
(fot. stockwatch.pl)
Czerwiec na Catalyst był kontynuacją fatalnej majowej passy. Problem z terminowym regulowaniem zobowiązań z tytułu obligacji dotyczył łącznie aż sześciu emitentów. Na dodatek na rynku przybyło opinii, że lista incydentów może się jeszcze mocno wydłużyć, ponieważ kwestia wykupu długu będzie pojawiać się coraz częściej.
Najbliższy tydzień będzie arcyważny dla całego rynku Catalyst. Zgodnie z zapowiedziami przedstawicieli Ganta we wtorek o 16:00 upłynie termin na składanie zapisów na obligacje konsolidacyjne serii BF wśród inwestorów instytucjonalnych. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, dzień emisji obligacji przypadnie na 5 lipca. Bardzo prawdopodobne, że już 3 lipca pojawią się pierwsze nieoficjalne informacje dotyczące powodzenia bądź fiaska emisji.
Przypomnijmy, deweloper zamierza wyemitować 195 tys. obligacji konsolidacyjnych na okaziciela serii BF o wartości nominalnej 1 tys. zł każda. Oprocentowanie papierów ma wynieść WIBOR 3M plus marża w wysokości 650 pb. rocznie.
– Będzie to bardzo ważna data w historii rynku Catalyst. Gant to jeden z pionierów rynku obligacji, który posiada sporą liczbę serii obligacji. Ponadto jego papiery kupowali inwestorzy indywidualni. Zaległości z tytułu nie wykupienia obligacji sięgają prawie 60 mln zł. Stąd tak ważne jest to, czy uda się emisja konsolidacyjna. W przeciwnym razie byłaby to bardzo negatywna informacja dla całego Catalyst, która mogłaby zniechęcić wielu inwestorów do tego rynku. – mówi Kamil Gemra, menedżer ds. rozwoju StockWatch.pl.
>> Rentowność poszczególnych papierów dłużnych Gant Development możesz bardzo szybko i łatwo sprawdzić w serwisie. >> Skorzystaj z jedynego w Polsce kalkulatora rentowności netto obligacji notowanych na Catalyst.
Niepewność będzie towarzyszyć także obligatariuszom BBI Zeneris. Spółka w ubiegłym tygodniu (28 czerwca) miała wykupić papiery dłużne serii G notowane pod symbolem BBZ0613 o wartości nominalnej 6,58 mln zł. Pierwsi o incydencie poinformowali nas inwestorzy skupieni na forum StockWatch.pl. Środki z tytułu wykupu obligacji oraz kuponu za ostatni okres nie pojawiły się na ich kontach w piątek. Promykiem nadziei jest sobotni komunikat, w którym spółka przyznaje się do poślizgu i zapowiada uregulowanie należności do 3 lipca br. Spółka już raz wystawiła inwestorów na ciężką próbę – w marcu spóźniła się z wykupem papierów dłużnych.
– Niestety jest to kolejny przykład fatalnej komunikacji spółki z inwestorami. Jak zwykle nikt nic nie wie, obligatariusze są zdani na komunikaty z KDPW i szukanie nieoficjalnych informacji. Szkoda, że w sytuacji braku wykupu spółka nie informuje, jaka jest przyczyna i jak zamierza rozwiązać swoje problemu przynajmniej dzień przed terminem wykupu. – dodaje Kamil Gemra.
Negatywna informacja napłynęła ze spółki Miraculum. Przypomnijmy, że spółka 7 maja zdołała spłacić całej serii obligacji o wartości 4,78 mln zł. Dotychczas producent kosmetyków przekazał na wypłatę do KDPW blisko 1/3 należnej kwoty, natomiast reszta według zapewnień władz miała pojawić się do końca czerwca. Niestety w najnowszym komunikacie spółka poinformowała, że nie jest w stanie spłacić swoich wierzytelności i przesunęła termin spłaty długu na koniec lipca. Mają w tym pomóc nowa emisja obligacji oraz zamiana obligacji na akcje nowej emisji.>> Komunikat znajdziesz tutaj.
Poniżej lista czerwcowych na Catalyst.
>> Inwestujesz w papiery dłużne? Szukasz przekrojowego i kompleksowego podejścia do rynku obligacji? >> Wszystkie kluczowe informacje znajdziesz w dedykowanym serwisie przygotowanym przez StockWatch.pl