
Ropy naftowej już teraz jest za dużo na rynku, a niebawem jej produkcję i dostawy zwiększy Iran. (Fot: freeimages.com)
Ropa naftowa w poniedziałek była liderem spadków na globalnych rynkach surowcowych. Europejska ropa gatunku Brent potaniała o ponad 6 proc., a z niewiele lepszym wynikiem sesję zakończyły notowania amerykańskiej ropy WTI (-5,4 proc.). Oczywiście, dynamiczne spadki nie były wczoraj wyjątkiem na rynkach surowcowych. Cena soku pomarańczowego zjechała o niebagatelne 5,7 proc., pallad zniżkował o 4,8 proc., kawa arabica o 3,7 proc., a srebro o 3,2 proc. Większość pozostałych surowców i towarów również zakończyła poniedziałkową sesję na minusie.
– Tak gwałtowne przeceny surowców miały swoją główną przyczynę w panice, jaka ogarnęła inwestorów po poniedziałkowym tąpnięciu na chińskich indeksach akcji. Odzwierciedla on jednak także kwestie fundamentalne – a mianowicie, obawy o kondycję gospodarki Państwa Środka. Dane makro z Chin w ubiegłym tygodniu po raz kolejny rozczarowały, a chińskie władze nie śpieszą się z wprowadzaniem środków stymulujących chińską gospodarkę. W takim kontekście o optymizm na rynku ropy jest bardzo trudno, co widać po dzisiejszej małej dynamice odbicia cen tego surowca w górę. Dalsze spadki wciąż są więc prawdopodobne, chociaż ich możliwy zakres już jest niewielki. – ocenia Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
>> Dzięki kontraktom CFD na ropę naftową i miedź w City Index możesz wykorzystać dźwignię finansową, która pozwoli wykorzystać każdy ruch ceny na rynku >> Odwiedź stronę i załóż konto już teraz
Poniedziałek był dynamicznym dniem także na rynku miedzi. Cena tego surowca w USA spadła o 2,3 proc., a dzisiaj – podobnie jak notowania ropy – delikatnie odbija w górę. Obawy o stan chińskiej gospodarki ewidentnie ciążą notowaniom tego surowca. Niskie ceny miedzi zaczynają być także sporym problemem dla produkujących ten surowiec przedsiębiorstw, dlatego niektóre z nich mają zamiar dostosować się do niskiego poziomu cen.
– Agencja Reuters cytuje anonimowego przedstawiciela branży hutniczej w Chinach, który twierdzi, że spółka Jiangxi Copper – największy w chiński producent miedzi – ma zamiar zmniejszyć produkcję tego surowca o około 10 proc. w ciągu najbliższych 4 miesięcy. Ma to być rezultat niskich cen tego surowca na globalnym rynku. Chociaż spółka Jiangxi Copper nie skomentowała tych doniesień, to nie jest tajemnicą, że spółki wydobywcze widzą potrzebę dostosowania się do nowych, niskich cen miedzi na globalnym rynku. Dalsze zniżki notowań tego surowca – które w obliczu obaw o gospodarkę Chin są prawdopodobne – przełożą się więc na zmniejszenie produkcji, co z kolei stworzy podwaliny do późniejszej zwyżki notowań miedzi. – zaznacza Dorota Sierkowska.