kygbiuki
Advertisement
PARTNER SERWISU
vageulvz

Trading alert: analiza techniczna ropy naftowej i złota

Notowania ropy naftowej znowu przeszły do defensywy, a języczkiem u wagi jest walka Rosji i Arabii Saudyjskiej o europejski rynek. Znacznie lepiej radzi sobie kurs złota, dla którego wzmocnieniem okazały się kolejne słabe makro z USA. 

(Fot. freeimages.com)

(Fot. freeimages.com)

W tym tygodniu pojawiły się informacje dotyczące rozpoczęcia dostaw ropy naftowej z Arabii Saudyjskiej do Polski przez port w Gdańsku. Jest to precedens, bowiem wcześniej kraj ten nie dostarczał ropy naftowej do naszego kraju, wcześniej bazującego niemal w całości na dostawach z Rosji. Jednak polski import saudyjskiej ropy naftowej to jedynie element większego obrazu. Europejskie rafinerie w coraz większym stopniu przerzucają się bowiem na ropę z Arabii Saudyjskiej. Wynika to nie tyle z kwestii politycznych (zaangażowanie Rosji w niewygodny konflikt na Ukrainie oraz walka z powstańcami w Syrii, popieranymi przez USA i Arabię Saudyjską), lecz raczej z kwestii ekonomicznych.

– Arabia Saudyjska zaczęła bowiem agresywnie obniżać ceny sprzedaży ropy naftowej, przez co jej surowiec stał się atrakcyjnym zakupem dla europejskich firm. Dotychczas Arabia Saudyjska koncentrowała się na sprzedaży ropy naftowej do Azji, pozostawiając Rosji miano głównego dostawcy ropy naftowej do Europy, zwłaszcza Europy Środkowo-Wschodniej. Saudyjsko-rosyjska konkurencja cenowa jest korzystna dla Polski, ale nie ma większego przełożenia na ceny ropy naftowej na świecie. Duża produkcja ropy naftowej na Bliskim Wschodzie i w Rosji już od wielu miesięcy jest jedną z głównych przyczyn spadku cen tego surowca na globalnym rynku. Dzisiaj rano cena ropy jest stabilna, jednak po zejściu poniżej poziom 47 USD za baryłkę, zwiększyło się prawdopodobieństwo spadku do okolic 44 USD za baryłkę. – ocenia Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.

oil_analiza_techniczna

>> Dzięki kontraktom CFD na złoto i ropę naftową w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz

Środowe rozczarowujące dane makroekonomiczne ze Stanów Zjednoczonych pogrążyły amerykańskiego dolara, wspierając jednocześnie kupujących na rynku złota. Cena żółtego kruszcu przebiła w górę poziom 1.170 USD za uncję i zbliżyła się do technicznego wsparcia w okolicach 1.190 USD za uncję. Najważniejszym pytaniem, jakie zadają sobie obecnie inwestorzy na rynku złota, jest więc to, czy dobra passa kupujących jest jedynie korektą wzrostową, czy też ma szansę przekształcić się w trwały wzrostowy trend. Na razie jest z pewnością zbyt wcześnie, by mówić o tym drugim. Dopiero wzrost notowań złota o kolejne 50 USD na uncji dałby podstawy do tego, by mówić o zmianie tendencji na rynku złota.

– Nie ma wątpliwości, że obecnie wpływ na cenę złota ma przede wszystkim wartość amerykańskiego dolara. Wszelkie dane i komunikaty, które zwiększają prawdopodobieństwo odłożenia podwyżki stóp procentowych w czasie, negatywnie wpływają na wartość USD, wspierając wzrost cen złota. Z technicznego punktu widzenia, mamy obecnie do czynienia ze stabilizacją cen poniżej technicznego oporu w okolicach 1.190 USD za uncję. Dużo ważniejszą barierą jest jednak rejon 1.200 USD za uncję. – zaznacza Dorota Sierakowska.

gold_analiza_techniczna

StockWatch.pl

StockWatch.pl wspiera inwestorów indywidualnych dostarczając m.in:

- analizy raportów finansowych i prospektów emisyjnych spółek przygotowywane przez zawodowych, niezależnych finansistów,

- moderowane forum użytkowników wolne od chamstwa i naganiania,

- aktualne i zweryfikowane przez pracownika dane finansowe spółek,

- narzędzia analizy fundamentalnej i technicznej.

>> Sprawdź z czego możesz korzystać za darmo i co oferujemy w Strefie Premium

Najnowsze wiadomości (aktualności, giełda, akcje)



Współpraca
Biuro Maklerskie Alior Bank Bossa tradingview PayU Szukam-Inwestora.com Kampanie reklamowe - emisje akcji, obligacji, crowdfunding udziałowy Forex Kursy walut Akcje Giełda Waluty Kryptowaluty
Trading jest ryzykowny i możesz stracić część lub całość zainwestowanego kapitału. Treści publikowane w portalu służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym. Nie stanowią żadnego rodzaju porady finansowej ani rekomendacji inwestycyjnej. Portal StockWatch.pl nie ponosi jakiejkolwiek odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie lektury zawartych w nim treści.
peek-a-boo
×

50% rabatu na dostęp do Strefy Premium StockWatch.pl dla uczestników programu Orlen w portfelu!

Sprawdź
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat