jtewzpjv
Advertisement
PARTNER SERWISU
jlmtfdzt
Pubish

Pubish

Ostatnie 10 wpisów
Petronas napisał(a):
Każdy bank miał inne wzorce umowne.
Ponadto inaczej będą traktowane kredyty w CHF od tych indeksowanych CHF.
Statystyki mogą się różnić natomiast nie wyobrażam sobie aby w ogromnej większości wytaczane sprawy nie były "do wygrania". To pewnie 90% i więcej spraw może być.
Natomiast problemem może być masówka jaka tutaj robią, co niewątpliwie skutkuje błędami.
Inna kwestia to taka jaki jest podział wynagrodzenia za wytaczane powództwa i jaka jego część trafia na zewnątrz do kancelarii prawnych, a ile zostaje w spółce
Wynagrodzenie za jedną sprawę będzie sięgać od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy złotych.
Kłopotem będzie długość postępowań sądowych. Szacuję że w ciągu roku pandemii około 6 miesięcy to zmarnowany czas. Równocześnie liczba spraw mocno się zwiększyła, co stanowi kolejny czynnik skutkujący przedłużeniem postępowań. To nie są sprawy w których sąd czy referendarz wyda nakaz zapłaty i sprawa zakończy się po 3 miesiącach. Banki będą odwoływać się tak długo jak tylko się da.


Sprawy są raczej prowadzone "in-house" - mają kilka powiązanych kancelarii prawnych - https://votum-sa.pl/firma

Z pozostałymi uwagami się zgadzam - zwłaszcza z faktem, że warszawski sąd okręgowy, do którego trafia przytłaczająca większość spraw, jest obecnie totalnie zakorkowany sprawami frankowymi.
Zatem przychody powinny rosnąć, niemniej pytanie w jakim zakresie już w tym roku.


Pytanie do bardziej doświadczonych "techników" - czy to może być istotna dywergencja?


kliknij, aby powiększyć


ciro napisał(a):
Zauważyliście że wzrosła znacząco sprzedaż Wiedzmina? Żartując trochę można by powiedzieć, że wqrwieni niedoszli gracze Cyberpunka postanowili jednak spróbować Wiedzmina, do którego nie ma zastrzeżeń 🤣 jeszcze przy tej przyjemnej cenie... Widać na statystykach Steama, ale też wiem, bo w moim kręgu znajomych (starszych wiekiem i oszczędnych z natury sporadycznych graczy) parę osób skusiło się właśnie teraz, po latach. A na Cyberpunka mówią, że poczekają aż dojrzeje i cena spadnie, za rok albo dwa.


Dokładnie tak zrobiłem. Wczoraj kupiłem Wiedźmina 3 za całe 49.99 Whistle Cyberpunka chętnie, ale za jakiś czas ;)

A swoją drogą, pracuję w firmie IT, gdzie jest wielu graczy. I niewiele osób zdecydowało się kupić. Są np. osoby które czekają na zakup PS5 i dopiero wtedy będą myśleć.

Wiem, że powyższe to żaden dowód, niemniej wydaje mi się, że swoje ta gra zarobi. Niemniej, niesmak pozostał.

Widzę inną sprawę - nie ma obecnie żadnych konkretów co do tego, co dalej...

Czy na koniec? Patrząc na świeczki godzinowe - praktycznie już przed południem zaczęło się osuwać. W ostatnich dwóch lub trzech przypadkach, po dwóch dniach mocnych wzrostów, przychodziło odreagowanie i spadek. Jak będzie? Zobaczymy. Na pewno będzie bujało :)

Czy można prosić o aktualizację analizy technicznej? Czy dobrze widzę, że przez czerwiec zostało narysowane coś w stylu podwójnego szczytu?

Pubish napisał(a):
vladinho napisał(a):
ChiefMike napisał(a):
Jeszcze PS czy za te wydane 1,63 mld + 6 mld nie można zbudować Banku od podstaw ?

Czy ktoś może wytłumaczyć mi jaki jest Biznesowy sens takich zakupów ?


Budowanie banku od podstaw to czasochłonny proces pozyskiwania klientów, tu klienci już są, a poniżej co można z nimi zrobić:
- bardzo szybko ubezpieczyć hurtowo różnego rodzaju karty klientów banku (brak dodatkowej prowizji na zewnętrznego ubezpieczyciela) i podnieść przez to zysk banku
- szybko przeszkolić agentów banku i "nawciskać" produktów ubezpieczeniowych na życie, kapitałowych itd klientom banku zwiększając sprzedaż i składkę pzu.
- przy każdym kredycie hipotecznym oferować korzystne dla pzu produkty ubezpieczeniowe jako obowiązkowe, teoretycznie obniżające marżę kredytu.

"żyła złota" i to w ciągu roku już ;)



Podobną operację jak opisujesz próbował już zrobić kilka lat temu Allianz, tworząc Allianz Bank. Ze skutkiem takim, że jak szybko zaczęli, tak szybko skończyli.
Zgodnie z tym, co mówi A. Klesyk, PZU nie będzie konsolidować biznesu w grupę ubezpieczeniowo-bankową (zresztą sam A. Klesyk mówił parę lat temu, że jego zdaniem zbyt wielu synergii w pomiędzy bankiem a ubezpieczycielem nie ma). Po prostu kupili bank i jak ktoś już napisał - jedyne co zrobią, to udostępnią swoje proste produkty ubezpieczeniowe jako dodatki do kont/kart/kredytów.


Tak teraz patrzę, że właściwie to złego posta zacytowałem - odnosiłem się do wypowiedzi ChiefMike, bo Twój punkt widzenia jest akurat zgodny z moim :)

vladinho napisał(a):
ChiefMike napisał(a):
Jeszcze PS czy za te wydane 1,63 mld + 6 mld nie można zbudować Banku od podstaw ?

Czy ktoś może wytłumaczyć mi jaki jest Biznesowy sens takich zakupów ?


Budowanie banku od podstaw to czasochłonny proces pozyskiwania klientów, tu klienci już są, a poniżej co można z nimi zrobić:
- bardzo szybko ubezpieczyć hurtowo różnego rodzaju karty klientów banku (brak dodatkowej prowizji na zewnętrznego ubezpieczyciela) i podnieść przez to zysk banku
- szybko przeszkolić agentów banku i "nawciskać" produktów ubezpieczeniowych na życie, kapitałowych itd klientom banku zwiększając sprzedaż i składkę pzu.
- przy każdym kredycie hipotecznym oferować korzystne dla pzu produkty ubezpieczeniowe jako obowiązkowe, teoretycznie obniżające marżę kredytu.

"żyła złota" i to w ciągu roku już ;)



Podobną operację jak opisujesz próbował już zrobić kilka lat temu Allianz, tworząc Allianz Bank. Ze skutkiem takim, że jak szybko zaczęli, tak szybko skończyli.
Zgodnie z tym, co mówi A. Klesyk, PZU nie będzie konsolidować biznesu w grupę ubezpieczeniowo-bankową (zresztą sam A. Klesyk mówił parę lat temu, że jego zdaniem zbyt wielu synergii w pomiędzy bankiem a ubezpieczycielem nie ma). Po prostu kupili bank i jak ktoś już napisał - jedyne co zrobią, to udostępnią swoje proste produkty ubezpieczeniowe jako dodatki do kont/kart/kredytów.

Przed ZWZ złożyłem pełnomocnictwo dla SII do reprezentacji w trakcie zgromadzenia.

Stowarzyszenie planuje skierowanie sprawy do prokuratury, poniżej pozwalam sobie zacytować fragment e-maila:
"Jeżeli będzie takie zainteresowanie z Państwa strony Stowarzyszenie Inwestorów Indywidualnych wyraża gotowość przygotowania zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Stowarzyszenie jako organizacja pożytku publicznego ma możliwość złożenia takiego zawiadomienia w imieniu i na rzecz wskazanych w nim pokrzywdzonych. Od razu w tym miejscu pragnę wyjaśnić, że Stowarzyszenie nie może pełnić funkcji pełnomocnika pokrzywdzonych w postępowaniu przygotowawczym, ale może działając w ich imieniu przygotować i złożyć stosowne zawiadomienie do prokuratury.

Będąc organizacją pozarządową Stowarzyszenie nie jest finansowane ze środków publicznych, zaś środki na prowadzoną działalność pozyskuje m.in. ze składek członkowskich oraz otrzymywanych darowizn na cele statutowe. Zważywszy, że przygotowanie rzeczonego zawiadomienia wymagało będzie dziesiątek godzin nakładu pracy kilku osób (przeanalizowania wymaga działalność spółki na przestrzeni kilku lat, niezbędna będzie analiza i dotarcie do ewentualnych dokumentów z KRS), a także ewentualnego wsparcia kancelarii, SII wyraża gotowość podjęcia takich działań, ale wyłącznie pod warunkiem wyrażenia przez osoby pokrzywdzone gotowości pokrycia kosztów przygotowania takiego zawiadomienia. Koszty przypadające na Państwa będą oscylować w granicach 5 tys. złotych. Pozostałą część kosztów pokryje Stowarzyszenie. Koszty te zostałyby równomiernie rozłożone na poszczególnych pokrzywdzonych, co w przypadku gdyby zgłosiło się, np. 20 zainteresowanych będzie oznaczało wydatek w wysokości 250 zł na osobę. Przy mniejszej liczbie osób zainteresowanych koszt ulegnie proporcjonalnemu zwiększeniu. Jeśli ktoś z Państwa jest, bądź zostanie członkiem SII koszt ten wyniesie 130 zł. Dodam, że koszt rocznej składki członkowskiej to 60 lub 90 zł, a w ramach składki SII oferuje całą gamę innych korzyści (kwartalnik akcjonariusz, dostęp do wsparcia prawnego, bezpłatne analizy, edukacja, liczne zniżki). Informacje o korzyściach i sposobie przystąpienia do SII znajdą Państwo pod poniższym adresem: www.sii.org.pl/7/zostan-czlonk... ). Pragnąc stworzyć listę osób, które będą chciały, aby na ich rzecz zostało przygotowane przez SII stosowne zawiadomienie proszę o informację zwrotną, czy są Państwo zainteresowani przedstawioną inicjatywą. Uprzejmie proszę osoby zainteresowane o przesłanie niniejszej informacji w terminie do połowy września tego roku. Wówczas to poinformowałbym Państwa jak ostatecznie wygląda zainteresowanie wśród akcjonariuszy PSW Capital zgłoszeniem sprawy do prokuratury. W najbliższym czasie stosowną informację na ten temat zamieścimy również na stronie internetowej Stowarzyszenia, dzięki czemu mamy nadzieję, że uda nam się dotrzeć do większej liczby pokrzywdzonych."

Myślę, że jeżeli ktoś na forum te akcje posiada, to warto przystąpić, dla samej zasady.

Witam,

obawiam się, że marża w tym biznesie już raczej nie wzrośnie. O ile jeszcze do niedawna prowizje za uzyskanie odszkodowania sięgały często 30% (co na marginesie, bywało sporym nadużyciem wobec klientów, biorąc pod uwagę nakład pracy), to obecnie, na skutek zabójczej konkurencji, najbardziej poważne szkody (generujące potencjalnie najwyższe odszkodowania) są obsługiwane często za prowizję rzędu 10-15%. W przypadku poważnych wypadków, walka o klienta odbywa się już bowiem często na SOR lub w kostnicy (i nie jest to przesada). Zwykle wygrywa obecnie zatem ten, kto jest w stanie obniżyć maksymalnie swoją prowizję.
Metodą na poprawę przychodów w ujęciu ilościowym jest na pewno kierowanie spraw na drogę sądową (czym EuCO mocno się chwali), ale to z kolei przedłuża proces uzyskania świadczeń (i prowizji) do nawet kilku lat od dnia zgłoszenia szkody.
Poniższe linki ciekawie ilustrują sposób działania tego biznesu:
www.bankier.pl/wiadomosc/Im-ba...
www.bankier.pl/wiadomosc/Jeste...

Pozdrawiam

Klikając na nazwę partii, którą się wybiera.

Pubish BMP 7 BDL 3

agent tomek napisał(a):
krewa napisał(a):
mathu, będziesz sławny. mogę już ustawić się w kolejce po autograf?

Cytat:
2. Czyli mając te 100 tys. można wypuścić ile się chce akcji po dowolnej cenie? A to inwestor decyduje czy kupi czy nie?

w tym wypadku maksymalnie milion akcji można wyemitować - 0,10 zł/szt


Scenarzysto, a nie łatwiej byłoby, gdybyś napisał co chcesz osiągnąć, jak powinny rozwijać się wydarzenia w scenariuszu, a my podpowiemy Tobie jak to zrealizować? gdyż odnoszę wrażenie, że od od d*** strony podchodzimy do tematu


Ok, chodzi o to, jest trzech przyjaciół 3some , jeden ma wujka naukowca, który żyje w swoim świecie. Daje swojemu siostrzeńcowi patent. Ten wie co chce z nim zrobić ale, jest goły i nie za bardzo się zna na jakimkolwiek biznesie - ale bardzo chce i musi zarobić. Jest dyletantem. Ma dwóch wiernych kumpli co zajmują się drobnym handlem. Chce razem z nimi stworzyć coś wielkiego. Prawie, że nie mają kasy.

Bardzo mi zależy aby w fabule była giełda - symbol wielkiej kasy, chciwości i strachu. Teraz myślę aby pozyskali jakiegoś gościa co im wyłoży 100 tys. aby mogli razem wejść na giełdę. Bardzo mi zależy na wiarygodności. Stąd również sam przeglądam wszelkie materiały o giełdzie.

Wdzięczny bym był za jakieś drobne podpowiedzi, gdzie mogą na nich czekać haczyki, może sami z giełdy znacie jakieś ciekawe przypadki, które mógłbym wykorzystać?


Hmm, jeżeli mówimy o wiarygodności scenariusza... skoro ktoś tym pomysłowym kolegom wykłada już 100 tys. zł na założenie S.A., to jaki jest cel wejścia tej spółki na giełdę/NC? To chyba podstawowe pytanie. Są tańsze metody pozyskania kapitału (kiedyś była tutaj dyskusja o kosztach emisji). Chyba, że osią fabuły jest, jak to cwaniak, który ma pieniądze, "przerabia" na szaro trzech naiwnych chłopców, którzy mają cenny patent. ;)

Ja, gdybym miał patent i wujka ze 100 tys. zł, to zająłbym się robieniem biznesu i przerobieniem patentu na kasę, a na giełdę wszedł po zwielokrotnieniu wartości przedsięwzięcia, tuż przed wyjazdem na Hawaje. ;)

Witam,

widzę, że w wątku o Votum ciągle przewija się temat budowy Centrum Rehabilitacji (czy jak ktoś to nazwał, prywatnego szpitala). Otóż jest to jak najbardziej powiązane z "podstawowym" biznesem spółki.

Wygląda to tak, że w Votum Reha Plus będą (w zasadzie już są - centrum rehabilitacji istnieje, nie wiem, czy będzie rozbudowywane, czy ma być zbudowane drugie) rehabilitowani poszkodowani w wypadkach. Faktury wystawiane za pobyt i zabiegi są zawsze wysokie, sięgają nawet kilkunastu tysięcy zł, a płaci za nie kto? Oczywiście ubezpieczyciel sprawcy szkody, w ramach odszkodowania.

To bardzo sprytny, a zarazem prosty sposób na rozwinięcie biznesu.

Ja tu nie widzę żadnego "rzucania się".

Może warto podnieść wątek:

Europejskie Centrum Odszkodowań (EuCO), które zaoferuje do 1,7 mln akcji, chce pozyskać z oferty 7-10 mln zł brutto. Zapisy na akcje w transzy detalicznej będą przyjmowane od 10 do 14 grudnia, a w transzy dużych inwestorów od 15 do 17 grudnia - podała spółka w prospekcie emisyjnym.

Oferta publiczna obejmuje 600.000 nowych akcji serii B i 1.100.000 sprzedawanych akcji serii A. W transzy dużych inwestorów oferowanych będzie 1.400.000 akcji, a w transzy detalicznej 300.000 akcji. Obecni akcjonariusze spółki, poza sprzedażą 1,1 mln akcji, zobowiązali się, że nie sprzedadzą innych akcji przez okres 12 miesięcy.

Spółka szacuje, że w drodze oferty pozyska od 7 do 10 mln zł brutto. Koszty emisji szacowane są na 1,13 mln zł.
czytaj dalej

EuCO planuje, że 2,5-3,5 mln zł z emisji przeznaczone będzie na utworzenie i finansowanie spółek na terenie Słowacji i na Węgrzech. Od 1,3 do 2,2 mln zł firma przeznaczy na finansowanie kancelarii radców prawnych, wchodzących w skład grupy. Od 1,3 do 1,8 mln zł posłuży do kupna pakietów spraw od firm konkurencyjnych, a 0,8-1,3 mln zł do dokapitalizowania firmy zależnej EvCo, działającej w Czechach.

Po emisji akcji głównymi akcjonariuszami EuCO pozostaną spółki prawa cypryjskiego, której właścicielami są członkowie zarządu i rady nadzorczej: Spexar Ltd będzie miał (przy założeniu sprzedaży wszystkich oferowanych akcji) 27,1 proc. akcji, Corpor Capital Ltd 27,1 proc., a Kubach Investment 13,6 proc. Nowi akcjonariusze mają mieć 32,1 proc. akcji w spółce.

Oferującym akcje Europejskiego Centrum Odszkodowań jest DM BZ WBK.

W skład grupy kapitałowej EuCO wchodzą Kancelaria Radców Prawnych oraz spółki zależne EvCO Czechy i EuCO Węgry.

Spółka zajmuje się świadczeniem usług dochodzenia roszczeń o zapłatę z tytułu odszkodowania (m.in. dla osób poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych, w pracy, rolnictwie, szkody rzeczowe, z tytułu utraty zdrowia, rent), zatrudnia około 70 osób w centrali oraz ponad 11 tys. agentów w całej Polsce.

W 2009 roku Europejskie Centrum Odszkodowań miało 4,4 mln zł zysku netto, 5,5 mln zł EBITDY i 15,9 mln zł przychodów. Na 2010 rok prognozy spółki zakładają wzrost zysku netto o 36,4 proc., do 6,0 mln zł, wzrost EBITDY o 41,8 proc., do 7,8 mln zł oraz poprawę przychodów o 39,6 proc., do 22,2 mln zł.
Harmonogram publicznej oferty akcji Europejskiego Centrum Odszkodowań

Do 10 grudnia, do godz. 8.00 - opublikowanie przedziału cenowego;
Od 10 do 14 grudnia, do godz. 15.00 - budowanie księgi popytu;
10-14 grudnia - przyjmowanie zapisów w transzy detalicznej;
15 grudnia, do godz. 8.00 - ustalenie ceny emisyjnej i ceny sprzedaży, ustalenie i opublikowanie liczby akcji oferowanych oraz liczby akcji oferowanych w poszczególnych transzach;
15-17 grudnia - przyjmowanie zapisów w transzy dużych inwestorów;
do 20 grudnia - przydział oferowanych akcji.

biznes.interia.pl/news/europej...

tomasz79 napisał(a):
v3nom napisał(a):

Tomasz, na lokacie to każdy akcjonariusz może trzymać sobie wolne środki, jeżeli spółka nie ma lepszego pomysłu na zagospodarowanie pieniędzy to powinna wypłacić dywidendę thumbright

to, że zarządzający pzu nie mieli i nie mają pomysłu na wyjście z kiepskiej sytuacji spółki, źle świadczy o nich, a wypłacanie sowitej dywidendy przed ipo pogarsza jeszcze bardziej złą sytuację, bo pieniądze, które mogłyby być zainwestowane w naprawę źle prosperujące działy spółki.


Bez wypłacenia tej dywidendy nie byłoby żadnego IPO - upraszczając, w gruncie rzeczy był to jeden z podstawowych warunków ugody zawartej z Eureko, dzięki któremu Holendrzy zgodzili się na "wyjście" z PZU, co otworzyło drogę na GPW.

@lajkonik:
Oczywiście nie chciałem wyciągać tak daleko idących wniosków. Po prostu patrząc na to, co się obecnie dzieje, widzę sporą "nagonkę" na ściągnięcie do IPO nowego kapitału spoza giełdy (w prasie były już jakieś informacje o zakładaniu rachunków maklerskich przez emerytów, nie wiem, na ile prawdziwe). Masz rację, że to "grubasy" zadecydują o cenie emisyjnej, ale ciężko przewidzieć zachowanie indywidualnych, "zielonych" osób, a jakiś wpływ na kurs może ono mieć. Oczywiście decyzje każdy sam podejmuje.

@mindek
Na dochodzenie roszczeń z umowy ubezpieczenia masz 3 lata. Jeżeli nie zgłosisz zdarzenia w terminie, to może Ci utrudnić dochodzenie odszkodowania, ale na pewno nie pozbawi Cię go. Ale to offtopic chyba happy7

Witam,

na forum jestem raczej "czytaczem", przede wszystkim z racji tego, że mądrzejszych od siebie należy głównie uważnie słuchać i się uczyć. ;) W temacie PZU jednak daję sobie prawo do wypowiedzi, z uwagi na to, że zawodowo to moja "działka".

Chciałbym się odnieść do analizy zamieszczonej przez WD. Przede wszystkim, chcę podkreślić, że w linku źródłowym znajduje się informacja o autorze analizy, który jest "byłym członkiem dyrekcji PZU". To jak dla mnie nie jest najlepsza gwarancja rzetelności - w grę mogą wchodzić osobiste przekonania i animozje. Ale to na marginesie.

Co do strategii, tutaj się nie wypowiem, bo nie jest mi bliżej znana. Jedyny pewnik jest taki, że przekształcenia w spółce trwają (vide komentowane ostatnio dość głośno zwolnienia grupowe). Wg mojej wiedzy następuje także znacząca centralizacja stanowisk "okołosprzedażowych" i likwidacji szkód w centrach, na zasadzie "back-office" (dotychczas było to mocno rozproszone). Co z tego będzie, to się okaże.

Jeżeli natomiast chodzi o same techniczne sprawy dotyczące tego biznesu, trzeba pamiętać o jego specyfice, do tego o specyfice polskiego rynku. O ile się nie mylę, na GPW jest notowana obecnie tylko jedna spółka z tego sektora - TU Europa, która jednak znaczącym graczem nie jest.

To pierwszy problem, jeżeli chodzi o wycenę PZU - nie ma tej firmy do czego porównać. Bo na pewno nie będą trafne porównania z bankami - to zupełnie inna struktura biznesu (i bilansu).

Ciężko też przychodzi porównywanie z firmami zachodnimi. A to dlatego, że rynek ubezpieczeń w Polsce jest ciągle dość, hm, prymitywny. Nadal niestety znaczący procent społeczeństwa kupuje regularnie tylko jedną polisę, tę którą musi, czyli OC komunikacyjne. Warunki ogólne tego ubezpieczenia są regulowane ustawą, dlatego konkurować w tym segmencie można WYŁĄCZNIE ceną (ewentualnie może jeszcze usługami assistance, ale przeważnie to kwiatek do kożucha). Tort do podziału jest duży, dlatego konkurencja jest mordercza i większość (jeżeli nie wszyscy) ubezpieczycieli na rynku jest tutaj "pod kreską". Pytanie, dlaczego im się to opłaca? Wychodzą z założenia, że klient, który jedną polisę kupi (bo musi), dokupi coś jeszcze - autocasco, ubezpieczenie domu, itp. Na tym się zarabia.

Do tego fatalnie wyglądają u nas ubezpieczenia korporacyjne. Można się zdziwić, jak wiele "poważnych" przedsiębiorstw nie kupuje ubezpieczeń w ogóle (lub posiada je kompletnie niedopasowane do potrzeb)! To zresztą skomplikowany temat, nie na taki post.

Wracając do OC komunikacyjnego - PZU traci rynek, bo ma wyższe koszty akwizycji, niż taki np. Link 4, który płaci za utrzymanie call center i jeszcze jakiegoś zaplecza likwidacyjnego w Warszawie, a nie musi utrzymywać sieci placówek w całym kraju. I dlatego wszelkie "directy" systematycznie większych graczy "podgryzają".

Kolejny problem to także szkodowość, czyli relacja wypłaconych odszkodowań do pobranej składki. To temat dość drażliwy, bo nie jest trudno spotkać człowieka, któremu ten czy inny ubezpieczyciel wypłacił za mało (albo wcale). Fakty są jednak takie, że PZU odszkodowania płaci, i to wysokie (podobnie jak może jeszcze trzy, cztery największe firmy na rynku). Cała reszta natomiast ogląda trzy razy każdą złotówkę i do tego wykorzystuje każdy pretekst, aby wypłaty odmówić. Dzięki temu może oferować składki. Tego oczywiście klient się nie dowie, czytając reklamę "u nas 30% taniej", dopiero później jest płacz. Ale o tym się nie myśli, liczy się cena.

A ubezpieczenia dobrowolne? To naprawdę jest szok, gdy rozmawia się z ludźmi, którzy za ciężkie pieniądze kupują mieszkania czy stawiają domy, a później dokupują do nich poliski za 200 zł ("Panie, a bo to takie drogie, a co mi się tutaj stanie, a bo ja nie mam pieniędzy..." ale na chatę za 500k pln to miał).

Trzeba też zauważyć, że niezależnie od powyższego, obecnie cały rynek ubezpieczeń jest w momencie dość trudnym, wystarczy spojrzeć na posta powyżej, zawierającego linka do sprawozdania GUS. Ubezpieczenia są produktem, do którego zakupu ludzi ciężko namówić - w Polsce ciągle lepiej kupić coś, co widać i słychać, np. nowy telewizor, niż mglistą obietnicę wypłaty jakiejś kwoty w razie szkody. Do tego z opłacania polisy zrezygnować bardzo łatwo i jest to jedno z pierwszych obciążeń budżetu, z którego ludzie (ale przedsiębiorstwa też) rezygnują w razie kłopotów finansowych. Efekt jest widoczny w sprawozdaniu - spadek zebranych składek.

Dlatego kryzys w gospodarce dotknął ubezpieczycieli dość mocno. Po pierwsze, przez spadek sprzedaży. Po drugie, przez fakt, że klienci szukając pieniędzy, zaczęli zgłaszać więcej szkód, nawet tych drobnych, do tego domagając się odszkodowań bardziej natarczywie. ;) Nie bez znaczenia jest też fakt, iż w sierpniu 2008 r. wszedł w życie art. 446 par. 4 k.c., który pozwala na przyznanie zadośćuczynienia rodzinie osoby, która zginęła w wypadku. Ubezpieczyciele muszą takie zadośćuczynienia płacić z polisy OC sprawcy, każda taka sprawa to kilkadziesiąt, jeśli nie kilkaset tysięcy złotych odszkodowania (a ile osób ginie co roku na polskich drogach, nie trzeba mówić). I PZU płaci grzecznie jak za zboże, a z wieloma innymi firmami trzeba się mocno kopać w sądach.

I jeszcze a propos aktualnego wyniku PZU za pierwszy kwartał 2010. Otóż, wszyscy pamiętamy, jaką mieliśmy zimę. Dla ubezpieczycieli jest to olbrzymie obciążenie, bo trzeba płacić za wszystkie poślizgi, stłuczki, spadające sople, przeciekające dachy, połamane ręce i nogi i na koniec podtopienia. Warto o tym pamiętać analizując najnowsze raporty. Rok 2010 nie zaczął się pod tym względem najlepiej, ciekawe, co będzie dalej.

Na pewno problemem PZU jako grupy jest zaskakująco mała synergia między PZU S.A. a PZU Życie S.A. W porównaniu do np. grupy Allianz, gdzie podział jest tylko tam, gdzie być musi, ze względu na wymogi ustawowe, w grupie PZU to są zupełnie dwa różne światy. Wpływa to na zwiększenie kosztów, ale też na postrzeganie firmy przez klientów, dla których PZU to PZU.

Zaś co do samego IPO, ja chyba się nie zapiszę, choćby ze względu na fakt, że w ostatnich kilku dniach trzy osoby rozmawiały ze mną o tym, że chcą kupić akcje PZU. Na moje pytanie "a nie wiedziałem, że Ty grasz na giełdzie?", odpowiedziały, że muszą dopiero założyć rachunek. Dwie z tych osób chcą akcje sprzedać z dużym zyskiem w pierwszym dniu notowań. A to źle wróży. Shame on you

Mam nadzieję, że moje wypociny na coś się komuś przydadzą :)

Pozdrawiam wszystkich serdecznie.


kozi76 napisał(a):

To że Komputronik ma sam problemy finansowe to pisałem we wcześniejszych postach i jak sam zauważyłes to juz wczesniej sprzedał 60k akcji w okolicy 1,30zł.Czyli sami zobaczcie jakie tam jest cisnienie na kase.Jak zauwazyłes...wystarczyło poczekac 2tyg i dostali by prawie 2razy tyle kasy ze te 60k akcji.Wynika z tego ze te 78k zł dla Komputronika to moze byc w obecnej chwili kupa kasy,skoro posuneli sie do sprzedania tych akcji a wiedzieli ze 24 lutego kurs napewno wyskoczy do góry.Poza tym płacą miesiecznie rate 700k zł co w obecnej sytuacji jest bardzo duzym obciazeniem.Do tego jak wiadomo to dla handlu 1q bywa słaby,a dla sprzedazy komputerów to raczej napewno jest kiepski kwartał.


Hmmm, wiedzieli nie wiedzieli. Tutaj też jest wiele niewiadomych. Sąd wstrzymał co prawda 12 lutego likwidację, ale tak naprawdę nie wiadomo, czy zrobił to dlatego, że rzeczywiście w złożonych zażaleniach były mocne argumenty, czy po prostu niejako "z automatu", na zasadzie "wpłynęło zażalenie, to wstrzymujemy, żeby w razie czego zadymy nie było".

Strona postępowania nigdy nie ma 100% pewności, że Sąd uzna jej argumenty, choćby nie wiem jak mocne były.

Generalnie zamysł moich postów jest taki, aby przestrzec przed wyciąganiem daleko idących wniosków z tego, co się dzieje obecnie w kwestii postępowania upadłościowego. Wiedzę mają bowiem tylko Ci, którzy mają wgląd do akt sądowych. Wiele zależy też od sprytu i operatywności prawników wszystkich zainteresowanych spółek.

Tak pomyślałem, że obecnie to trochę jak partia pokera - spółka gra z akcjonariuszami, kasy zostało jej niewiele. Weszła do puli za wszystko i pokazuje, że ma mocne karty. Wiele wskazuje, że rzeczywiście są mocne, ale może to być tylko blef...

artbeco napisał(a):
Zwykle bywa tak iż wnioskodawca odwołując się od decyzji sądu I instancji wnioskuje o jej odrzucenie i ponowne rozpatrzenie. Sąd II instancji rozpatruje wniosek pod względem merytorycznym i albo uchyla decyzję sądu I instancji i przesyła do ponownego rozpatrzenia z uwzględnieniem merytorycznej zawartości wniosku wnioskodawcy, albo odrzuca wniosek jako niezasadny. Sytuacja gdy sprawę rozstrzyga sąd II instancji jest inną procedurą.


Nie mogę się z Tobą zgodzić. Po pierwsze, z punktu widzenia uczestnika postępowania, zwrot sprawy do I instancji po zażaleniu/apelacji oznacza w polskich realiach przedłużenie postępowania o następne kilka miesięcy, zatem odwoływanie się z wnioskiem o przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania ma sens tylko wtedy, jeżeli na takim przedłużeniu stronie zależy (ew. jeżeli sprawa w I instancji została całkiem skopana).
Po drugie, zgodnie z przytoczonymi przeze mnie w poprzednim poście przepisami k.p.c., zasadą w II instancji jest orzekanie co do istoty sprawy w razie uwzględnienia apelacji/zażalenia, zaś przesłanki przekazania sprawy do ponownego rozpoznania są ściśle określone (art. 386 par. 4 k.p.c.). Poza tym przekazanie do ponownego rozpoznania nie następuje "z uwzględnieniem merytorycznej zawartości wniosku wnioskodawcy", ale w uzasadnieniu Sąd II instancji podaje tzw. ocenę prawną i wskazania co do dalszego postępowania, które wiążą Sąd rozpoznający sprawę ponownie.

Zastrzegam jednak, że dotyczy to postępowania cywilnego w ogólności - nie mam 100% pewności, czy nie ma w tym zakresie jakichś odrębności, jeżeli chodzi o postępowanie upadłościowe.

kozi76 napisał(a):
Pubish napisał(a):
Nie jestem specem od prawa upadłościowego, niemniej fakt, iż SO zwrócił sprawę do SR do ponownego rozpoznania, zupełnie o niczym nie świadczy i niczego nie przesądza.
Po pierwsze, trzeba mieć świadomość, iż SO mógł uwzględnić zażalenie i sam podjąć decyzję o zmianie upadłości likwidacyjnej na układową. Nie zrobił tego. PRAWDOPODOBNIE zatem postępowanie w I instancji obarczone były jakimiś brakami - dlatego sprawa została zwrócona. Braki te mogą być jednak czysto formalne i SR po uzupełnieniu sprawy ponownie wyda postanowienie o upadłości likwidacyjnej. Być może za zwrotem sprawy stoją jednak merytoryczne argumenty, o których pisze zarząd i wierzyciele. Być może jest to tylko gra na zwłokę poprzez stosowanie rozmaitych "trików" procesowych. Cokolwiek będzie można powiedzieć, kiedy zostanie wydane uzasadnienie środowego postanowienia.


W swoim poscie poruszyłes kilka ciekawych kwestii,które daja do mysleniaThink
W takim razie trzeba czekac na uazasadnienie środowego postanowienia.Ile jest czasu na wydanie takiego uzasadnienia i poźniej podanie go do publicznej wiadomości.Orientujesz sie może?



Żeby nie być gołosłownym, art. 268 prawa upadłościowego i naprawczego:
Jeżeli sąd ogłosił upadłość obejmującą likwidację majątku upadłego, propozycje układowe mogą zgłosić upadły oraz syndyk i rada wierzycieli. Sąd zmieni postanowienie o ogłoszeniu upadłości obejmującej likwidację majątku upadłego na postanowienie o ogłoszeniu upadłości z możliwością zawarcia układu, jeżeli są podstawy do takiej zmiany.

Natomiast, jeżeli chodzi o samo postępowanie po złożeniu zażalenia, to zgodnie z art. 386 i 387 k.p.c. w zw. z art. 397 par. 2 k.p.c., sąd drugiej instancji może uchylić zaskarżony wyrok i przekazać sprawę do ponownego rozpoznania tylko w razie nierozpoznania przez sąd pierwszej instancji istoty sprawy albo gdy wydanie wyroku wymaga przeprowadzenia postępowania dowodowego w całości. Na sporządzenie uzasadnienia Sąd drugiej instancji ma dwa tygodnie, jednak jest to tzw. termin instrukcyjny, w związku z czym, jeżeli zostanie on przekroczony, to... nic się nie stanie ;). Pozostaje cierpliwie czekać.

No i jeszcze jeden myk: uzasadnienie przesyła się stronom postępowania, które tego zażądały (zażądały pewnie wszystkie). Ale z samych przepisów k.p.c. nie wynika konieczność jego upublicznienia - zatem teoretycznie szeroka gawiedź może się nigdy nie dowiedzieć, co w uzasadnieniu było (no chyba, że opublikowanie uzasadnienia będzie wynikało z obowiązków Techmeksu jako emitenta).

Nie jestem specem od prawa upadłościowego, niemniej fakt, iż SO zwrócił sprawę do SR do ponownego rozpoznania, zupełnie o niczym nie świadczy i niczego nie przesądza.
Po pierwsze, trzeba mieć świadomość, iż SO mógł uwzględnić zażalenie i sam podjąć decyzję o zmianie upadłości likwidacyjnej na układową. Nie zrobił tego. PRAWDOPODOBNIE zatem postępowanie w I instancji obarczone były jakimiś brakami - dlatego sprawa została zwrócona. Braki te mogą być jednak czysto formalne i SR po uzupełnieniu sprawy ponownie wyda postanowienie o upadłości likwidacyjnej. Być może za zwrotem sprawy stoją jednak merytoryczne argumenty, o których pisze zarząd i wierzyciele. Być może jest to tylko gra na zwłokę poprzez stosowanie rozmaitych "trików" procesowych. Cokolwiek będzie można powiedzieć, kiedy zostanie wydane uzasadnienie środowego postanowienia.

Odpowiedź na pytanie a: 13,80 zł

Mam pytanie (być może banalne):
Czy po wejściu spółki na giełdę będzie można zdematerializować i sprzedać na GPW akcje pracownicze? Pytam, bo dziadek jako emerytowany pracownik dostał parę sztuk... ;)


tadekmazur napisał(a):
Korekta jakoś nie nadchodzi. Patrząc z lekkiego dystansu to już dwa tygodnie stoimy w miejscu.
Byk powie że to płaska korekta przed następną falą wzrostową, a niedźwiedź powie że rynek stracił siłę do wzrostów więc spadnie.
2198/1237=77.7% to strasznie dużo jak na pół roku wzrostów. Z drugiej strony po spadku rynku o ponad 2/3 trudno żeby korekta wynosiła np.30%.
Gospodarka w przyszłym roku chyba nadal będzie mocno osłabiona, przynajmniej ekonomiści są tego zdania.
Czyli przyzwoity wzrost gospodarczy może wystartowac w 2011r, czyli solidny rynek byka dopiero w II połowie 2010r.
Obecne wzrosty to raczej korekta przesadzonych spadków.
IMO poniżej 1600 nie ma powrotu, ale 2600 wcześniej niż za rok też nie będzie.
Po drodze odwiedziny 1800 wielce prawdopodobne, a 1900 to prawie obowiązkowo.
Raczej niedługo chociaż wcześniejszy nowy szczyt (raczej nie wyższy niż 2300) też nie jest wykluczony.



Witam,

Jestem raczej "czytaczem", bo wiedzy trochę za mało, żeby pisać... ale z tego co tu widzę, to prognozy coraz bardziej przypominają góralską prognozę pogody, czyli:

"Jutro bydzie pikne słońce, no chyba, żeby padało".

;)


JAG napisał(a):
Poza tym jaką działalnośc prowadzi Krezus, Midas, Skotan? Ile zarobiły w ostatnich 3 latach. Plany, opowiesci, mity, wciskanie kitu inwestorom, blablablabla.


Święta racja, też czasem mam wrażenie, że Karkosikowym spółkom najlepiej idzie wytwarzanie wody... z mózgu inwestora. ;)

Dziwna jest ta spóła. Cały maj zero ruchu, poza jedną absurdalną sesją z 18 maja... i to pomimo tego, że w spółce siedzą dwa fundusze, pomimo też nienajgorszej wyceny i ratingu (choć wyniki takie sobie, to fakt).
Wydaje mi się też, że kurs spółki jest celowo tak ustawiany przez kogoś (pewnie fundusz). Dzisiejsza sesja to pokazała dobitnie. Zamknięcie wczorajsze było na 1,55, otwarcie grosz wyżej ustawiła transakcja na jedną akcję! Później 1000 sztuk po 1,52 (ktoś sypnął w zlecenie kupna), następnie znów jedna akcja po 1,56! Do końca dnia cisza, na fixie co? Jedna akcja po 1,55 (zebranie z prawej strony tym razem).

Te pojedyncze akcje ustawiające kurs na otwarciu i fixingu pojawiają się zresztą niemal codziennie, zastanawia mnie tylko sens takiej gierki (uprawianej chyba przez fundusz, jak sądzę). Może znajdzie się ktoś, kto potrafi wyjaśnić przyczynę tego zjawiska?

Witam.

Chyba znalazłem buga. Otóż, jeżeli włączam stronę "mój profil", jest tam lista obserwowanych spółek. A na liście m.in. gwiazdki "średnia ocena" i "twoja ocena".

Problem w tym, że "średnia ocena" jest widoczna tylko wtedy, gdy widoczna jest "twoja ocena". Innymi słowy, dopóki sam nie ocenię spółki, nie widzę jej oceny dokonanej przez innych użytkowników. Ocena taka jest natomiast widoczna na stronie danej spółki zawsze, niezależnie od tego, czy sam dokonałem oceny, czy nie.

Uff, mam nadzieję, że jasno się nie wyraziłem, i że jest to bug, a nie przebiegły pomysł twórców strony ;)

Pozdrawiam!

Witam.

Trochę obserwacji terenowych:

Dziś wybrałem się z moją lepszą połową na Rynek w Poznaniu na obiadek. W planach był Sphinx. Po dotarciu na miejsce okazało się, że nie ma już Sphinx'a, jest "Fenix". Wystrój ten sam, menu bardzo podobne. Kelner, zagadnięty o powód zmiany dekoracji, potwierdził moje przypuszczenia, stwierdzając, że właściciel lokalu zerwał umowę franchisingu. Pozostałe lokale w Poznaniu jeszcze działają, ale miał być otwarty kolejny w nowym centrum handlowym "Malta" i nie został.

IMO znaczy to tyle, że jest źle. Niby jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale jeżeli kolejne lokale zaczną "uciekać", to spółka się nie podniesie...

Pozdrawiam

Marcin

ABPL

raul07 napisał(a):

5. Zlecenie maklerskie z warunkiem limitu aktywacji podlega aktywacji z chwilą, gdy
kurs otwarcia, kurs zamknięcia, kurs jednolity lub kurs określony w wyniku
równoważenia albo kurs ostatniej transakcji w fazie notowań ciągłych - jest
wyższy lub równy (w przypadku zleceń kupna) albo niższy lub równy (w
przypadku zleceń sprzedaży) od limitu aktywacji.



Czyli jednak moje wątpliwości nie były bezpodstawne. :) Bo przecież, gdyby zlecenie LA aktywowało się TYLKO po transakcji w cenie równej limitowi, wszelkie stoplossy byłyby połowicznie skuteczn (vide -> kupno po 10,00; ustawienie stop loss na 8,99; następna sesja, transakcje 9,50; 9,01; 8,98; stop loss się nie aktywuje a kurs leci dalej).

A DDM to widzę inna bajka, mnie takie luksusy nie są znane i dostępne ;)

addi napisał(a):

Trudność w ustawieniu LA w przypadku mniej płynnych spółek polega na tym, że po pokonaniu oporu 35,00 może nie być transakcji po 35,01 i wówczas moje zlecenie się nie aktywuje. Mało tego, może się zdarzyć, że następne transakcje będą po np 35,50 a jeszcze następne po 34,50 i znowu np 35,20 a moje zlecenie cały czas pozostanie nieaktywne. Reasumując aby uaktywniło się zlecenie z LA musi dokonać się transakcja z ceną równą dokładnie mojemu LA.


Hmm, naprawdę tak jest? Czyli stawiając limit aktywacji kupna na to stwierdzone 35,01 MUSI się odbyć jakaś transakcja w tej cenie, żeby zlecenie było aktywne? Nie wystarczy, żeby cena była "równa lub wyższa"? Czasem na najprostszych rzeczach się można wyłożyć.... choć z drugiej strony to trochę bez sensu z punktu widzenia giełdy i maksymalizowania obrotu.

Pozdrawiam!

Marcin

WatchDog napisał(a):


Bardzo proszę o informację, czy się poprawiło.


Połowicznie - gwiazdki działają, wykres nie. Tak przy okazji, zauważyłem jeden drobiazg - może warto byłoby przy wykresie przepływów pieniężnych podać jednostki, w których są podawane poszczególne wartości. Domyślam się, że chodzi o tys. zł, ale gdyby było (a może to nie tys. zł?)

Marcin

Witam.

To mój pierwszy post tutaj. Niestety, od samego początku będę tworzył problemy - nie wyświetla mi się na stronach spółki wykres, nie można także kliknąć w gwiazdki, aby dokonać oceny - widnieją tylko jako nieaktywny obrazek (zamiast wykresu nie ma nic, po kliknięciu prawym klawiszem wyskakuje okienko 'about Adobe Flash).

Mam mozillę 3.0.5, flasha zaktualizowanego. Aha, sprawdziłem, pod IE wszystko działa.

Pomocy! ;)

Pozdrawiam!


Informacje
Stopień: Oswojony
Dołączył: 25 sierpnia 2008
Ostatnia wizyta: 25 lipca 2025 20:46:57
Liczba wpisów: 31
[0,01% wszystkich postów / 0,00 postów dziennie]
Punkty respektu: 0

Na silniku Yet Another Forum.net wer. 1.9.1.8 (NET v2.0) - 2008-03-29
Copyright © 2003-2008 Yet Another Forum.net. All rights reserved.
Czas generowania strony: 0,478 sek.

wrhcuzyv
pvdwdkra
bgyopigw
Portfel StockWatch
Data startu Różnica Wartość
Portfel 4 fazy rynku
01-01-2017 +75 454,67 zł +377,27% 95 454,67 zł
Portfel Dywidendowy
03-04-2020 +60 637,62 zł 254,44% 125 556,00 zł
Portfel ETF
01-12-2023 +4 212,35 zł 20,98% 24 333,09 zł
yudnswii
uvdeuabw
cookie-monstah

Serwis wykorzystuje ciasteczka w celu ułatwienia korzystania i realizacji niektórych funkcjonalności takich jak automatyczne logowanie powracającego użytkownika czy odbieranie statystycznych o oglądalności. Użytkownik może wyłączyć w swojej przeglądarce internetowej opcję przyjmowania ciasteczek, lub dostosować ich ustawienia.

Dostosuj   Ukryj komunikat