
(fot. Trevor MacInnis, Wikimedia Commons)
Wtorkowe dane Amerykańskiego Instytutu Paliw (API) wskazały na nieoczekiwany spadek zapasów surowca w ubiegłym tygodniu o 1,2 mln baryłek. Dodatkowo Departament ds. Energii USA podtrzymał prognozy ceny ropy w perspektywie rocznej (53,37 USD za baryłkę WTI), ale podwyższył oczekiwania na październik do 49,16 USD za baryłkę. Jednocześnie pojawiły się zaskakujące informacje ze strony Amerykańskiego Urzędu Informacji ds. Energii (EIA), że produkcja ropy naftowej mogła skurczyć się we wrześniu o 120 tys. baryłek – to wyniki wewnętrznych ankiet przeprowadzonych wśród przedsiębiorców.
W środę EIA opublikuje swoje tygodniowe dane nt. zapasów paliw (o godz. 16:30). Mediana oczekiwań zakłada ich wzrost dla ropy o 2,2 mln baryłek. Wydaje się jednak, że tylko ich spadek mógłby podtrzymać wczorajszą zwyżkę cen surowca w krótkim terminie.
Technicznie na FOIL (kontrakt CFD na ropę WTI) doszło do nieznacznego naruszenia szczytu z 31 sierpnia przy 49,29 USD/baryłka. Utrzymanie tej „zdobyczy” może nie być łatwe – wydaje się, zatem, że prawdziwym testem siły rynku będzie sprawdzenie wsparcia z 17 września przy 47,68 USD w najbliższych dniach. Jeżeli zostanie utrzymane, to da to perspektywy do rozwinięcia się większego ruchu w górę, co nie jest wykluczone biorąc pod uwagę zachowanie się rynku od 25 sierpnia (silne odbicie i dłuższa konsolidacja). – mówi Marek Rogalski z DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć
>> Dzięki kontraktom CFD na miedź i ropę naftową w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Dwudniowe spotkanie International Copper Study Group (międzynarodowej organizacji zrzeszającej producentów tego surowca), jakie zakończyło się we wtorek w Lizbonie przyniosło rewizję prognoz na przyszły rok. O ile jeszcze w kwietniu spodziewano się nadwyżki rzędu 360 tys. ton, to teraz mowa o deficycie w wysokości 130 tys. ton. To wynik obaw związanych z malejącym popytem z Chin. Zdaniem ICSG w tym roku wydobycie surowca wzrośnie tylko o 1 proc. r/r względem 7 proc. r/r w roku ubiegłym. W przyszłym ma to być 2,5 proc. r/r.
– Gorsze prognozy ICSG nie wpłynęły jednak na notowania miedzi, które próbują kontynuować odbicie rozpoczęte 30 września br. Trzeba jednak zaznaczyć, że w ostatnich dniach nie doszło do wyraźnego wybicia szczytu z 1 października przy 2,3743. Jeżeli nie dojdzie do tego dzisiaj, to uwzględniając wczorajszą świecę doji, układ techniczny ulegnie pogorszeniu. Oddali to prawdopodobieństwo testowania oporów przy 2,4170 i 2,4870. – analizuje Marek Rogalski, DM BOŚ.
Kliknij, aby powiększyć