
UE grozi cłami na amerykańskie samochody, samoloty i bourbon w razie braku porozumienia z administracją Trumpa
Środki odwetowe miałyby objąć przede wszystkim produkty przemysłowe, w tym samoloty Boeinga, samochody wyprodukowane w USA oraz bourbon, który wcześniej usunięto z listy celnej. Propozycja będzie konsultowana z państwami członkowskimi i zainteresowanymi stronami do 10 czerwca, a jej ostateczny kształt może jeszcze ulec zmianie.
Bruksela nadal liczy na polubowne rozwiązanie sporu. Jak zapowiedziała Komisja, w rozmowach z Waszyngtonem przedstawi propozycje obniżenia barier handlowych i pozataryfowych oraz zwiększenia inwestycji w USA. Dotychczasowe negocjacje nie przyniosły jednak znaczącego przełomu, a większość amerykańskich ceł nadal obowiązuje.
Komisja Europejska przypomniała, że polityka handlowa Trumpa doprowadziła do objęcia unijnych towarów cłami o wartości łącznie 549 mld euro. UE już wcześniej nałożyła cła odwetowe na amerykańskie towary o wartości 21 mld euro, w reakcji na 25-procentowe taryfy na stal i aluminium.
Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen podkreśliła, że Unia wciąż dąży do porozumienia z USA, ale przygotowuje się również na scenariusz braku kompromisu.
– Uważamy, że można zawrzeć dobre umowy z korzyścią dla konsumentów i przedsiębiorstw po obu stronach Atlantyku. Jednocześnie nadal przygotowujemy się na wszystkie możliwości, a konsultacje rozpoczęte dzisiaj pomogą nam w tej niezbędnej pracy– napisała w oświadczeniu.
W ramach negocjacji UE zgodziła się na 90-dniowe opóźnienie wdrożenia części środków odwetowych po tym, jak Stany Zjednoczone obniżyły część ceł na eksport z UE. Waszyngton jednak utrzymuje 25-procentowe taryfy m.in. na samochody i części samochodowe, a także rozważa nowe ograniczenia na import m.in. drewna, półprzewodników, produktów farmaceutycznych czy minerałów krytycznych.
Komisja Europejska zapowiada spór z USA przed WTO w sprawie ceł Trumpa
Komisja Europejska ogłosiła również zamiar wszczęcia sporu ze Stanami Zjednoczonymi przed Światową Organizacją Handlu (WTO) w związku z cłami ogłoszonymi przez prezydenta Donalda Trumpa. Jak poinformowano, przed rozpoczęciem formalnego postępowania odbędą się konsultacje.
Spór dotyczy ceł określanych jako „wzajemne”, które prezydent Trump zapowiedział 2 kwietnia. Przewidują one co najmniej 10-procentowe taryfy na importowane do USA towary. Dodatkowe 20-procentowe cła na unijny eksport zostały tymczasowo zawieszone przez prezydenta w ramach 90-dniowego odroczenia. KE w swoim wniosku do WTO obejmuje również taryfy w wysokości 25 proc. nałożone na europejski sektor motoryzacyjny.
Według Komisji Europejskiej, amerykańskie działania „rażąco naruszają podstawowe zasady WTO”. Bruksela chce, by WTO potwierdziła, że „uzgodnione na szczeblu międzynarodowym zasady mają znaczenie i nie mogą być jednostronnie ignorowane przez żadnego członka WTO, w tym przez USA”.