
(fot. Trevor MacInnis, Wikimedia Commons)
Kurs ropy naftowej znowu rośnie. Baryłka amerykańskiego surowca gatunku WTI kosztuje w poniedziałek blisko 50 USD. Jednak należy dodać, że kurs ropy psychologiczną barierę naruszył jeszcze w piątek, ale stronie popytowej nie udało się go definitywnie pokonać. Od strony technicznej skutecznym oporem okazała się także linia 200-sesyjnej średniej ruchomej.
W ostatnich dniach bykom na rynku ropy naftowej pomogły m.in. optymistyczne prognozy PIRA, zakładające wzrost cen ropy naftowej do 75 USD za baryłkę w horyzoncie najbliższych dwóch lat. Dodatkowo, w piątek firma Baker Hughes podała w swoim cotygodniowym raporcie, że w poprzednim tygodniu liczba funkcjonujących punktów wydobycia ropy naftowej w USA spadła o 9 do poziomu 605. To już szósta z rzędu zniżka liczby funkcjonujących wiertni w USA.
– Chociaż nastroje na rynku ropy naftowej ostatnio się poprawiły, to warto pamiętać, że potencjał zwyżki notowań ropy naftowej jest ograniczony ze względu na utrzymującą się dużą produkcję tego surowca. Obecnie w centrum uwagi znajdują się dane z Chin – już jutro mają pojawić się informacje dotyczące handlu zagranicznego w Państwie Środka. Oczekiwania nie są wygórowane, więc jeśli dane okażą się gorsze, to negatywnie odbije się to na notowaniach ropy naftowej. – analizuje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
![]()
>> Dzięki kontraktom CFD na złoto i ropę naftową w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Koniec tygodnia był świetny dla notowań złota i w poniedziałek rano piątkowa zwyżka jest kontynuowana na wykresie żółtego kruszcu. Obecnie notowania złota przekroczyły 1.160 USD za uncję. W minionym tygodniu stronie popytowej na rynku złota sprzyjała łagodna postawa Fed zaprezentowana w czwartkowych minutes z posiedzenia FOMC.
Tymczasem na początku bieżącego tygodnia czynnikiem pozytywnie wpływającym na ceny złota jest wizja strajku w kopalniach tego metalu w RPA. W niedzielę najważniejszy związek zawodowy w branży wydobywczej i budowniczej w tym kraju, AMCU, przegłosował rozpoczęcie strajku w kopalniach należących do spółek AngloGold Ashanti, Harmony Gold oraz Sibanye Gold.
– Nie oznacza to jednak, że protest nastąpi w najbliższych dniach. O ile w kopalniach Sibanye droga do niego jest otwarta, to AngloGold oraz Harmony mogłyby zaskarżyć AMCU w sądzie, jako że dwa lata temu AMCU podpisał długoterminowe porozumienie z tymi spółkami, wraz z innymi związkami zawodowymi w RPA. Na razie więc jeszcze nie wiadomo, na ile strajk w kopalniach opłacałby się AMCU. Jeśli zaś chodzi o ceny złota, to warto pamiętać, że mimo ostatniej siły byków, wciąż mamy do czynienia z długoterminowym trendem spadkowym na tym rynku – o zmianie długoterminowej tendencji można byłoby mówić dopiero wtedy, gdyby ceny złota przekroczyły 1.240 USD za uncję. Tymczasem najbliższym poziomem oporu są okolice 1.170 USD za uncję. – komentuje Dorota Sierakowska.
![]()