze do poziomu 1,17, to możemy oczekiwać umocnienia się polskiego złotego nawet w okolicę 3,60. Jednak głównym scenariuszem będzie dalsza konsolidacją pary walutowej USD/PLN. Bardziej pesymistycznym scenariuszem będzie wybicie się kursu z konsolidacji górą powyżej 3,851, wtedy będziemy mogli mówić o dalszych wzrostach nawet do marcowego szczytu.

CHF/PLN

Frank szwajcarski w bieżącym tygodniu umacniał się do polskiego złotego tak jak reszta walut. Ważnym oporem pozostaje strefa 3,918-3,939. Jeżeli opór nie powstrzyma umacniania się CHF to będziemy mogli na nowo zaobserwować powrót sentymentów do franka szwajcarskiego. Para CHF/PLN jest w większej mierze skorelowana z kursem EUR/CHF, jeżeli na danej parze walutowej kolejny raz powrócimy do umacniania się euro to mamy spore szanse ponownie zobaczyć kurs CHF/PLN w okolicy 3,81.

S&P 500

W tym tygodniu obserwowaliśmy wzrosty na amerykańskich parkietach. Po aktywacji formacji podwójnego dna kurs lekko skorygował ostatnie ruchy w górę, co jest zresztą częstą sytuacją. Jednak poziom w okolicach 2.000 pkt. okazał się mocnym wsparciem i obecnie powróciliśmy do wzrostów. Najbliższy poziom oporu znajduje się w okolicach 2.040 pkt. Z kolei zasięg wspomnianej formacji wypada w okolicach 2.130 pkt., czyli w pobliżu historycznych szczytów. Do tego droga jeszcze daleka, choć oddalające się podwyżki stóp w Stanach mogą napędzać wzrosty na rynkach akcji.

DAX30

We Frankfurcie również obserwowaliśmy wzrosty, choć optymizm w Niemczech był trochę mniejszy. Wynika to przede wszystkim z problemów koncernu Volkswagen. Ponadto Deutsche Bank zapowiada stratę ponad 6 mld euro w III kwartale, gdy analitycy spodziewali się zysku w okolicach 1 mld euro. Niemniej jednak indeks DAX 30 przebił okrągły poziom 10.000 pkt. i zmierza w okolice najbliższego poziomu oporu w okolicach 10.200 pkt. Przebicie tego poziomu powinno skierować indeks w okolicach 10.400 pkt.

FTSE 100

W tym tygodniu FTSE 100 trochę gorzej się sprawowało, niż niemiecki odpowiednik. Jednakże bykom udało się obronić poziom wsparcia w okolicach 6.300 pkt. Obecnie realizowana jest formacja podwójnego dna, której zasięg wypada w okolicach 6.650 pkt. Jednak po drodze warto zwrócić uwagę na silny opór w okolicach 6.500 pkt., który tworzą dołki z lipca br. oraz linia trendu spadkowego.

>> Handlujesz na instrumentach surowcowych? Śledź raporty i opinie analityków z tego rynku, które na bieżąco zbieramy w jednym miejscu.

Nikkei 225

Indeks po mocnej korekcie z sierpnia br. nie może wyjść z dosyć szerokiej konsolidacji. Najbliższym poziomem oporu są okolice 18.500 pkt. Pokonanie tej strefy powinno skierować kurs w okolice silnego obszaru oporu w okolicach 19.200 pkt. Pod koniec miesiąca posiedzenie ma Bank Japonii. Dalsze działania łagodzące politykę pieniężną Japonii będą na pewno wspierać rynek akcji.

Ropa WTI

Ostatni tydzień na rynku ropy WTI stał pod znakiem przewagi strony podażowej. Pod kątem technicznym sygnałem do spadków była uformowana w ostatni piątek spadająca gwiazda na wykresie dziennym. Tydzień rozpoczynaliśmy powyżej poziomu 50 USD za baryłkę, w piątek poruszamy się w okolicach położonych o 3 USD niżej, zaś minimum bieżącego tygodnia, które wypadło w czwartek to 45,70 USD. Z najnowszych danych dotyczących zapasów tego surowca wynika, że wzrosły one dużo powyżej prognozowanych przez analityków wartości. Odreagowanie z końcówki tygodnia tłumaczone jest informacjami, na temat rozmów Rosji z krajami OPEC odnośnie zmniejszenia produkcji.

Złoto

Złoto w bieżącym tygodniu kontynuowało marsz w górę. Warto zaznaczyć, że ruch wzrostowy w ciągu paru ostatnich dni znacznie przyspieszył. Poniedziałkowe minimum wypadło na poziomie 1.154 dolarów za uncję, natomiast czwartkowy szczyt to poziom wyższy o blisko 40 USD – 1.191 USD. Tak znaczący ruch z jakim mamy do czynienia praktycznie od początku października tłumaczony jest słabością amerykańskiej waluty. Co istotne to fakt, iż podczas środowej sesji wybity został ważny opór leżący w okolicach 1.170 USD za uncję. Piątkowa sesja przynosi chwilowe uspokojenie, które może przerodzić się w chęć realizacji tygodniowych zysków. Wcześniej wspomniany opór służył będzie teraz bykom jako poziom wsparcia.

Analizę przygotował:

Dział Analiz

Admiral Markets AS Oddział w Polsce
email: www.admiralmarkets.pl
tel.: +48 22 860 60 25

Powyższe komentarze i analizy zostały przygotowane przez Departament Analiz Admiral Markets AS Oddział w Polsce wyłącznie w celach informacyjnych. Prezentują ona subiektywne zdanie autora, a sporządzone zostały w dobrej wierze i z należytą starannością. Niniejsze komentarze nie stanowią porady inwestycyjnej ani rekomendacji w rozumieniu rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 r. (Dz. U. z 2005 r. Nr 206, poz. 1715) w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców. Admiral Markets nie ponosi odpowiedzialności za wszelkie transakcje zawarte w oparciu o informacje zawarte w tym materiale analitycznym. Należy mieć na uwadze, iż transakcje na instrumentach finansowych obarczone są ryzykiem, a poniesione straty mogą przekraczać zaangażowany kapitał początkowy.