(Fot. DP/stockwatch.pl)
Zacieśnienie polityki monetarnej w USA nie wpłynęło negatywnie na ceny złota podczas środowej sesji, lecz zadziałało z opóźnieniem. Związany z nim wzrost wartości amerykańskiego dolara pogrążył notowania złota podczas wczorajszej sesji, spychając je w okolice 1050 USD za uncję. Cena złota w czwartek zniżkowała o 2 proc., co było najgorszym dziennym wynikiem od 9 miesięcy.
Oznacza to, że notowania złota dotarły do tegorocznego minimum, wyznaczonego na początku grudnia. Dzisiaj delikatnie odbijają w górę, jednak zwyżka ta jest symboliczna, co jest sygnałem słabości strony popytowej i co może okazać się prognostykiem dalszych spadków.
– Obecnie to właśnie okolice 1.050 USD za uncję są najbliższym poziomem wsparcia na wykresie złota – jeśli zostaną one pokonane, to notowaniom żółtego kruszcu otworzy się droga w kierunku 1.000 USD za uncję. Od szczytu z 2011 r. (1.943 USD za uncję) notowania tego kruszcu zniżkowały już o niemal 46 proc. Tymczasem w tym roku cena złota spadła już o 11 proc. i wiele wskazuje na to, że niedźwiedzie nie powiedziały jeszcze ostatniego słowa. Sentyment na rynku pozostaje negatywny – w tym miesiącu otwarta była rekordowa ilość krótkich pozycji na kontrakty na złoto notowane na COMEX. Z kolei bieżący rok jest już trzecim z rzędu rokiem odpływu kapitału z funduszy ETF opartych o złoto. – ocenia Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
Notowania srebra, które są silnie skorelowane z cenami złota, w ostatnich dniach poruszają się pod dyktando żółtego kruszcu. Na uwagę zasługuje jednak relatywna siła sprzedających na rynku srebra w porównaniu ze złotem. Tydzień temu notowania tego kruszcu przebiły w dół ważną techniczną i psychologiczną barierę na poziomie 14 USD za uncję – podczas gdy w tym samym czasie złoto poruszało się w konsolidacji.
– I chociaż ostatnia środa była dniem wyraźnej zwyżki, to już wczoraj cena srebra zniżkowała o 3,2 proc., powracając w okolice tegorocznych minimów. Ponowne zejście cen srebra poniżej 14 USD za uncję to znak siły strony podażowej, dlatego niewykluczone, że jeszcze w tym miesiącu zobaczymy wyznaczenie przez ceny srebra nowego tegorocznego minimum. – dodaje Dorota Sierakowska.
